Do straży pożarnej zgłosiła się kobieta, która… nie mogła zdjąć obrączki oraz pierścionka ze spuchniętego palca. Wcześniej szukała pomocy w szpitalu. Pomogli strażacy!czytaj

Nieznani sprawcy próbowali włamać się do kilku stoisk na przygranicznym rynku. Uszkodzili rolety zabezpieczające. Na szczęście skończyło się tylko na nieudanej próbie, a ze stoisk wielobranżowych nic nie zginęło. czytaj

Temperatura spadła poniżej zera, pada marznący deszcz, a na ulicach miasta nie widać żadnej piaskarki! Apelujemy do kierowców i przechodniów o zachowanie szczególnej ostrożności! czytaj

Niemieccy kierowcy parkują w mieście gdzie popadnie, nie zważając na nic. Jeden z naszych czytelników przesłał na naszą skrzynkę mailową zdjęcia, na których widać jak kierowcy samochodów osobowych parkują na trawniku!czytaj

Po raz kolejny doszło do pożaru przy ulicy Steyera. Tym razem paliła się przyczepa kempingowa i śmietniki. Strażacy interweniowali również przy pożarze sadzy w Przytorze. czytaj

No, niestety, ale sprawdzają się scenariusze, które wieszczono w związku z połączeniem się (podłączeniem się!) szczecińskiej „Gryfii” i MSR w Świnoujściu - pisze nasz Czytelnik.- Są to scenariusze czarne, bo nasza stocznia pompuje kasę w Szczecin. czytaj

Na ulicach dojazdowych do terminala promów morskich w Świnoujściu wciąż tworzą się potężne korki. Z jednej strony dla operatora terminala i armatorów promowych to powód do zadowolenia bo oznacza niesłabnące zainteresowanie drogą do Skandynawii przez Świnoujście. Dla kierowców oznacza to jednak prawdziwą gehennę; Promów jest jak się okazuje nadal zbyt mało aby na bieżąco rozładowywać kolejki ciężarówek A kierowcy zmuszeni są do kilkudniowego nieraz oczekiwania na prom bez potrzebnego wypoczynku, łazienki czy toalety. Jak się dowiadujemy sytuacja ta ma ulec radykalnej poprawie dopiero w 2015 roku gdy Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście zakończy inwestycję pod nazwą „Budowa infrastruktury terminali portowych w Szczecinie i Świnoujściu – miejsca postojowe”.czytaj

Przy intensywnych opadach deszczu albo zimą gdy topnieje masa śniegu, ulica Kołłątaja zamienia się w wielkie bajoro. Kierowcy nie mają często możliwości uniknięcia wjechania w kałużę, zwłaszcza gdy inny pojazd nadjeżdża z przeciwka. Niejeden przechodzień wrócił przez to do domu przemoczony. Obiecany remont ulicy, który obejmowałby także budowę sprawnego systemu kanalizacji deszczowej odwleka się tymczasem z roku na rok. Już cztery lata temu władze zapowiedziały kompleksowe rozwiązanie problemu i został już nawet wyłoniony wykonawca dokumentacji dla tej inwestycji. Okazało się jednak, ze był to tylko tak zwany „ruch pozorny”. W kolejnym, zatwierdzonym już na 2015 rok planie wydatków miasta ulica Kołłątaja po raz kolejny nie została uwzględniona.czytaj