iswinoujscie.pl • Poniedziałek [25.08.2008, 07:22:46] • Świnoujście
Bass & Vocal po mistrzowsku

fot. Artur Kubasik
Sobotni i niedzielny wieczory Jazz Club „Centrala” zaserwowała swoim gościom kolejną muzyczną ucztę. Na scenie przy ul. Armii Krajowej wystąpił wirtuozowski duet. Krzysztof Ścierański nie ma sobie w Polsce równych w grze na gitarze basowej. Tym razem mistrz basu akompaniował Karolinie Glazer, która zadziwia i zachwyca skalą własnego głosu.
Ten koncert zapełnił salę koncertową klubu praktycznie do ostatniego miejsca. Nic w tym zresztą dziwnego. Nie wiadomo, kiedy w Świnoujściu nadarzy się kolejna okazja by słuchać tego mistrzowskiego duetu. Połączenie wokalu z mocnym brzmieniem basu Ścierańskiego to nie lada sztuka. A jednak, słuchając Karoliny wydaje się, że mogłaby zaśpiewać z każdym. Mocny wokal, momentami aż „świdrował” w uszach. Chwilami trudno było też oprzeć się wrażeniu, że K. Glazer stać jest na odrodzenie najlepszych tradycji polskiej wokalistyki jazzowej, nawiązanie do standardów Urszuli Dudziak. Podobne wrażenia odnoszą wszyscy, którzy zetknęli się z jednym z największych obecnie talentów jazzowego śpiewania w Polsce. Wystarczy zajrzeć do recenzji znanych krytyków muzycznych. Zachwycają się wszyscy.

fot. Artur Kubasik
Koncert w „Centrali” dał pierwszą taką okazję w Świnoujściu. Słuchacze byli także pod wielkim wrażeniem wirtuozowskich umiejętności Krzysztofa Ścierańskiego. Wspaniałe basowe pasaże nie były wyłącznie dodatkiem do wokalnych popisów, lecz same w sobie dały publiczności kolejny powód do audiofilskiej rozkoszy. Koncert trwał raptem godzinę. Pozostaje mieć nadzieję, że nie była to ostatnia prezentacja tych muzyków nad Świną.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Centrala jest fajnym miejscem, które warto odwiedzać. Szkoda tylko, że o koncertach wiedzą jedynie wtajemniczeni, bo Centrala nie dba o żadną reklamę, takie odnoszę wrażenie. Nie każdy przechodzi codziennie ul. A. Krajowej żeby przeczytać odręcznie wypisaną informację o koncercie. Panie Darku, więcej informacji!!
Dziekuje wszystkim, ktorzy zaszczycili swoja obecnoscia nasze skromne progi, nawet zlosliwcom. Mam skromna nadzieje, ze dzieki roznorodnosci form sztuki, ktora sie u nas odbywa poszezamy horyzonty. A wiadomo, im szersze horyzonty tym wieksza tolerancja dla ludzi i sztuki.
Darku, dzieki za zaproszenie. Koncert był niesamowity! Twoja knajpa to jedyne okno na świat kultury w tym naszym małym miasteczku:) Ale i tak je kochamy, prawda?
zarzucanie kobiecie celulitu, czy zmarszczek jest zwyklym podlym prymitywnym zakompleksionym chamstwem...
to ty masz kompleksy. Jeśli ktoś napisze prawdę to zaraz musi mieć kompleksy.
ale glupi zlosliwcy, jak zwykle z wielkimi kompleksami...
faktycznie, wokalistka moze i dobra, szkoda tylko ze oprocz umiejetnosci wokalnych ujawnila tez swoj celulit i bielizne podczas tanca na barze, moze nastepnym razem mniej whisky
Malkontenci... ci na dole
No niestety
Prawda.
Chałtura, chałtura, chałtura i jeszcze raz chałtura, a szoł to powinien być na scenie a nie na barze.