Prokuratura w Stargardzie nie potwierdziła, ale też nie zaprzeczyła tym informacjom. W sprawie tragicznej śmierci szesnastolatka wszczęto śledztwo.
Do wypadku doszło dwa dni temu na drodze krajowej nr 10 na wysokości Morzyczyna. Nastolatek jechał samochodem rodziców, który wziął bez ich wiedzy. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym w kierunku Szczecina tirem.
16-letni mieszkaniec Szczecinka zginął na miejscu. Natomiast 27-letni mieszkaniec Gryfina kierujący tirem w stanie ciężkim został przetransportowany helikopterem do Szpitala Miejskiego w Szczecinie.
W najbliższym czasie prokuratura planuje przesłuchać kierowcę tira.
2008-09-26, 12:35: Damian Maligłówka
Za tym Punto jechali moi bliscy znajomi. Mowili ze samochod sie po prostu rozbryznal na TIRze... Oni cudem zyja, dostali drzwiami i kolem z tamtego samochodu, i jeszcze sieodbili od TIRa... : (rodzice tego chlopaka powinni siedziec za to ze tak go wychowali. Za nieodpowiedzialnosc.
i co z tego jestes dumny ze swoich pogladow, chlopczyku, w rodzinie rodzice maja wielka tragedie a ty tu bedziesz pierdo**** o swoich myslach osle jeb****
Kiedy czytalem o tym wypadku 2 dni temu, to wydal mi sie on dziwny i pomyslalem ze to moglo byc samobojstwo, teraz okazalo sie ze mialem racje