Jak na razie nic nie wskazuje na to, żeby pojawiła się firma, która przejęłaby te obowiązki od służb.
- W przypadku znalezienia rannego zwierzęcia na terenie miasta, prosimy o kontakt ze Strażą Miejską, Policją lub Wydziałem Ochrony Środowiska i Leśnictwa Urzędu Miasta. Natomiast 30 marca kolejny raz na stronę BIP Urzędu Miasta trafiło zapytanie ofertowe dotyczące całodobowego pogotowia oraz leczenia i rehabilitacji zwierząt dziko występujących na terenie Gminy Miasto Świnoujście, wymagających okresowej opieki człowieka, w celu przywrócenia ich do środowiska przyrodniczego. Do dziś nie wpłynęła żadna oferta - informuje Jarosław Jaz, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście.
Dzwonić do Myśliwych.
PSEUDO EKOLODZY BĘDĄ NĘKAĆ TAKIMI ARTYKUŁAMI DO CZASU AŻ WYRWĄ KASĘ Z MIASTA. TU TYLKO O KASĘ CHODZI A TO NIE SĄ MAŁE PIENIĄDZE.
DZWONISZ NA POLICJE LUB STRAŻNIKA LASU -TYLKO ONI MOGĄ ZWIERZE DOBIĆ LUB ZADECYDUJĄ O WYSŁANIU DO ODPOWIEDNIEGO OŚRODKA LECZNICY. TU CHODZI O WYRWANIE KASY OD MIASTA ZA WSZELKA CENĘ NA TEN PSEUDO CEL.
To, że miasto nie ma podpisanej umowy, nie zwalnia go z obowiązku udzielenia pomocy. Jest zobowiązane zareagować i podjąć interwencję takimi środkami i służbami, jakimi dysponuje. Odpowiednio przeszkoleni i wyposażeni w sprzęt pracownicy straży miejskiej i straży pożarnej powinni odłowic i zabezpieczyć zwierzę, do czasu przejęcia go przez pracowników schroniska dla zwierząt, które posiada sprzęt do profesjonalnego przewozu zwierząt. Na terenie schroniska powinna być udzielona niezbedna pomoc.
DZWONIMY TYLKO I WYŁĄCZNIE DO BARÓW GESSLER NA PROMENADZIE ONI NIE WYBRZYDZAJĄ A NIEMIEC JESZCZE W EURO ZAPŁACI ZA DZICZYZNĘ Z KOTA.
Kto się zgodzi pracować darmo. Propozycja tej usługi jest rażąco niska! Pewnie celowo, bo mają to wszystko gdzieś daleko. Podnieść kwotę z głodowej na realną i będzie bez problemu.