rzeczpospolita.pl • Czwartek [21.08.2008, 08:27:15] • Międzyzdroje
Salmonella rujnuje kurort

fot. iswinoujscie.pl
Sezon trwa, a sanepid nie pozwala korzystać z plaży w Międzyzdrojach. Miasto traci pieniądze i renomę
Daniel Kawa, który w Między-zdrojach prowadzi rodzinną smażalnię ryb, zwykle wypatruje kolejnych klientów. Tak było przez ostatnich 15 lat. Ale w tym sezonie czeka tylko na wieści z sanepidu.
Bo od kiedy w morzu wykryto bakterie salmonelli, klientów brak. Obroty spadły od razu, gdy 7 sierpnia powiatowy inspektor sanitarny w Kamieniu Pomorskim wydał decyzję o zamknięciu 900 metrów plaży na odcinku od mola do bazy rybackiej.
– Leżymy na plaży, czas biegnie, już po sezonie – żali się Daniel. Dodaje, że najgorzej było przez kilka pierwszych dni. Pouciekali wszyscy klienci. I teraz są tacy, którzy pytają: – A ta rybka to gdzie złowiona? W morzu z salmonellą czy bez?
W tak zwanej bazie rybackiej jest dziewięć smażalni. – Od czasu salmonelli jesteśmy jak dotknięci trądem – denerwuje się Ewa Stolarewicz, właścicielka jednej z nich, sąsiadka Kawów.
Na pechowym terenie działa też kilka prestiżowych hoteli, w tym sławny Amber Baltic, sklepy z pamiątkami, puby z piwem.
Dzień czerwonej flagi
Tuż po wiadomości z sanepidu gmina natychmiast wprowadziła zarządzanie kryzysowe.
– W trzy godziny zgoniliśmy turystów z plaży, zawisła czerwona flaga, ratownicy pilnowali, żeby nikt nie kąpał się w morzu. W nocy plaży strzegła straż miejska – wylicza Mateusz Flotyński, wiceburmistrz Międzyzdrojów.
Wynajęta przez samorząd firma zdezynfekowała okolicę. – Wynajęliśmy inną firmę, aby pomogła nam zlokalizować źródło skażenia. Podejrzewaliśmy, że to baza rybacka – mówi Flotyński. Zrobiono cztery odwierty na plaży, pobrano próbki wody. – Firma potwierdziła, że to z bazy – twierdzi burmistrz.
Baza rybacka to centralna część plaży w Międzyzdrojach. 17 firm, które prowadzą tam działalność, korzysta z dwóch szamb. Według hipotezy urzędników salmonella do morza przedostała się właśnie z nieszczelnych szamb. – Jeden zbiornik należy do jednego właściciela, a drugi ma już 16 właścicieli. Szukaj wiatru w polu – mówi Flotyński.
– To jakieś bzdury albo pretekst, żeby nas stąd wykosić – ocenia Marzena Kawa, mama Daniela.

fot. iswinoujscie.pl
Perła z pałeczką
Salmonella uderza najbardziej w przedsiębiorców działających na terenie bazy rybackiej, bo turyści przenieśli się na plażę po drugiej stronie mola.
Jednak dla całej zachodniej perły Bałtyku, słynącej z Festiwalu Gali Gwiazd i bogatych turystów, wieść o salmonelli to nóż w plecy. W sezonie w Między-zdrojach wypoczywa zwykle kilkadziesiąt tysięcy turystów. Tym razem jest ich mniej.
– To się odbija na wszystkich – mówi Dariusz Winnicki, dyrektor hotelu Amber Baltic.
– Chociaż my działamy cały rok, nie tylko w sezonie letnim. Mamy dwa baseny, czyścimy swój odcinek plaży, a nasi goście mają leżaki do dyspozycji, więc nam salmonella tak nie zaszkodzi jak innym.
Winnicki przyznaje jednak, że kiedy wieść o bakterii w Międzyzdrojach poszła w Polskę, kilku klientów odwołało rezerwację. – To pewnie ci, którzy mają małe dzieci – przypuszcza.
– Jak wybuchła ta afera, to kolega stracił klientów. Ja na szczęście nie, ale i tak już po sezonie – stwierdza Piotr Hanczaruk, który wynajmuje pokoje letnikom. Narzeka na pogarszający się wizerunek kurortu. – Tu, że salmonella, w portalach, że za drogo. Ceny spadły z 50 zł za pokój z łazienką do 30 – 35 zł – wylicza.
