- Do Brukseli pojechałoby osiem osób: cztery osoby ze związku i czterej mieszkańcy Świnoujścia - mówi Stanisław Huszcza.
Przypomnijmy, że w odległym o 60 kilometrów od naszej granicy Lubminie ma powstać elektrownia węglowa. Zaniepokojone tą inwestycją są władze po polskiej, jak i niemieckiej stronie. Jej przeciwnicy obawiają się, że spustoszona zostanie przyroda na wybrzeżu. Ma podnieść się także temperatura wody w Bałtyku, a wiele ryb i ssaków ma tego nie przeżyć. Ponadto groziłoby to upadkiem turystyki na wybrzeżu. Czarna wizja ekologów może dotknąć m.in. najbliższe niemieckiej granicy Świnoujście i Międzyzdroje.
BaT
Autostopem Panie Huszcza??. Kogo Pan teraz okradnie na wyjazd. Przenies Pan lepiej" oczyszczalnie sciekow" ze S-cia do Wolgastu. Niemcy tez moga protestowac przeciwko fabryce nawozow w Policach. Przeciez to Pan jest palaczem w piekarni i do dzisiaj oprocz choroby szkoly nr.8 to Panu nic nie zaszkodzilo.
Panie Huszcza życzę powodzenia niech pzn wreszcie coś załatwi pozytywnie.
Huszczajak zwykle pajacuje. Jedzie na wycieczkę a sprawe jak zwykle ma głęboko gdzieś, liczy sie własny" biznes" aby tylko być widocznym tuż przed wyborami i mamić o biednych i bezrobotnych a jak trzeba to nawet zapisze się do lewicy i powie jak b. nienawidzi demokracji byle tylko starczyło dla niego miejsce w Radzie.