POGODA

Reklama


Wydarzenia

Money.pl • Piątek [12.09.2008, 07:33:15] • Polska

Zmyślamy w CV. Pracodawcy pękają ze śmiechu

Według ostatniego sondażu portalu CareerBuilder.com, tylko 8 proc. osób ubiegających się o jakieś stanowisko przyznało się do naciągania lub dodawania faktów, ale aż 49 proc. pracodawców wspominało o przyłapaniu kogoś na kłamstwie.

Ponad połowa (57 proc.) z miejsca odrzuciła sfałszowane aplikacje, circa 1/3 (36 proc.) nadal zastanawiała się nad kontrowersyjnym kandydatem, ostatecznie go nie zatrudniając, a 6 proc. przeszło nad zniekształconą rzeczywistością do porządku dziennego, dając delikwentowi szansę.

Co ludzie najczęściej zmieniają w swoich życiorysach? Wzbogacają zakres obowiązków w poprzednich miejscach zatrudnienia (38 proc.). Na kolejnych miejscach listy zafałszowań uplasowały się umiejętności (18 proc.), okresy zatrudnienia (12 proc.), a także uzyskane stopnie naukowe (10 proc.). Stosunkowo często ludzie wymieniają w CV firmy, w których w ogóle nie pracowali (7 proc.) oraz rozmijają się z prawdą w kwestii nazwy zajmowanego stanowiska.

Hotelarstwo, transport, IT - tam zmyślają najwięcej!

Niektóre branże szczególnie napędzają wyobraźnię "aplikantów". Należą do nich hotelarstwo, transport/usługi oraz IT. Rosemary Haefner, zastępca dyrektora działu HR w CareerBuilder.com, doradza, by do przedstawienia się w korzystniejszym świetle wykorzystać list motywacyjny. To w nim można opisać swoje mocne strony i wyjaśnić brak ciągłości zatrudnienia.

Starając się zdobyć pracę, ludzie często dają się ponieść emocjom. Ich pomysły można by spokojnie wykorzystać w scenariuszu komedii pomyłek. Ankietowani menedżerowie nie dali się długo prosić i ujawnili te najbardziej kuriozalne.

Zmyślona szkoła, zapożyczone zdjęcie...

Zdarzało się zatem, że ktoś wymyślał nieistniejącą szkołę. Co bardziej roztargnieni składali CV z nie swoim zdjęciem, co od razu rodziło podejrzenia, że nie tylko fotografia należy tu do kogoś innego. Niektórzy wykorzystywali efekt pławienia się w cudzej chwale, zaliczając się w poczet członków rodziny Kennedych (prawdziwi na pewno byliby zdziwieni). Ponieważ warto być mądrym, bezpodstawnie chełpili się przynależnością do Mensy.

Rekordziści chwalili się długą służbą wojskową, rozpoczynającą się jeszcze przed ich przyjściem na świat (!). Pechowcy wymieniali jako własne artykuły czy inne dzieła, które w rzeczywistości, co za wpadka, należały do rekrutującego. Śmiałkowie próbowali zaprzeczać swojemu kolorowi skóry (choć tym manipulować się raczej nie da), na swoje potrzeby stawali się też zawodowymi graczami ligi bejsbolu.

Hobby? Takie jak pozostali z branży

W polskich realiach ludzie dostosowują hobby do stanowiska, o które się ubiegają. Łatwo się domyślić, że często ich wyobrażenia o tym, czym powinien się interesować, dajmy na to, dyrektor ds. marketingu, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jeśli w ogóle można mówić o uwspólnionych konikach ludzi danej profesji. Trudno też uwierzyć, że ktoś postury kruchej istotki pasjonuje się i czynnie uprawia zapasy.

Najczęściej zdarzają się zafałszowania znajomości języków obcych. Inna sprawa, że w grę wchodzą pojęcia dość nieprecyzyjne, a dla każdego hasło średnio zaawansowany lub komunikatywny może mieć nieco odmienne znaczenie. Uwaga: HR-owcy sprawdzą, do jakiego stopnia, według standardów wewnętrznych, delikwent opanował dany język.

Poza tym ludzie koloryzują w sprawie zakresu obowiązków i odpowiedzialności na uprzednio piastowanym stanowisku. Niestety, dość często dotyczy to rodaków powracających z zagranicy. Trudno zweryfikować, czy ktoś był autorem, czy tylko jedną z osób biorących udział w projekcie, bo w obu sytuacjach potrafi zazwyczaj podać garść istotnych faktów.

