30 minut czekać na ambulans przecież to jest paranoja!! Jak się stanie coś bardzo poważnego to na pomoc nawet nie ma co liczyć..

w komunistycznej Polsce Był obowiązek noszenia czapki na głowie dzisiaj w Katolickiej Polsce Mundurowy może jej nie nosic w czasie akcji

Co do wysepki, popieram - jakaś starsza osoba może tam nawet się wywrócić, ale prawdopodobnie TU miało to miejsce, nie przewidział tak wysokiego progu wysepki. ____08:31:31] • [IP: 37.47.149.**] Co do hulajnóg, to jest to dramat: po pierwsze tylne światła są wbrew przepisom, zbyt nisko, przy samej ziemi, i trudno to zidentyfikowac jako światło tylne i w ogóle czasem dostrzec, po drugie przednie światła oślepiają (bywają też rowery z źle ustawionymi i zbyt mocnymi), po trzecie z racji nieruchomej postawy kierujących są oni trudno dostrzegalni, po czwarte te wypożyczane są pozostawiane na chybił trafił, raz wyrzucałem na bok hulajnogę stojącą na... ścieżce rowerowej... na zakręcie Grunwaldzka-rondo-Konstytucji 3 Maja. ___08:33:19] • [IP: 185.210.39.*** to zacytuję:" nastolatek, który rozwinął taką prędkość, że stracił panowanie nad swoim jednośladem"

Ścieżki są do rekreacji, czyli do spokojnej jazdy.Pojawiło się też, nie wiem czemu, wiele całkiem małych dzieci na hulajnogach, to one są narażone na niebezpieczeństwo.

Dobrze, że nie zasnął za kierownicą.

jak mozna sprawce kolizji zabierac prywatnym samochodem na pogotowie kto pokrywa koszta paliwa, sprzatnia samochodu, eksplatacji no i najwazniejsze moj czas poswiecony na transport a jak znam zycie wyjdzie pielegniarka i powieabym poczekal na korytarzu co zajmuje kilka godzin nastepnie przyjdzie koniowal ipoinformuje aby do szczecina gowniarza zawiesc nie to nie namoje nerwy

Tam jest niebezpiecznie, bo idioci zrobili muldy. Nawet jak się nie jedzie szybko, to trzeba uważać. Rodzice tego chłopaka powinni miasto pozwać o odszkodowanie. Przejazd nie spełnia standardów.

Robią co chcą, nie uważają i na dodatek hulajnogi to samo. Nie patrzą na nic.

09:31:39] • [IP: 37.47.175.**]" Jeśli ty to TY", to napisz coś o wysepce, bo wg mnie ktoś może na niej się wywrócić. Odegrała rolę w wywrotce? Przede wszystkim odegrała tu rolę nadmierna prędkość...

I chce dodać że może nie jechałem wolno ale główną przyczyną była ta wysepka bo ona naprawdę jak dla mnie jest za wysoka bo jakby nie było tej wysepki to ja bym normalnie jechał swoim pasem po prawo a tak to mnie przerzuciło na lewy pas i wpadłem od uderzenia na trawę więc proszę żeby miasto coś z tym zrobiło.

W miescie wysyp debili na rowerach i hulajnogach oraz z psami wolno biegajacymi i srajacymi gdzie popadnie. No ale co zrobic jak policja i straz miejska nic nie robi.

Całe życie jeżdżę i nie miałem takich zdarzeń więc ogarnijcie się.

W szkolach powinny byc obowiazkowe lekcje prawa jak sie bronic przed hejtem, zniewazaniem itd oraz lekcje przechodzenia przez pasy, upewniania sie czy mozna wejsc na pasy, czy nic nie jedzie oraz jak jezdzic rowerami, hulajnogami itp.

Gościu Wtorek [27.04.2021, 10:00:11]. Skąd wysnułeś taką teorię, że" ścieżki" rowerowe są do rekreacji. Ustawowa nazwa to DROGA ROWEROWA. Jest to taki sam pas jezdni jak dla samochodów i na tej drodze obowiązują takie same przepisy jak pojazdy samochodowe. To, że młody człowiek jechał szybko na rowerze nie było przyczyną wypadku. Przecież na tym przejeździe jakiś bezmózgowiec zaprojektował taką" wyrzutnię", że każdemu mogło się to zdarzyć nawet jadąc wolniej. Inny bezmózgowiec zatwierdził taki projekt. TO SĄ WINNI TEGO ZDARZENIA a nie 14-latek. Zanim to przejście wykonano to kilkaset metrów dalej też był taki próg, na którym wyrzucało rowerzystów (mnie też). Na skutek różnych interwencji wyrównano miejsce i nie stwarza ono zagrożenia. Widać ci bezmózgowcy nie mogli tego przeboleć i na Kołłątaja zafundowali jeszcze większy próg jak dla TIR-ów i czekali aż trafi się mało doświadczony rowerzysta i zrobi sobie krzywdę. Lepiej że młodzi chłopcy siadają na rowery niż mają siedzieć przy grach komputerowych.

