iswinoujscie.pl • Poniedziałek [17.11.2008, 07:12:21] • Świnoujście
Nie tylko strzelają...

fot. Sławomir Ryfczyński
Po raz pierwszy w Świnoujściu myśliwi zrzeszeni w Okręgu Zachodniopomorskim Polskiego Związku Łowieckiego tradycyjne uroczystości hubertowskie zorganizowali w Świnoujściu. Okazji do łowieckiego świętowania było jednak znacznie więcej. Oprócz oficjalnej gali wszyscy mieszkańcy zaproszeni zostali na wielki piknik gdzie spróbować mogli tradycyjnego myśliwskiego bigosu.
Dlaczego akurat w Świnoujściu ? Okazuje się, że trzy koła łowieckie związane z naszym miastem świętują właśnie w tym roku swoje jubileusze. W 2008 mija 60 lat od założenia koła łowieckiego „Dzik”, 55 od zawiązania wojskowego koła łowieckiego „Orzeł” i 45 lat koła „Tumak”.
Dlatego też władze szczecińskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego zwróciły się tym razem właśnie do władz Świnoujścia z prośbą o zgodę i pomoc w organizacji wielkiej gali i imprez towarzyszących.

fot. Janusz Kacprzak
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 10.00 w kościele p.w. św. Michała Kozala. Mszę świętą celebrował ks. Jacek Fabiszak – diecezjalny duszpasterz myśliwych. W trakcie uroczystości poświęcone zostały sztandary świnoujskich kół. Celebrze towarzyszyła orkiestra rożków łowieckich Okręgowego Związku. Nawet dary na ołtarz przygotowane przez myśliwych pochodziły z łowów; Ksiądz Fabiszak odebrał w ozdobnym koszu kuropatwę i kaczkę. Po mszy zastępy myśliwych przeszły w pochodzie ulicami miasta na plac Mickiewicza. Uczestników uroczystości nie przestraszył nawet zacinający przez kilkanaście minut deszcz. Prowadziła ich orkiestra garnizonowa Marynarki Wojennej. Przed Urzędem Miasta rozłożyły się już stanowiska gastronomiczne serwujące oczywiście dziczyznę. Każdy mógł spróbować np. prawdziwego myśliwskiego bigosu czy gulaszu. Największa jednak kolejka ustawiła się do punktu, który serwował pieczone mięso z dzika.
Podczas gdy mieszkańcy rozkoszowali się smakiem dziczyzny myśliwi schowali się na dobrą godzinę w Sali Teatralnej MDK. Tu odbyła się najbardziej uroczysta część „Hubertusa”. Na gości czekała tu niesamowita „scenografia”. Cały hall sali zdobiły dziesiątki trofeów myśliwskich.

fot. Sławomir Ryfczyński
Koła łowieckie otrzymały z rąk przedstawicieli PZŁ sztandary. Tradycyjnie też w drzewce wbito pamiątkowe gwoździe. Zasłużonym myśliwym, a także przyjaciołom ruchu łowieckiego wręczono medale. W ten sposób wyróżniono kilkadziesiąt osób. Na tej liście znaleźli się także przedstawiciele administracji miejskiej, z prezydentem Januszem Żmurkiewiczem, któremu wręczono medal za zasługi dla łowiectwa ziemi wolińskiej. Janusz Walter i Ryszard Czereszkiewicz otrzymali medale Św. Huberta, a medale „zasługi Łowieckiej Andrzej Chorzępa, Zbigniew Karczewicz, Jarosław Muzykiewicz i Ryszard Stareńczak. Lista wyróżnionych była bardzo długa...

fot. Sławomir Ryfczyński
Medale myśliwi odbierają nie za ( jak wielu sądzi) ilość ustrzelonej zwierzyny. W trakcie dzisiejszych uroczystości wielokrotnie podkreślano zasługi myśliwych dla lasu i jego zasobów. Bo być myśliwym, nie znaczy bezmyślnie strzelać do wszystkiego co poruszy się wśród drzew. Obowiązują zasady, których złamanie może wykluczyć ze środowiska. A przy okazji „Hubertusa” okazuje się właśnie jak wiele prac na rzecz lasu i troski o jego zasoby wykazują nasi łowczy. Pilnują by choroby nie szerzyły się wśród mieszkańców lasu, dokarmiają zwierzynę, chronią przed kłusownikami.. Wszystko po to by także kolejnemu pokoleniu można było życzyć: DARZ BÓR !!!