Czego nie pisać w CV?

Oprócz przeinaczeń zdarzają się również komiczne wpadki i gafy. Nie warto się chwalić niezbyt dobrymi wynikami w nauce czy niską liczbą punktów uzyskanych w teście zaliczeniowym. Kłopoty zdecydowanie nie są dobrą reklamą.

Wykorzystywanie przyjaciół jako żywych źródeł referencji też należy wykluczyć, zwłaszcza jeśli poszukują pracy w tej samej firmie. Nieznajomość prawa to żadne wytłumaczenie, dlatego szukając pracy za granicą, lepiej mieć świadomość, co jest tam karalne. W Kanadzie HR-owcowi nie wolno np. pytać o stan cywilny, orientację seksualną, wiek i rasę kandydata, dlatego lepiej pominąć te dane w CV.

W zeszłym roku na łamach portalu CareerBuilder.com można się było zapoznać z najbardziej ekscentrycznymi pomysłami dotyczącymi prezentacji czy formy życiorysu. Jedna z kobiet dołączyła do CV list od swojej matki. Inna osoba wydrukowała je na bladoniebieskim papierze z obramowaniem w misie.

Ktoś próbował wyjaśniać 3-miesięczną lukę w zatrudnieniu żałobą po zmarłym właśnie kocie. Pewien mężczyzna zaznaczył, że jego dyspozycyjność w piątki, soboty i niedziele jest mocno ograniczona, ponieważ weekend to czas picia.

Przekupstwo w zawoalowanej formie? Czemu nie. Stąd rysunek samochodu na zewnątrz koperty (auto miało być prezentem dla prowadzącego rozmowę kwalifikacyjną). Na liście niezwykłości znalazło się też hobby w postaci obserwowania aligatorów podczas nocnego przesiadywania na grobli, wzmianka o sukcesach siostry w zawodach w zjadaniu truskawek na czas oraz tłumaczenie się z kradzieży świni jej skromnymi rozmiarami ("Była naprawdę mała").

Masz 30 sekund na dobrą autoreklamę

Jako że niemal połowa (43 proc.) osób zajmujących się doborem kadr poświęca pojedynczemu CV tylko ok. 1 minuty, a niektórzy nawet mniej niż 30 sekund, naprawdę warto strategicznie zaplanować swoją autoprezentację.

Kolorowanie pozostawmy więc dzieciom, zaskakiwanie magikom, a sami pomyślmy o ciekawym, ale prawdziwym opakowaniu siebie i własnych umiejętności.

źródło: www.money.pl


komentarzy: 2, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-2 z 2

Gość • Piątek [12.09.2008, 13:26:40] • [IP: 80.245.178.**]

fajnie to jest na kombajnie

Gość • Piątek [12.09.2008, 08:06:57] • [IP: 212.160.162.**]

Fajnie :)

Oglądasz 1-2 z 2
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Do końca miesiąca ma zakończyć się budowa promenady wzdłuż ulicy uzdrowiskowej ■ Od minuty ciszy dla uczczenia pamięci zmarłego radnego Cezarego Zdzieszyńskiego rozpoczęły się obrady IX sesji Rady Miasta ■ Adam Bodnar bierze się za świnoujską prokuraturę. Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu, wraz z Prokuraturą Okręgową w Szczecinie, znalazła się pod ścisłym nadzorem nowo powołanego Rzecznika Dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości. Minister Adam Bodnar, decyzją z 17 października 2024 r., powierzył Zbigniewowi Górszczykowi zadanie wyjaśnienia przewinień dyscyplinarnych dotyczących niewłaściwego zarządzania, które trwały od 2016 roku do marca 2024 roku w świnoujskiej prokuraturze ■ Koncert charytatywny dla powodzian. Zebrano ponad 20 tys. złotych ■ W Świnoujściu właśnie rozpoczął się przegląd 500 drzew rosnących w pasach drogowych, obejmujący ich inwentaryzację – obmiar, ocenę stanu sanitarnego oraz sporządzenie dokumentacji fotograficznej ■ Punkt zbiórki rzeczowej dla powodzian w sportowej MDK przy ul. Matejki 11 będzie działał w dni robocze od 8.00 do 14.30 do 30 września 2024 r. W celu pozostawienia darów należy najpierw zadzwonić pod nr telefonu 91 321 59 49. ■