iswinoujscie.pl • Środa [28.04.2021, 08:02:06] • Świnoujście
To już 57 lat minęło!
fot. Archiwum autora
Czas jest nielitościwy! To już 57 lat minęło,gdy 28 kwietnia 1964 roku do portu w Świnoujściu zawinęły trzy trałowce bazowe typu 254K!
Trałowce ORP"ŻUBR",ORP"TUR" i ORP"ŁOŚ". Te trzy okręty stanowiły pierwszą grupę,która miała za rok wejść w skład 12 dywizjonu TRB. Ówczesny port wojenny w Świnoujściu dopiero był przygotowywany na przyjęcie okrętów o takich gabarytach. Nie były zbyt "olbrzymie"gabaryty,bo okręt posiadał 58,5metrów długości, 8metrów szerokości i 2,15 metrów zanurzenia.
fot. Archiwum autora
Mimo to należało przygotować należyte miejsca przy nabrzeżu. Do czasu przygotowania takiego miejsca, zacumowaliśmy przy nabrzeżu naprzeciw dworca kolejowego na Warszowie. Byliśmy ciekawi jak wygląda miasto w którym mieliśmy pełnić służbę. Aby przeprowadzić wstępne "rozpoznanie" udaliśmy się do miasta. Świnoujście w owym czasie to nie to samo miasto co obecnie. W porcie bazowały jeszcze jednostki wojenne ZSRR.Samo miasto wyglądało bardzo skromnie. Widoczne były jeszcze pozostałości powojenne. Życie kulturalne mieszkańców nie było zbyt wesołe. Funkcjonowały natomiast takie "przybytki kultury" jak osławiny "Teksas" lokal z "wyszynkiem" oraz kapelą z oryginalnym muzykiem o ksywie "Fernandel".
fot. Archiwum autora
Funkcjonował również lokal "Jantar" oraz kilka "melin". Zwiedzanie miasta zakończyliśmy późną nocą. Aby przedostać się na drugą stronę,gdzie stały nasze okręty musieliśmy skorzystać z pięknego promu parowca "Świnoujście". Korzystając z uprzejmości załogi przenocowaliśmy w pomieszczeniu pod pokładem. Wrażenia z pierwszego rekonesansu miasta w którym przyszło mi "zakotwiczyć" do dnia dzisiejszego były dalekie od radosnych! Mijały lata,miasto zmieniało się w oczach.Pierwsze lata w mojej służbie na TRB"603" w Świnoujściu upływały na "oraniu" akwenu w trałowaniu i poszukiwaniu pozostałości po wojnie. Jak podawały dokumenty,w rejonie, który trałowaliśmy prawdopodobnie postawiono ponad 3000 min morskich różnego rodzaju.
fot. Archiwum autora
Na temat konkretnych działań w celu ich pozbycia się postaram napisać w dniu Święta 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców Bazowych. O ciężkiej i niebezpiecznej pracy na morzu, zrozumie tylko ten,kto sam w tym brał udział.57-lat,to szmat czasu!Wielu członków załóg tej pierwszej grupy okrętów już odeszło na wieczną wachę! Marynarze, to już obecnie dziadkowie. Służba na trałowcach była bardzo ciężka i niebezpieczna.
fot. Archiwum autora
Z okazji 57-rocznicy przybycia trałowców do Świnoujścia, przesyłam serdeczne pozdrowienia żyjącym jeszcze byłym członkom załóg tych okrętów! Zrobiliście kawał dobrej roboty na rzecz gospodarki morskiej!
St.chor szt.mar w st.spocz. Tadeusz Polański.
PS Patrząc na parowy prom "ŚWINOUJŚCIE" przeciwległym nabrzeżu widoczne są okręty ZSRR.
tak Basen Północny należał do Wojska Rosyjskiego a Basen Trymerski przy Latarni Morskiej Rosjanie opuścili w Kwietniu 1964 r i popłyneli do Komunistycznej Rosji W Komunistycznej Polsce Słuzba Wojskowa dla 20 potem 19 latków była obowiazkowa w w Marynarce Wojskowej na Okrętach słuzba trwała 3 lata Prawie wszyscy Zawodowi Wojskowi należeli do Komunistycznej PZPR Oficerowie którzy nie byli członkami Partji komunistycznej nigdy nie mogli pełnic funkcji kierowniczych i byc na stanowiskach dowódczych byli traktowani jako druga kategoria
oooooo. ... i wciąż stoją w Świnoujściu, a niech ta nowoczesna marynarka
Módlmy się za ciężko chorego bosmana sztabowego Andrzeja ze Świnoujścia.
Trudno to świętować, bo historię nam ukradziono, rękami Sowietów i współpracującej z nimi PZPR. Jak wykazał płk Kukliński Polska miała być stołem ofiarniczym utrzymania światowego komunizmu, w pierwszym starciu atomowym jako przedpole ZSRR miała być zniesiona z powierzchni ziemi.W tym czasie żołnierze polscy mieli za pomocą może też tych trałowców robić desant w Danii. --Brrrr.. dzięki Boże, za Twą Opatrzność, że nas to ominęło! Dzięki Ci za płk. Kuklińskiego
Pozdrawiam byłego dowodcę a póżniej kolegę ze służby
Żeby tak nam nasi serdeczni amerykańsko-israelscy przyjaciele przekazali chociaż 1/10 tego sprzętu wojskowego, co nam przekazali ci sowieccy ciemiężyciele...
No i jeszcze wytrzymują 200
Teraz to nasza marynarka ma bardzo ciężką służbę ha ha.Oby do 15.30 a jak coś nie halo to na L-4.
Gdyby nie sowiecko - komunistyczna okupacja Polska o wiele lepiej by się rozwijała pod każdym względem, także nie ma co tęsknić za tamtymi czasami a tym bardziej kłamać jak to było wspaniale i dobrze.Jakby tak było to by nie było strajków i ogólnego niezadowolenia.
Bardzo się cieszę, że Pan Tadeusz zechciał chociaż trochę opowiedzieć o swojej pracy. Ciekawa historia i zdjęcia. Bardzo proszę Panie Sławku o utworzenie specjalnej zakładki na Pana stronie iswinoujscie z historią o naszym mieście. Pozdrawiam mieszkaniec Świnoujścia.