POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Poniedziałek [04.01.2021, 08:44:19] • Szczecin

Przedsiębiorcy mogą nie mieć z czego podnosić płac minimalnych. To może przesądzić o decyzji o zwolnieniach

Podatek cukrowy, konieczność zgłaszania umów cywilnoprawnych do ZUS, zmiany w opodatkowaniu spółek komandytowych, podniesienie płacy minimalnej o 200 złotych brutto. Zmian podatkowych i okołopodatkowych rok 2021 przynosi całkiem sporo. Według ekspertów dodatkowe obciążenia dla przedsiębiorców w epicentrum gospodarczego kryzysu i pandemii koronawirusa to nie jest dobry pomysł. Północna Izba Gospodarcza wsłuchując się w głos przedsiębiorców krytycznie ocenia podniesienie płacy minimalnej. Dotyczy to w dużej mierze branż, które najsilniej odczuwają skutki lockdownu. Wzrost wynagrodzeń to pogłębianie ich zadłużenia.

Podniesienie płacy minimalnej w 2021 roku. Dyrektor Wolny: „Ryzykowne posunięcie”

Od 1 stycznia 2021 roku minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosić będzie 2800 złotych brutto, co oznacza wzrost o 200 złotych. Taka pensja oznacza, że niemożliwe będzie, by „na etacie” w pełnym wymiarze godzin zarabiać mniej niż 2000 złotych miesięcznie.

Jak mówi dr Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie podnoszenie płacy minimalnej w kryzysie gospodarczym może oznaczać presję płacową na średnich stanowiskach, a to ostatnie, czego potrzebują borykające się z problemami firmy. - Podniesienie płacy minimalnej w sposób wymuszony, nie przez gospodarkę i rynek, a poprzez rozporządzenie rządu, to w tym trudnym dla gospodarki czasie ryzykowne posunięcie. W czasie dekoniunktury, obniżonego poziomu konsumpcji i ograniczonych możliwości prowadzenia działalności z uwagi na pandemię koronawirusa, przedsiębiorcy nie mają środków na podnoszenie wynagrodzeń. W branżach, które nie odczuwają negatywnych skutków epidemii, lub nawet się rozwijają, to rynek i konkurencja sama powinna regulować poziom wynagrodzeń. Natomiast ogółem w całej gospodarce dziś walka toczyć powinna się o utrzymanie firm i miejsc prac – komentuje dr Piotr Wolny.

Jakie mogą być konsekwencje podwyższenia płacy minimalnej? „Presja płacowa, czasem decyzje o zwolnieniach”

Jak mówi Prezes Wojewódzkiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego i członek Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy dr Krzysztof Osiński rok 2020 to dla przedsiębiorców był trudny czas, gdy skupiali się na oszczędnościach i możliwie szerokim zachowaniu miejsc pracy. Jakiekolwiek zwiększanie obciążeń dla firm, które walczą o przetrwanie może mieć fatalne skutki: - Pozostaje mieć nadzieję, że firmy podniosą wynagrodzenia najpierw podstawowe, a potem także innym pracownikom. To pozwoliłoby uniknięcia „spłaszczenia” siatki wynagrodzeń, a następnie presji płacowej, która może wiązać się z tym, że niebawem pracownicy w firmach, niezależnie od stażu czy kompetencji będą zarabiać podobnie – mówi Osiński.

Specjalista zwraca również uwagę na to, że wiele firm może po prostu nie mieć środków na to, by podwyższać płace minimalne: - Wiele sektorów gospodarki najmocniej dotkniętych koronawirusem nie myśli o podwyżkach wynagrodzeń, a nawet o obniżkach czy zwolnieniach. Dla nich takie odgórne decyzje to bardzo złe wiadomości. Dzisiaj wszyscy się modlą o to, by koronawirus jak najszybciej się skończył i żebyśmy wrócili do normalności – dodaje Krzysztof Osiński.

Kto zatrudnia na płacy minimalnej? Handel, ochrona, gastronomia. Kto teraz nie zarabia? Właśnie te branże

Jak mówi doradca gospodarczy Katarzyna Michalska sytuacja na rynku pracy w roku 2020 dynamicznie się zmieniła. Obawa jest prosta: wzrost płacy minimalnej może być kroplą, która przeleje czarę goryczy w decyzji o zwalnianiu pracowników. – Z danych Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2018 wynika, że co trzeci pracownik w gastronomii, handlu i hotelarstwie zatrudniony jest na najniższej krajowej. To trzy sektory, które są najmocniej objęte restrykcjami związanymi z pandemią koronawirusa. Jest wiec tak: te branże nie zarabiają, robią wszystko, by utrzymać miejsca pracy i dodatkowo muszą się liczyć z tym, że będą musieli zwiększać swoje koszty. Obawiam się, że wielu przedsiębiorców z tych sektorów, ale i z turystyki, rozrywki, branż sezonowych czy np. z branży ochroniarskiej będzie musiało podejmować decyzje o oszczędnościach. Nie da się podnosić pensji, jednocześnie nie generując przychodów – mówi Katarzyna Michalska.

- Ostatnie lata przynosiły gwałtowne podwyżki wynagrodzeń i przedsiębiorcy dzielnie dawali sobie z tym radę. Pracodawcy chcą dobrze płacić swoim pracownikom, chcą dawać im premię, fundować benefity. Po prostu muszą mieć z czego – dodaje Katarzyna Michalska.

Michał Kaczmarek
Rzecznik Prasowy Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Nowy rok szkolny 2025/2026 rozpoczęło łącznie 4330 uczniów uczęszczających do szkół, dla których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Świnoujście. Wśród nich 323 dzieci po raz pierwszy przekroczyło próg szkoły podstawowej, rozpoczynając tym samym swoją przygodę z edukacją. Z kolei naukę w szkołach ponadpodstawowych rozpoczęło 195 uczniów. Do miejskich przedszkoli przyjęto również 255 nowych przedszkolaków w wieku od 3 do 6 lat. We wszystkich placówkach oświatowych podlegających pod Urząd Miasta Świnoujście pracuje 811 osób. W tym gronie znajduje się 577 nauczycieli wspierających dzieci i młodzież na każdym etapie edukacji, a także 234 pracowników obsługi i administracji, dbających o sprawne funkcjonowanie szkół i przedszkoli ■