- Chciałbym zwrócić uwagę, mieszkańców naszego miasta , a szczególnie mojej dzielnicy Posejdon na problem sprzątania psich odchodów przez właścicieli piesków. Ten problem dotyka najwięcej tutaj ulicę Siemiradzkiego . Ta ulica choć nawierzchnię ma tak połataną jak chyba żadna w Świnoujściu - była do niedawna dość schludna . A nieliczni właściciele piesków - mieszkańcy zwłaszcza z rejonu skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego wyprowadzali tą ulicą swoich czworonożnych pupili do lasku za ulicą Grottgera i było w miarę porządnie na chodnikach. Ale to już przeszłość bo pojawili się w tym właśnie rejonie nowi mieszkańcy , którzy przywlekli ze sobą obyczaje jakich tu nie było. Chodnik po stronie kościoła zamienił się w „alejkę psich ekskrementów „ i to praktycznie na całej swojej długości począwszy od ulicy Wojska Polskiego do ulicy Grottgera. Dla tych ludzi nawet brama do Kościoła jest odpowiednia ,żeby tam ich piesek postawił swojego „klocka". Trudno powiedzieć skąd ci ludzie pochodzą , ale jedno jest pewne : mają spory deficyt cywilizacyjny. Chciałbym tą drogą zaapelować do tych nuworyszy aby się dostosowali do standardów które są już powszechne w Polsce i Europie . Po swoim psie się po prostu sprząta. A tak po ludzku ja mam już dość sprzątania psich odchodów z chodnika przyległego do mojego domu bo praktycznie nie ma dnia żeby nie było tam jednego albo nawet więcej „psich klocków". Doszło już do tego ,że mam zamiar zainwestować w kamerę i stosowne zdjęcia i filmy (z tych sytuacji) dotyczących właścicieli i ich piesków wysyłać do straży miejskiej i do lokalnych mediów. Nie chodzi mi ,żeby od razu karać bo być może owi ludzie pochodzą z miejsc gdzie przed domem leży pryzma obornika i kałuża gnojowicy i nikomu to nie przeszkadza , a nawet jest to dla nich „przyjazne"!. Jednak w mieście jest to niedopuszczalne. Może taka droga przyniesie jakieś „ oświecenie „ tych nowych mieszkańców naszej dzielnicy i ulicy. Myślę też ,że sprawa ta dotyczy nie tylko tej dzielnicy ale i całego miasta. Ogląda się nie tak rzadko obrazek Pani z pieskiem, Pani elegancko ubrana, ufryzowana, umalowana z papieroskiem czeka jak piesek zrobi swoje na środku chodnika , po czym odchodzi pozostawiając na chodniku tą pamiątkę po sobie. Pamiętam jak kiedyś komentowała takie sytuacje moja babcia mawiając : „ Na głowie strój a u tyłka gnój". Stąd mile też widziane byłyby akcje uświadamiania ze strony Urzędu Miasta przeprowadzane np. przez straż miejską rozdawania albo sprzedawania woreczków na psie odchody. Uważam też ,że w końcu należy wprowadzić nakaz posiadania stosownych woreczków przez wszystkich wyprowadzających na spacer swoje pieski - napisał Czytelnik.
To jest kultura miłośników pisków." Damy z pieskami".
Woreczki na odchody sa za darmo do pobrania w UM. Ale jak komus brakuje kultury osobistej to nawet one nie pomoga...
Ja sprzątam po moim piesku. To nic trudnego. Niestety często wracam ze śmierdząca niespodzianka pod butami bo inni sprzatanie olewają. Karać
Jakiemuś mieszkańcowi wypadło z dupy.
nikt wam nie karze kundli miec jak masz to dbaj ze jak zrobi klocka to posprzataj brudasie jeden jak ci nie wstyd tak na chodniku zostawic zycze ci zebys wdepnal ty w to moze by dotarlodo mozgownicy przypilnowac i kare 500 zl niech zaplaci
TRZEBA OGŁOSIĆ DZIEŃ ŚWIRA I NASRAĆ WŁAŚCICIELOM BURKÓW NA WYCIERACZKI POD DRZWIAMI.
w Paryzu tez nasrane i nikt probeow nie robi..nie podoba sie to czytelnik miotla i sprzatac!!
Twój pies, twoja kupa. Należy bardziej egzekwować od posiadaczy czworonogów. Mam pieska i zawsze sprzątam po swoim pupilu. Wkurzające są zalegające na ulicach psie kupy. Wkurza widok spacerujących z pieskami i nie sprzątających po nich. Więcej patroli w mieście może to zlikwidować, a ido skarbonki miasta wpadnie niezła kasa.
Może trzeba karać tych ludzi !Jesli ktoś widzi, właściciela psa, który nie posprząta po swych ukochanym piesku, to trzeba to zgłosić lub zwrócić uwagę !!😡🥴
Redakcjo! Co stoi na przeszkodzie, by jak w amerykańskich filmach wysłać tam" policjantów", czyli dziennikarzy, którzy będą siedzieć w samochodzie i czatować, po chwili jeden z nich przyniesie z amerykańskiego karmnika koło stacji UBB plastikowe kubki z kawą, popkorn, hot-doga, będzie scenka jak z filmów z Brudnym Harrym (Eastwoodem) - potem zdjątka, interwencyjka może na policji, która na razie zajęta jest uganianiem się nie za tak" bzdurnymi" tematami, lecz za nożami w plecach.
Ludzkich gó*ien można dostrzec więcej niż psich w tamtych okolicach i w sumie nie tylko. Na te królicze bobki bym nie narzekała
Jak dla mnie to są ludzie nieodpowiedzialni. Mam psa i sprzątam w takich miejscach. Najlepsze to jest, jak z tymi szczurami łażą bez smyczy. On jest grzeczny k...wy i tylko dziamdzia. Zero wychowania k wolna ręką a potem płacz jak mój przegryzie yorka na pół. ..
Może warto by miasto zainwestowało w śmietniki. Na próżno ich szukać.
Twój pies to twoje *****
Straż wiejska próbuje dorównać drogówce😆
Na Ułańskiej podobnie i to nie na ulicy, tylko wokół naszych dwóch budynków.
Kamery i zdjecia brudasow z psami oraz bardzo wysokie kary...
Srają wszędzie tymi psami, powinien być taki podatek od kundla żeby to właściciel się zesrał a nie pies.
Tak wygląda całe miasto bo w mieście ile jest śmietników gdzie można to gówno wyrzucić?? Kasa z podatków za psa na co idzie urzędzie miejski coś powiesz w tym temacie? Ja ze swoim psem chyba zacznę chadzać jak kładka i tak niech sra może wtedy się sytuacja zmieni. Problemem jest brak śmietników !!
228 chyba u ciebie w Pcimiu. Kultura psiarzy i tyle.
Niech tak nazwą i niech psi obsrańcy mieszkają na ulicy psich gówien. Debili już widzę w blokach co mają nie jednego a po 2, 3 psy nawet!
Na Kosciuszki idac to samo zasrany chodnik wzdluz plotu przedszkola i szkoly nr.6 Nastepna sralnia wzdluz plotu Orlika idac z Kosciuszki do Kauflandu
A może to kocie odchody? Bezdomnych kotów w mieście nie brakuje a przeszkadzają tylko psy na smyczy...
TAK WYGLĄDA CAŁE MIASTO! Bo kowboje ze sraszy wiejskiej siedzą na dupie do 15 a urzędnicy zajmują się likwidacją wilka w lesie.