Na treść prezentowanego tomu, składa się kilka rozdziałów opisujący w dostępny sposób początki Świnoujścia, jak powstawały i zmieniały się jego ulice, place, domy. Do czytającego przemawia też opis codzienności dawnych mieszkańców, tego jak mieszkali, co jedli, jak się ubierali. No i wreszcie znalazło się sporo informacji o Warszowie, dzielnicy, którą się nikt nie zajmował. Dużym plusem są liczne, trafnie dobrane, w większości nie publikowane jeszcze ilustracje. Tak jak w pierwszym tomie, oko przyciąga kolorowa okładka, której głównym motywem jest XIX-wieczna grafika przedstawiająca świnoujskim port.
Wydaje się, że i ten tom, zgodnie zresztą z intencją autora, zostanie dobrze przyjęty przez przeciętnego czytelnika, zainteresowanego historią miasta. Szczególnie polecamy go i nauczycielom i uczniom, jako bardzo dobrą pomoc w poznawaniu historii regionu i najmilszego nam miasta. Cieszy, że autor zapowiada kolejne wydawnictwa i tematy. Mamy nadzieję, że będą równie dobre jak dwa pierwsze i równie dostępne cenowo.
W poniedziałek 27 września o godzinie 11, w Bibliotece, przy ul. Marszałka J. Piłsudskiego, odbędzie się spotkanie z dr Józefem Plucińskim i prezentacja jego książki. Zapraszamy serdecznie.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ja mam takich listow z 10 ale ciezko je przeczytac bo sa pisane starym pismem tzw suterlinschrift. zato pieczecie sa w dobrym stanie i mozna odczytrac z jakich jednostek pochodza
o jej! Gratuluje Panie Józku :)
Do gościa poniżej... zapewniam Cie, że to co osiągnął przez kilka lat dyrektorka obecna zniszczy w kilka. Ona to kompletnie nic nie potrafi.
30 lat dyrektorował w muzuem i zebrał. .. 400 eksponatów!! Przez 30 lat.. Nasze muzuem jest jedym z najbiedniejszych muzeów w Polsce :(
Serdecznie pozdrawiam Pana Plucińskiego. Mam nadzieję, że uda mi się zakupić tę książkę. Mieszkam w tym mieście 40 lat i je kocham!!
Marzę o czasach, żeby nie trzeba było mijać na ulicy takie osoby jak IP 182 koncówka:)
poniedzialek 27 wrzesnia, ktorego roku bo raczej nie 2008 ej
Marzę o czasach, żeby nie trzeba było ani" buło", ani" Marze".
jaka cena bedzie tej publikacji?
Marze o czasach, żeby nie trzeba było" buło".
Do gościa z godz. 07:19 Panie Kamiński prywatne, osobiste listy żołnierza niemieckiego miały adresata, którego miejsce zamieszkania udało mi sie ustalić. Listy powędrowały do niego. O tym Pan został poinformowany. Wyrazy szacunku. J.Pluciński
Ta" buła" to mi się sama" zrobiuła"
Marzę o czasach, aby nie trzeba buło" mażyć".
O super:) Też musze kupić. Obecna dyrektorka muzeum to może pomażyć by wznieść się na taką wyżynę intelektualną jak Pan Pluciński.
Panie Pluciński niech Pan odda mi listy żołnierza niemieckiego, które Pan pobra l tylko do skanowania.
Brawo!
świetny pomysł pan Plucinski to wielki mały człowiek, Brawo Panie Pluciński
Już lecę zamówić sobie kolejkę.