Jest on prywatnym przewoźnikiem. Od lat 90-tych jego autobusy jeżdżą pomiędzy tymi dwoma kurortami. Konflikt pojawił się dwa lata temu, kiedy na tę trasę świnoujski Zakład Komunikacji Autobusowej wprowadził własne autobusy. Umowę na to podpisali burmistrz Międzyzdrojów i prezydent Świnoujścia.
fot. Mateusz Królikowski
Jan Karapulka uważa, że złamano prawo, ponieważ zgodę na to musiał wyrazić Urząd Marszałkowski. Ponadto domaga się odszkodowania, bo jak mówi świnoujska komunikacja stosuje nieuczciwą konkurencję. Druga strona argumenty te odrzuca i uważa, że przewoźnik Jan Karapulka boi się konkurencji.
nnio nie wiem jak on ale syna ma ****** trzeba przyznac
Cicho tam, nie klocic sie, bo swiete tuz tuz.
Cich tam, nie klocic sie, bo swiete tuz tuz.
wszystkie wasze komenty są pojebane
Twój komentarz WILKU jest również na wysoookim poziomie intelektualnym...
Komentarz poniżej jest poprostu na żenującym poziomie, a co do gościa dwa komenty niżej, to już wogóle brak słów. Spójrz na siebie lalusiu, albo na swojego ojca, brak słów po prostu...
TY A TWOJA STAR TO KURW... I NIKT TEGO GŁOSNO NIE MÓWI CIECIU...
od razu widac ze pijus...
No dobra, ale porównajmy jaki sprzęt ma ten pan a jaki ma miasto? Ja pamiętam jeszcze czasy sypiacych się autobusów.
Czy ktoś może zna wyrok ?
Duzo tak firm sie wykonczyło i nikt im nie pomagał. A Allegro rozwala jeszcze bardziej. gdzie tu sprawiedliwość?
Rossman przez wiele lat robił zdjęcia w cenie materiału i co, nic, bo to kolos niemiecki z siedzibą w Łodzi. 5 tysięcy firm w Polsce pod koniec lat 90-tych padło, zwalniając około18 000 pracowników plus właścićele tch zakładów. To ponad 20 000 pracowników.
Konkurencja to normalny efekt wolnego rynku więc trzeba się z tym pogodzić i myśleć jak być lepszym od konkurenta a nie wodzić się po sądach.
Jestem ciekaw jaki będzie werdykt