Ul. Bunkrowa 1 - to adres siedziby spółki Polskie LNG, której zadaniem jest budowa, a w przyszłości – zarządzanie największym w Polsce terminalem skroplonego gazu LNG. Inwestycja to tyleż kosztowna, co kontrowersyjna. I to właśnie ze względu na zgłaszane ( zwłaszcza przez ekologów i środowisko turystyczno – uzdrowiskowe) wątpliwości, wojewoda zachodniopomorski zdecydował o powstaniu społecznego gremium – rady konsultacyjnej. Do prac w tym zespole prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz zaprosił kolejnych sześć osób z naszego miasta. Jednym z nich jest Piotr Piwowarczyk, który chwali pomysł wojewody. Wraz z innymi chce wypracować kompromisy, eliminować te prace, które w trakcie inwestycji mogłyby doprowadzić do degradacji środowiska naturalnego. Po wczorajszym spotkaniu w Szczecinie wiadomo już, że inwestor – Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zobowiązane jest do rekompensowania strat w naturalnej roślinności unikalnej wydmy. W miejsce wycinanych drzew sadzony będzie młodnik. Członkowie rady zapewniają, że na bieżąco będą uwzględniane wszystkie uzasadnione obawy, co do niepotrzebnych uszczerbków w naturalnym środowisku. Pod szczególną ochroną mają znaleźć się siedliska ptaków w rejonie budowy. Mało tego – nowy falochron, który połączy lądową część terminalu z przystanią dla gazowców ma zostać zaprojektowany tak by ptaki mogły bez obaw na nim lądować. Ale odetchnąć mogą nie tylko ornitolodzy. Przedstawiciele PGN i G zapewnili w Szczecinie, że – w stosunku do pierwotnych założeń – zmieniła się nieco lokalizacja lądowej części terminalu. Zbiorniki i rury przesyłowe w aktualnym projekcie zostały przesunięte bardziej na wschód i nie zagrażają już zabytkowym obiektom militarnym.
Na powołanej przez Wojewodę radzie Konsultacyjnej spoczywa wielka odpowiedzialność. Przez cały czas trwania inwestycji powinni bacznie przyglądać się budowie. Bo co prawda budowa terminalu to wielki sukces Świnoujścia, ale niesie też zagrożenia. Można ich uniknąć, ale trzeba mieć szeroko otwarte oczy. Na koniec podajemy nazwiska wszystkich członków Rady ze Świnoujścia; prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz, Tomasz Dziwota / kpt ż.w. , były kapitan portu Ś - cie /, Elżbieta Mitura / prezes Stowarzyszenia Grupa Morska „Cała Naprzód”/, Piotr Głod / prezes spółki „Uzdrowisko Świnoujście”/,Irena Dylewska / skarbnik Osiedla Warszów/, Piotr Piwowarczyk / prezes Towarzystwa Naukowego im. Karola Estreichera/ i Andrzej Lebdowicz / prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej/
Bzdury- lng zamorduje turystyke i zniszczy Warszów! WARSZOWIKI- NIE DAJCIE SIĘ !
Ciekawe co będzie doradzać Grupa Morska Cała Naprzód. Może jak zatrudnić Port Serwis przy budowie. Są też specjalistami od wycinki drzew bez kosztów.
jeżeli chodzi o środowisko naturalne to można być spokojnym, UE będzie patrzyła na ręce, a co do turystki, to nie sądzę żeby ucierpiała, napewno miasto zyska.
Gazoport STOP! Żądamy referendum!
Pamiętajmy tylko, że na obszarze gazoportu krzyżują się co najmniej 4 obszary Natura 2000, które owszem, nie wykluczają inwestycji ale ją mocno komplikują. Tym bardziej, że po awanturze z Rospudą UE bardzo dokładnie patrzy nam na ręce i nie zgodzi się na korektę granic. Dotychczasowe analizy oddziaływania na środowisko były tylko wstępne, oparte na literaturze, a nie wynikach badań, poza tym dotyczyły wyłącznie części lądowej! Nikt nie robił wpływu inwestycji na środowisko morskie, w tym na duże i ważne tarlisko śledzia które sąsiaduje z obszarem gazoportu. Zalecam optymizm, ale bardzo ostrożny...
No nie wiem co do tej inwestycji mam mieszane uczucia, nie wiem jak zachowa sie turystyka w tym rejonie. Oby nie było to na minus.
Ten zabieg jest bardzo dobry. Daje większą gwarancje powodzenia dobrej inwestycji.