- Strażacy ugasili ogień - informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Wszystko wydarzyło się we wtorek, 12 stycznia przed godziną 14:00.
Straż pożarną w Świnoujściu zelektryzowała informacja, że w budynku przy ulicy Ludzi Morza coś się mocno dymi. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej. Po przyjeździe strażaków na miejsce okazało się, że w pustostanie tuż obok budynku byłej Straży Pożarnej bezdomni rozpalili sobie grilla. Ogień zajął tez znajdujące się obok śmieci i szmaty.
- Strażacy ugasili ogień - informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Wszystko wydarzyło się we wtorek, 12 stycznia przed godziną 14:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Owszem, źle, że bezdomni nie chcą iść do katolickiego schroniska, gdyż tam nie wolno pić, ale też problem bezdomności jest złożony: to choroba, a jeśli związana z alkoholizmem, to jest to podwójna choroba. Wiele zależy od bezdomnego, jego woli, ale ta wola jest mocno osłabiona bezdomnością i alkoholizmem, oni potrzebują impulsu od kogoś charyzmatycznego. Pamiętny jest do dziś ksiądz Szpak prowadzący pielgrzymkę narkomanów na Jasną Górę, znany jest ks.Nowak, kamilianin, który działa wśród AIDSowców, itp., historyczną postacią jest św.brat Albert, opiekun bezdomnych. Oprócz działania służb, miasta potrzebny jest tu charyzmat. Ludzie z takim charyzmatem miłosierdzia są bardzo potrzebni, a mam wrażenie, że z ich brakiem mamy większy kłopot niż z samymi bezdomnymi.
Grill w pustostanie to jest pikuś. Parę lat temu menele zbierający się w centrum przy POLO zrobili sobie z dużego kościoła szalet. Szli do środka tylko po to aby się wypróżnić i oddać mocz. Dlatego ksiądz wnękę po lewej stronie za konfensjonałem zabudował.
No właśnie. Elka ta spod Biedronki na Warszowie niedawno tam zmarła. Do Albertów iść nie chciała, bo" tam nie wolno pić".
W tym budynku obok straży ostatnio ujawniono zwłoki kobiety
NA PEWNO dostali mandat od policji i karę 30 000tys. od sanepidu
Wolę takiego grilla niż na balkonie piekącego kiełbaski gorilla.
Sejm RPpowinien zając sie Pustostanami
Niedługo będą mogli palić grilla tylko wyszczepieni.
Od razu trzeba było policję do tych bezdomnych wysłać. Może któryś z policjantów dałby im do zrozumienia, że powinni skorzystać z ośrodka przy ul. Portowej 10. Niestety sami z siebie tam raczej nie pójdą, bo " tam nie wolno pić".