W 31 minucie gry, Sergiusz Prusak bramkarz „Floty” interweniuje poza polem karnym, a sędziujący spotkanie Łukasz Śmietanka bez żadnych wątpliwości i sięga po czerwony kartonik. Na domiar nieszczęścia Łukasz Gawęcki zamienia podyktowany za to przewinienie rzut wolny na bramkę. „Kmita” obejmuje prowadzenie. „Flota” mogła, co prawda wyrównać już kilka chwil później. Grzegorzowi Skwarze zabrakło dosłownie centymetrów by wślizgiem umieścić piłkę w bramce gości. W chwilę później ten sam napastnik strzelił minimalnie nad poprzeczką. W odpowiedzi strzelec pierwszego gola uderzył z rzutu wolnego minimalnie obok słupka. Po czerwonym kartoniku dla „Serka”, trener Petr Nemec dokonał taktycznej zmiany. Z boiska zszedł napastnik – Jacek Magdziński, a na jego miejsce wchodzi rezerwowy bramkarz biało – niebieskich. Mimo puszczonej zaraz po wejściu bramki, Kamil. Gołębiewski w bramce „Floty” sprawuje się bardzo dobrze. Wygrywa m.in. pojedynek „sam na sam” z szarżującym napastnikiem „Kmity” - Piotrem Bagnickim. W drugiej połowie „Flota” z minuty na minutę zyskiwała coraz bardziej widoczną przewagę, ale nie była w stanie skonstruować skutecznej akcji. Przewaga jednego zawodnika w drużynie rywali robiła swoje. Nie wiadomo czy goście nie wywieźliby tym razem ze Świnoujścia zwycięstwa gdyby nie druga żółta i – w konsekwencji – czerwona kartka dla piłkarza „Kmity” Dariusza Romuzgi. W sytuacji „10 na 10” „Flota” jeszcze bardziej przycisnęła rywali. W samej końcówce meczu dokładne dośrodkowanie Przemysława Pietruszki, piękną główką zamienia na bramkę Krzysztof Hrymowicz i ratuje remis dla „Floty”.
Po tym meczu Zabierzowianie utrzymują bezpieczne miejsce w środku tabeli I ligi. Niewiele zmienia się także sytuacja „Floty”. W przypadku „biało – niebieskich” liczyliśmy jednak bardziej na to, że „Flota” zdobędzie dziś trzy punkty i zachowa ścisły kontakt z czołówką. Losy spotkania potoczyły się jednak inaczej i możemy powiedzieć, że bardziej straciliśmy dwa punkty niż zyskaliśmy jeden.
zamiast szkolic dzieci to szukaja ukraincow itp
juniorzy floty siegaja dna i tym trzeba sie zajaci bo 1 zespol bez zaplecza terz straci bo mlodzierz to przyszlosci
NASUWA SIE PYTANIE NA CO POSZLY PIENIADZE Z WADIUM WPLACONEGO PRZEZ p.lEONOWICZA ZA SZPITAL PORADZIECKI?
Grzesiek na Prezesa Floty! I na Prezydenta Miasta!:-)
Mysle ze w Świnoujściu moze na dluzej zagościc pilka na wysokim poziomnie niz tylko na 1 czy 2 sezony ale niestety trzeba uporzadkowac kilka spraw prawno organizacyjnych. po 1 zarzad musi jak najszybciej znalezc strategicznego sponsora ktory bedzie chcial wylozyc na klub powiedzmy 5-6 mln zl minimum ale do tego konieczne jest przeksztalcenie klubu w sportowa spolke akcyjna. Przypomne ze tego domagal sie tez LEonowicz niestety bezskutecznie. Wiekszosc klubow nie funkcjonuja juz na zasadzie stowarzyszen tak jak to ma miejsce w przypadku Floty tylko sa spolkami. APEL DO WLADZ KLUBU I MIASTA zalatwcie ta sprawe a wowczas beda tego efekty widoczne bardoz szybko. !! !! !! !! !! !! !! !! !!
prusam czerwona karta a kto za prusaka stal na bramce ?