fot. Sławomir Ryfczyński

fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
mordercy!
ludzie poszli bo mozn sie za darmola nazrec na czyjs koszt to dowodzi ze nadal dzialaja takie slowa jak gratis promocja i degustacja
... i 45 lat koła „Tumak”. WTF... Tumak ?? Zdrobnienie od Tumana ??
taa..zabijanie dla sportu, to takie romantyczne
Brawo, to bardzo dobry pomysł żeby doprowadzic do spotkania młodzieży i dzieci z myśliwymi, najlepiej w trakcie lekcji etyki (o ile takie są). Kolejnym etapem powinny być spotkania z pensjonariuszami zakładów karnych skazanych za morderstwa.
tia, sami wegetarianie nas otaczaja
Widziałeś kiedyś rzeźnię od środka, sympatyku myśliwstwa? Masz pojęcie na czym polega humanitarny ubój? Pewnie trudno będzie ci w to uwierzyć, ale można uśmiercić zwierzę inaczej niż robi to w lesie zataczająca się, uzbrojona po zęby banda myśliwych. Dasz człowieku wiarę, że w rzeźni ranne zwierzęta nie konają godzinami? Dasz wiarę, że nie zostawiają po sobie osieroconych młodych? Z tego między innymi względu nie mam problemów z wciąganiem mięska na śniadanie.
TRZEBA BYŁO NAPISAĆ PRZED IMPREZĄ, ŻE COŚ TAKIEGO BĘDZIE A NIE JUŻ PO FAKCIE
e myśliwi!przestańcie sie puszyc i nadymac tylko zróbcie coś z tymi dzikami to wam się pijar poprawi
I właśnie ru jest problem w łowiectwie, że naprawdę ludzi nie wiedzą na czym ono polega.Każdy myśli że myśliwy tylko sztrzela ? I tu właśnie jest czart ukryty, że mimo takich fajerwerków i orderów nikt nie był w stanie tego przyzwoicie przekazać ludzią.
ad: doc czy jak się tam nazywasz.jestes bardzo malućkim czlowieczkiem jak takie bzdury wypisujesz.A twój ioraz inteligencji zbilża sie do liczby ujemnej.O czym ty pieprzysz ?? Poczytaj troszkę książek na ten temat to będziesz mógł się wopowiadać.Tobie w tym łbie się juz pomieszało całkowicie jak takie bzdury wypisujesz.Widać że nigdy nie byłeś na takiej pogadance.Najlepiej powiedz dziecią że KFC czy Magdonald też jest beee, bo kiedyś to udko było żywe, a ten hamburger kiedyś latał po polach.Pokaż mi ignorancie kto w życiu prowadził wykład dla dzieci mówiąć o zajączych łebkach. Podejrzewam że jak skończysz to czytać to na drugie śniadanie wciągniesz coś mięsnego.Tak że zastanów się człeku co piszesz, chyba że jesteś taki że bylec co zjesz i byle co gadasz pisząc
Macie rację kolego (?) Nemrod. Dzieci z utęsknieniem czekają na opowieści o odstrzelonych zajęczych łebkach i sarnich nóżkach. Ktoś przecież musi bobasom wytłumaczyć, że zwierzątek to wcale nie boli i na tym właśnie polega łowiectwo, nie?
www.porazkaroku.pl/
Askąd mam wiedzieć co dobrego myśliwi robiąna rzecz środowiska, myśliwy jest ze strzelbąno chyba że ma tą strzelbę jako ozdoba albo do strzelania to do kogo.
83.21.35.**] < ty masz problemy z osobowoscią. Co sie czepiasz goscia co nic zlego nie napisal a przyczepił sie o dwa razy wystepujące takie samo zdjecie. Lecz sie psycholu.
Dla mnie było super.Za mało tylko imprez towarzyszących.To co inni piszą o myśliwych to ich wina i to 100% oprócz odznaczania się i lizania sobie pewnych części ciała powinni zrobić festyn dla mieszkańców w tłumaczeniu co to jest łowiectwo i na czym ono polega.Samym jedzeniem i piwem nie zyska się przychylności i zrozumienia od ludzi. Czakłem i się nie doczekałem informacji co dane koła zrobiły w kontaktach z dziećmi, młodierzą, itd... Na pytanie nauczecielki przyrody z jednych szkół podstawowych, czy jest jakaś szansa do spotkania z myśliwymi w szkole nie usłyszałem żadnej odpowiedzi.Oczywiście świetować trzeba bo są ku temu powody i ładny jubileusz, splendory też są potrzebne.Ale zastanówmy się czy w łowiectwie tylko o to chodzi. Koledzy myśłiwi ! Dzieci czekają na was w szkołach w świetlicach w przedszkolach na wasze pogadanki i ciekawe opowieści. Starajcie przekazać się im miłość do naszej przyrody. Na tym polega między innymi tradycja łowiecka, a nie tylko informacje ile dzików pozyskano w naszym mieście.
Impreza świetna, ale dlaczego o godz. 14.00 już nic nie było do skonsumowania, tylko piwo. A tak chciałam spróbować tych potraw myśliwskich. Drogi administratorze, takie wypowiedzi, jak ta poniżej /IP:195.117.222/ nie powinny być dopuszczane na forum. Wyrażnie widać, że ta osoba ma problemy z osobowością. Pozdrawiam.
obżerają się, świętują a dziki rozp...ą miasto
A po co dwa razy to samo zdjęcie?
Zalosni mordercy... dobrze, ze są zdjecia bede wiedzial komu przylać na miescie. Super.
Mogli troche wiecej tych dzikow upiec :)