Jeździ lepiej niż te dziadki otumanione i babcie. Na nic nie patrzą, z chodnika pod koła na jezdnię i jeszcze łapami machają. Trzeba się wziąć za tych imbecyli rowerowych

Do wszystkich, którzy nie mają pojęcia a jęczą o zakup karetki. Pogotowie Ratunkowe podlega wojewodzie i to on decyduje o tym ile w okreslonej miejscowości jest zespołów ratowniczych wraz z pojazdami. Od miasta nic to nie zależy. W przeszlości wiele razy władze miasta apelowały do wojewody o skierowanie trzeciej karetki z obsadą, ale zawsze była odmowa. Pytajcie wojewodę dlaczego odmawia...

Dalej wariujcie, jazda na jednym kole, slalomy miedzy ludzmi, nadmierna prędkość, powodzenia

Ogólna uwaga do hejterów: niestety wiek nastoletni to wiek szarżowania, chyba każdy z dzisiejszych facetów to praktykował. Mnie gdy miałem jakieś 17-18 lat uleczył z szarżowania na rowerze jeden przypadek, sytuacja na zakręcie, gdy zjeżdżałem ze zboczy najwyższego wzniesienia na Suwalszczyźnie, Krzemieniuchy - na zakręcie był rozsypany żwir z pobocza, cudem wyszedłem z tego zakrętu zjeżdżając z zawrotną prędkością i bez kasku (w tamtym czasie kasków w sklepach jeszcze nawet nie sprzedawano). Potem już jechałem w zupełnie innym stylu i nigdy już nie miałem z własnej winy tak niebezpiecznej sytuacji. Byłem w bardziej niebezpiecznej, ale z winy jakiegoś bandyty za kierownicą auta, który w rejonie Połczyna Zdroju (przemierzałem rowerem całe Pomorze) jechał środkiem drugorzędnej wiejskiej, ale asfaltowej drogi i w ostatniej chwili skręciłem na pobocze - i żyję.

Tak właśnie jeżdżą rowerzyści Kazdy rowerzysta powinien mieć kurs płatny z przepisów drogowych tak jak kierowcy prawo jazdy

Cyrk na kółkach. Tym razem policja zamiast pogotowia ratunkowego (dobrze że nie dwa wielkie wozy strażackie). Do tego rowerzyści szalejący jak popadnie, a co najgorsze jeżdżący po PRZEJŚCIACH DLA PIESZYCH. Policjanci powinni zabrać się za przejścia dla pieszych na ulicy Grunwaldzkiej i 11-go Listopada gdzie najczęściej dochodzi do niezgodnego z prawem pokonywania przejść dla pieszych przez rowerzystów. Ulica Matejki też nie jest w tym zakresie lepsza.

Wysepka wysepką chciałabym zauważyć że gówniarz przejeżdżał przez ulicę!! Gdyby wpadł pod prawidłowo jadące auto jak na tego rowezyste to by była wina i auta i wysepki? Skoro wiedział że ta wysepka jest niebezpieczna to po co tak zapi... Ał? Gnoje jeżdżą jak wariaci nie patrząc na nic klną wyzywają takie wychowanie 12 latków

trzeba iśc na kurs i zdac egzamin i dostac Kartę Rowerową no jesli masz Prawo Jazdy to nie trzeba isc na ten Kurs

Do gościa [27.04.2021, 14:20:30]. Sam jeżdżę rowerem i samochodem. Co z tego, że kierowcy samochodów pokończyli płatny kurs skoro na drodze często zachowują się jak bandyci. Zdecydowana większość rowerzystów nie ma płatnego kursu (prawo o ruchu drogowym nie przewiduje a jeździ bezpiecznie. Nie należy generalizować ani rowerzystów ani kierowców pojazdów. Każda ze stron powinna rozumieć drugą stronę i problemów nie będzie a przynajmniej znacznie mniej.

Uważam, że rowerzysta nie stracił panowania. Po prostu w tym miejscu jest stanowczo za wysoki próg.

Dozwolona prędkość na tej ścieżce rowerowej to 50km/h, jesli z powodu wysepki nie da sie jechac ta predkoscia to kto odebral ta inwestycje? moze czas zaczac brac urzednikow do odpowiedzialnosci za swoje czyny.