To jakiś p...y złodziej kolekcjoner.Kiedyś ok.20 lat temu z ul.Bursztynowej także ukrodziono starą z napisem ''Świnoujście''po niemiecku. .zostawiając otwartą studzienkę! Dzwoniłem do wodociągów aby zabezpieczyli jak najszybciej.

Piastowska i ZDZ, daja czadu wpisami, same orly.

Prawdo podobnie któremuś z urzędasów własny dekiel , , odwalił, , to sobie ten nasadził bo był najbliżej...

Tej klapy nie ma od kilku lat. Sprawa o zabezpieczeniu była zgłaszana ale każdy miał to głęboko.Dojdzie tam do tragedii.

Co wekend ktos zawsze tam rozwala cos pelno smieci urzad najwidoczniej ma to gdzies i nie wiadomo czy to jest prywatne czy przejal komornik ogolnie wstyd

Na 100 % klapa nie była poświęcona przez Pana w czarnej sukni, jeśli ją podprowadzili złodzieje i do tego w Kraju katolickim...To jest nie do pomyślenia i co na to teraz powie arcybiskup Terlikowski?💘

AMBA WJEB... PROSTE KTOŚ PODPIER... I KTOŚ TEN ZŁOM KUPIŁ.

Tytułowa zabytkowa pokrywa, podobnie jak wspomniane w komentarzu fragmenty kutego ogrodzenia z początku ubiegłego wieku mają zapewne nowych, prywatnych gospodarzy i przydają im splendoru. Okazały budynek wypełniający" drugi plan" to pomnik Miejskiej Głupoty!?

Gość X • Środa [14.04.2021, 11:18:11] • [IP: 176.221.123.**] - nie pisz głupot, że teren prywatny, to właściciel może robić sobie co chce, ale studzienka kolektorowa nie jest jego własnością, a jedną z części układu kanalizacji w mieście, gdzie wody opadowe przemieszczają się w tych kanałach i spływają do ujścia tych opadów. Wyobraź sobie gdyby ten właściciel zasypał gruzem, lub piachem otwór w tej studzience, to co się stanie z tymi wodami opadowymi, w czasie deszczu /? ano wypłyną w innym miejscu zalewając ulicę, albo wydrążą inne miejsce spływu, bo kanalizacja jest nieszczelna i nadmiar takiej wody musi gdzieś wypłynąć, a tym samym powodując skutki uboczne w postaci wypłukiwania pisku i... np.: zapadnięcia się jezdni, która jest na drodze tej kanalizacji i obyś Ty piszący tu głupoty czytelniku nie jechał w tym czasie swoim samochodem po tej jezdni kiedy się ona zapadnie, bo wiesz wtedy doskonale co się stanie i do kogo będziesz miał wtedy pretensje /?. Więc zapamiętaj, że kanalizacja nie jest prywatna...

11:18:11] • [IP: 176.221.123.**] A wszedł ów czytelnik na teren prywatny? Z miejsca publicznego można robić zdjęcia także miejsc prywatnych - gdyby tak nie było, Pan Ryfczyński musiałby pixelować każde dronowe czy uliczne zdjęcie. Ochronie podlegają twarze, ale też pod pewnymi warunkami, jeśli np.jest publiczne wydarzenie, np.koncert, nie trzeba pixelować. A co do tej klapy - skoro ta klapa została tu nazwana zabytkową, trzeba iść tym tropem, nawet własność prywatna podlega decyzjom konserwatora zabytków.

Szkoda, taki zabytek, po prostu bliźni podzielił się z bliźnimi w mieście, ich majątkiem. Tylko dlaczego nie zabezpieczył dziury drewnianą pokrywą, może czeka aż jakiś bliźni urwie sobie nogę w tej dziurze, zgodnie z polskim wyznaniem.

Może została pomylona z opona i zamontowana do Skody.

Gość • Środa [14.04.2021, 08:31:32] • [IP: 164.127.78.***] W dniu wczorajszym przechodziłem koło tego budynku i ogrodzenie było. Natomiast co do informacji, że teren prywatny i zakaz wstępu, wystarczą podstawy umiejętności czytania. Jeśli chodzi o to co kto trzyma na swojej posesji, to zapraszam na Posejdon, Rycerską, Wielkopolską i okolice, tam zacznij robić zdjęcia, wchodząc komuś na jego teren. Życzę powodzenia, w zależnie od właściciela, możesz dostać po mordzie, poszczuty psami, lub tłumaczyć się wezwanej Policji, dlaczego wszedłeś i interesujesz się co tam się znajduje, no z wyjątkiem art. niebezpiecznych lub szkodliwych dla przyrody lub ludzi. U mojego sąsiada na balkonie stał rower, ale od ponad miesiąca zniknął. Co się stało z rowerem?? Odp: co zrobił sąsiad jego sprawa, jeśli ukradli zgłosi na Policję, ale to też będzie jego sprawa i decyzja. Jak już to zgłoś właścicielowi, że mu coś zginęło, a nie do mediów.

Nie martwcie się panie redaktorze. Na tą historyczną zabytkową pokrywę już jest zrobiony przelew...

Piękna pokrywa! Mam nadzieję, że nie poszła na złom. Ludzie są w stanie dużo płacić za takie stare rzeczy.

Tyle lat było nieogrodzone i nie zniknęła ta pokrywa, a tylko ogrodzili i od razu pokrywa zginęła...

Zakosili i pokrywę i drzewko.

JUMA NIE ŚPI!

Pokrywa to drobny element z rozgrabionego ?majątku całe ogrodzenie bramy wykute ręcznie o wielkiej wartości rozkradziono? pod, , okiem"magistratu należałoby rozliczyć z tego osoby odpowiedzialne, bo działo się to prawdopodobnie za przyzwoleniem władz miasta, być może zostało to sprzedane przez UM ?Panie Ryfczyński super temat dla reportera mam nadzieję że to Pan to wyjaśni.

A propos wpisów poniżej: gdzie tam jest ogrodzenie i czy naprawdę to jest teren prywatny? I kolejne pytanie: czy jeśli widać, że za ogrodzeniem na terenie prywatnym coś się złego dzieje, mamy machnąć ręką i powiedzieć: pójdę dalej, to teren prywatny? Zwłaszcza że infrastruktura w rodzaju studzienek na ogół nie jest prywatna, a czytelnik zatroszczył się o czyjś teren, podobno prywatny. To zdjęcie pokazało fragment szerokiego tematu jakim jest szabrownictwo, niszczenie mienia, trudne do odwrócenia zmiany wokół nas wskutek kradzieży, samowoli, itd.

Ta ozdoba z tylu to w tzw.kurorcie?!Banda z urzedu miasta dba o wspaniale" widoki"dla turystow.Serdecznie dziekujemy!

Ha ha urzędowe trole start, za te ślęczenie na fb w godzinach pracy po premii

Przeszukać złomowiska może krzykacz coś wie, a sory on nie żyje

to teren prywatny...a wiec co robil czytelnik na prywatnym terenie??guza szukal?czy chcial odszkodowanie za brak pokrywy jak szedl na spacer? dziwne...