Uczeni z tamtejszych uniwersytetów przyjrzeli się 1,5 mln Norwegom między 45 i 68 rokiem życia i zauważyli, że matek w tym wieku mających dwoje dzieci umiera o połowę mniej niż kobiet bezdzietnych. Również wśród mężczyzn w tym wieku, którzy posiadają potomstwo, prawdopodobieństwo śmierci jest niższe o 35 proc.
Porównano też długość życia rodziców jedynaków i rodziców bezpotomnych. Matek z dzieckiem będących w przedziale wiekowym 45-68 lat żyje o 31 proc. więcej niż bezdzietnych. Podobnie jeśli chodzi o ojców jedynaków, których przeżywa do 68 roku życia 21 proc. więcej niż ojców bezdzietnych.
Maslo maslane posmarowane maslem.
ojciec bezdzietny?rodzic bezpotomny?
"Porównano też długość życia rodziców jedynaków i rodziców bezpotomnych. Matek z dzieckiem będących w przedziale wiekowym 45-68 lat żyje o 31 proc. więcej niż bezdzietnych. Podobnie jeśli chodzi o ojców jedynaków, których przeżywa do 68 roku życia 21 proc. więcej niż ojców bezdzietnych." Fajniusio brzmi;ojców bezdzietnych...śledzia słonego za to określenie dla redaktora!!
Akurat to nie zadna propopaganda, ale fakt. Polega to na tym, ze bezdzietni nie sa potrzebni i maja to wbite w podswiadomosc, majac zas dzieci jest zupelnie odwrotnie oto cala odpowiedz.
bardzo ladnie to wylapales koles podemna ;p
Ładna propaganda... i co, teraz niby wszyscy mają sie brać za rozmnażanie, żeby dłużej żyć? Wymyslajcie, wymyślajcie... ale przyrost naturalny i tak nie podskoczy, aż nie podniesiecie stopy życia i płac w Polsce! Poza tym nie wiem, dlaczego niby mężczyzna miałby dłużej żyć, mając dziecko... bo co? Gdzie tu są jakieś naukowe dowody, jakieś fakty? Yhym... piękna, tylko mało inteligentna, propaganda...