- Jesteśmy na etapie wysyłania wniosku do ministerstwa i mamy nadzieję, że to zostanie szybko załatwione. Procedury są skomplikowane, a konto założone dla wpłat, zablokowane do czasu otrzymania pozwolenia - poinformował skarbnik klubu Andrzej Szczygieł.
W połowie września podczas wyprawy do wraku promu zaginął polski płetwonurek, członek 7-osobowej ekipy z klubu 'Barakuda'. Ministerstwo ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku o zbiórkę pieniędzy.
2008-09-30, 08:21: Anna Łukaszek
Zbierać pieniądze jest najłatwiej, to żadna sztuka. Klub niech się lepiej weźmie za utrzymanie dyscypliny wśród swoich członków, żeby przez głupotę i debilizm nie pozostawiali rodzin na pastwę losu.