Cztery miesiące wcześniej, w I rocznicę wypadku pamiątkowy obelisk wzniesiono koło miasteczka Vizille we Francji, w miejscu gdzie autokar stoczył się w przepaść. Już wówczas zrodził się pomysł na upamiętnienie ofiar wypadku pochodzących ze Świnoujścia w ich rodzinnym mieście. Inicjatywę Władysława Korzeniaka wsparły władze miasta. Prezydent Żmurkiewicz zdecydował o ufundowaniu tablicy, którą wykonał Zakład Kamieniarski Andrzeja Góry. Ten sam w którym powstał pomnik zawieziony do Francji.
W uroczystości odsłonięcia wzięli udział ocaleli z wypadku świnoujścianie, rodziny ofiar a także goście spoza miasta. Do Świnoujścia przyjechał m.in. ksiądz Maciej Szmuc – dyrektor szczecińskiego Caritasu – główny koordynator pomocy ofiarom po wypadku.
Na zaproszenie organizatorów zjawiła się także kilkunastoosobowa grupa ofiar i ich rodzin ze Stargardu Szczecińskiego. Odsłonięcia tablicy dokonał osobiście prezydent miasta wraz z paniami Krystyną Paprzycką i Renisławą Fusiarz. Przedstawiciele rodzin zapalili znicze. Wartę przy tablicy zaciągnęli harcerze. Nastroju uroczystości dodały nauczycielki Liceum im. Mieszka I. Jowita Chorzępa, Lidia Kropska, Teresa Królikowska, Katarzyna Dudeńko, Ewa Pater i Iwona Dominiak deklamowały strofy specjalnie wybranej na tę okazję poezji. Muzyczną oprawą zajął się ksiądz Franciszek Kuć z Bonisławia, znany multiinstrumentalista i kompozytor. W „darze” dla ofiar i rodzin przywiózł do Świnoujścia specjalnie skomponowany utwór poświęcony pamięci zmarłych. Jego premiera towarzyszyła odsłonięciu tablicy. Historię tego znaku pamięci, ale także innych działań osób poszkodowanych i ich rodzin wspominał Władysław Korzeniak. Inicjator stowarzyszenia się ofiar wypadku mówił także o pomniku, który od lipca stoi we Francji. Zdradził również, ze jego zamiarem jest nie tylko działanie na rzecz pamięci ofiar tego konkretnego wypadku lecz także, w przyszłości – na rzecz ofiar wypadków drogowych w ogóle. W sobotę jednak najważniejsze było jeszcze wspomnienie tylko kilku. Tych, których nazwiska odnajdziemy na tablicy w świątyni przy ul. Piastowskiej;
Ewy Paprzyckiej – Banak, Lidii i Tadeusza Niewiarowskich, Anety i Ewy Pollak, Mieczysława Fusiarza, księdza Przemysława Redesa.... Świnoujście pamięta o nich.
Najlepiej nazwac jakas ulice ich imieniem zalozyc fundacje i nie wiem co jeszcze
Zajmijcie się lepiej przekrętami Prezydenta. Stawianie pomników to ewidentna bzdura. Wiecie ile dzisiaj osób zginęło lub zginie na drogach?? Więc analogicznie to im wszystkim należy postawić pomniki
z czasem dociera do mnie jak bardzo brakuje mi Pani Anety Pollak. .. od nikogo nie nauczyłem się tak wiele. ..