POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Piątek [05.11.2021, 14:01:41] • zachodniopomorskie

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

fot. Organizator

Nielegalny handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt wart jest ok. 20 mld dolarów. W proceder zaangażowane są pojedyncze osoby i całe zorganizowane grupy przestępcze. Za wwóz okazów CITES do Polski grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Pamiątki, które przywodzimy z wakacyjnych podróży mają nam przypominać o udanych i ciekawych wakacjach. Często przywozimy wyroby ze skóry, lokalne medykamenty, ubrania, muszle, fragmenty dzikiej przyrody. Doświadczenie Krajowej Administracji Skarbowej pokazuje, że często, szczególnie wracając z egzotycznych wycieczek, przywozimy pamiątki zrobione z zagrożonego wyginięciem gatunku roślin bądź zwierząt.

Taka sytuacja oznacza nieprzyjemne konsekwencje.

Handel zagrożonymi gatunkami jest często porównywany z handlem bronią czy narkotykami. Grupy przestępcze trudniące się tymi nielegalnymi procederami angażują podobne ilości środków i pieniędzy. Szacuje się, że sam nielegalny przewóz zagrożonych wyginięciem gatunków ma wartość ok. 20 mld dolarów.

Nielegalny handel CITES można podzielić na dwa obszary - ten zdominowany przez duży przemyt np. kości słoniowej czy rogów nosorożców, które trafiają później do Azji, oraz na drugi - turystyczny.

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

fot. Organizator

Gatunki CITES są zagrożone wyginięciem nie z uwagi na fakt, że same nie poradzą sobie w ich środowisku. Ryzyko wyginięcia jest związane z popytem na nie. Ta chęć posiadania okazów nakręca kłusownictwo na olbrzymią skalę, które dotyka słonie, nosorożce czy dzikie koty.
Turyści wracający z wakacyjnych podróży, najczęściej zastanawiają się tylko nad "tradycyjnymi" obostrzeniami dotyczącymi wwozu np. alkoholu czy wyrobów tytoniowych. Jednak wracając z zagranicznych podróży powinniśmy też pamiętać o Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), która ma chronić zwierzęta i rośliny gatunków zagrożonych wyginięciem. Na specjalnej liście znajduje się ok. 30 tys. gatunków, z czego ok. 10 tys. to zwierzęta.

Wiele osób chce mieć na pamiątkę jakiś kawałek egzotycznej przyrody, a takich przypadków są tysiące. To powoduje, że wiele gatunków zwierząt czy roślin jest zagrożonych wyginięciem.

Turyści często przywożą torebki ze skór zwierząt, koralowce, muszle. Od wielu lat także przywożone są pseudomedykamenty, w których wykorzystywane są m.in. sproszkowane pławikoniki. Zza wschodniej granicy trafiają do Polski wypchane ptaki drapieżne, produkty paramedyczne wytworzone np. z żółci czy tłuszczu niedźwiedzi.

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

fot. Organizator

Na granicy zatrzymywane są również
osoby, które przewożą węgorze europejskie, które są zagrożony wyginięciem. Węgorze rodzą się w Morzu Sargassowym w okolicy Bermudów i nie rozmnażają się w niewoli. Ten narybek wraz z prądem morskim dostaje się do Europy i do naszych rzek. Niestety coraz częściej zdarza się, że narybek jest wyłapywany i sprzedawany później np. do Chin, gdzie te ryby są później hodowane niestety żaden z tych odłowionych węgorzy nie ma potem szansy powrotu do Morza Sargassowego na tarło.

Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa w 2021 r. ujawniła kilka prób wwiezienia do kraju zakazanych „pamiątek” takich jak skóry z warana, nogi strusia afrykańskiego, skóry z ogona bobra, czaszka krokodyla. Zatrzymaliśmy też 900 szt. kapsułek zawierających w swoim składzie wyciąg z pławikonika.
Za wwóz okazów CITES do Polski grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak turyści powinni uważać również za granicą. Lokalne władze często nakładają bardzo wysokie mandaty za próbę przewozu takich towarów.

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

fot. Organizator

Informacje nt. CITES można znaleźć na stronach resortu finansów czy Krajowej Administracji Skarbowej. Są one też dostępne na wszystkich dużych lotniskach, gdzie często towarzyszą im odpowiednie galerie. Możliwy jest wwóz niektórych gatunków CITES ale obwarowane jest to koniecznością przedłożenia stosownych dokumentów, certyfikatów. Dlatego najlepszą metodą na uniknięcie problemów jest niekupowanie za granicą produktów, które zostały wykonane ze zwierząt. Podziwiajmy przyrodę na miejscu, róbmy pamiątkowe zdjęcia i filmy, ale zwierzęta i rośliny zostawiajmy w ich naturalnym środowisku.

Handel zagrożonymi gatunkami roślin i zwierząt jest karalny

fot. Organizator

Małgorzata Brzoza
Rzecznik prasowy
Izby Administracji Skarbowej
w Szczecinie


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Zabierzmy dowód lub paszport. Od poniedziałku 7 lipca na granicy z Niemcami będą obowiązywały czasowe kontrole. W województwie zachodniopomorskim funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i Żandarmerię Wojskową będą prowadzić kontrole na 19 przejściach granicznych. Zmiany w zasadach ruchu granicznego przybliżyli podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Szczecinie wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wraz z zastępcą komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr SG Wojciechem Heninborchem. - Kontrole będą miały charakter selektywny - funkcjonariusz Straży Granicznej zdecyduje jaki samochód, czy osobę należy poddać kontroli. Pamiętajmy, że celem jest niedopuszczenie do przypadków nielegalnego przekraczania naszej zachodniej granicy w stronę Polski. Dlatego kontrole mają być prowadzone tak, by w jak najmniejszym stopniu wpływać na przekraczanie granicy przez naszych mieszkańców, z których wielu pracuje po stronie niemieckiej oraz turystów odwiedzających nasz region – mówi wojewoda Adam Rudawski. Czasowe kontrole graniczne zostały wprowadzone na 30 dni, z możliwością ich przedłużenia ■