Tak wygl±da dojazd do promenady "w wykonaniu" przyjezdnych turystów. Miejscowi s± raczej przyzwyczajeni do kontrapasa i wiedz±, ¿e nim siê z promenady wraca. Natomiast rowerzy¶ci, którzy przyjechali tu na wakacje najwyra¼niej poczuli tak wielki zew wolno¶ci, ¿e nie dostrzegaj± podstawowych oznakowañ. No i, jak widaæ na zdjêciu, tworzy siê uroczy szpaler po obu stronach jezdni. Co ciekawsze, po obu stronach rowerzy¶ci sun± w stronê promenady, a ci jad±cy kontrapasem mijaj± prawid³owo jad±cych w kierunku miasta. I najwidoczniej nie przychodzi im do g³owy, ¿e co¶ jest nie tak. Z nimi.czytaj