– Mieliśmy wystartować w pilotażowym prestiżowym projekcie „Błękitna flaga”, ale już właściwie nie mamy szans – nie kryje żalu wiceburmistrz Flotyński. Gmina na walkę z salmonellą już wydała ok. 60 tys. zł, władze liczą się z tym, że po sezonie dzierżawcy będą żądali zmniejszenia stawek. – Rocznie wydajemy na promocję miasta milion złotych, teraz będziemy musieli płacić za obronę wizerunku – mówi Flotyński.
Kiedy ona odpłynie
Od prawie trzech tygodni gmina pilnuje szamb w bazie rybackiej. Rozpoczęła też przyłączanie do miejskiej kanalizacji. Skontrolowała wszystkie firmy od ubikacji po kuchnie. – Niczego nie znaleźli, ale na mieście rozpowiadają, że salmonella przyszła od nas – piekli się Daniel Kawa. Przedsiębiorcy z zamkniętej części zastanawiają się, jak to jest, że salmonella trzyma się tylko do mola i dalej nie płynie. – Przecież to jakiś bezsens – kwituje Daniel.
Już wiadomo, że inspektor Antoni Skrzypczak nie otworzy plaży co najmniej do 25 sierpnia. – Nie sądzę, żeby się coś zmieniło. Był sztorm i morza nie oczyścił. Pewnie trzeba będzie poczekać do jesieni i wiosny. Morze samo się oczyści, ale może to potrwać nawet cztery miesiące – mówi.
Izabela Kacprzak, ostatnia aktualizacja 20-08-2008 07:19
Rzeczpospolita
źródło: www.rp.pl
Po sezonie mają. A w przyszłym roku dostawią kolejne stragany i wszelkiej maści jarmarków bo grunt to trzymać z" handlowcami". Niestety polityka ponad ład w przestrzeni od śródmieścia do promenady włącznie. Decyzje o likwidacji bud są niepopularne i przysparzają wrogów wśród potencjalnych wyborcach. Tak się schodzi równią pochyłą w dół a miało być tak świetnie. Tylko, że Międzyzdroje to nie sami handlowcy.
Brudno? w Międzyzdrojach?! Nie do wiary! A mialy być pergole na promenadzie i biblioteke w kształcie książki. Tak pisano tu, na tym portalu.
buha, ha, ha, wiocha gdzie psy dupami szczekaja..wynająć spychac ite stare budy zaorac..!!
turysci ktorzy byli w miedzyzdrojach opowiadali jak tam jest brudno.. wiec jest w tym troche prawdy
szkoda ale mieszkancy sami wylewaja nanieczyszczenia do morza i rzeczki z ogrodkow działkowych moze ktos sie tym zajmie
A co to za persona ten Daniel Kawa i jego mamusia czego nikt nie pyta własciciela Miedzyzdroi Henrysia Kawy na temat salmoneli on wszysko najlpiej wie
szczurów tam jeszcze brakuje heheh
to niby co, sanepid ma się spakować, bo blady wicio nie ma klientów?brawo sanepid, trzymam z wami, wykurzyć brudasów i niechlujów.zdrowie, czystość, porządek, zagrożenie epidemiologiczne, są ważniejsze niż niedomyte garnki bladego wicia.powinno być jeszcze:zakaz szcz.nia, sr.nia i wprowadzania psów na plażę i do morza.paniali tiurysty i rybołowy, że nie wsio nada?
Oj gościu 17.17 pojechałeś sobie niegrzecznie. A syf należy nazywać syfem a nie pomadą. Co ma wspólnego ten" aferalny" ton tekstu jeżeli zniszczono dochody właścicieli pensjonatów i hoteli. Ciszej i uderzyć się w pierś. Buta nic nie naprawi bo sezon się nie wróci.
turyści nasrali do morza i jest salmonella ha ha ha
hahaha...i dobrze tak tej wiosce...cwaniaki
Czy zawsze jak jest coś o Międzyzdrojach to dalsza lub bliższa rodzina i poplecznicy burmistrza muszą takie wiernopoddańcze teksty pisać to trąci już kultem jednostki i robi się nudno tak tak wasz burmistrz to Słońce Północy!
ciekawe jak sprzedaja sie apartamenty w Miedzyzdrojach
Cicho, zazdrośnisy ze Świnioujścia! Zal wam, bo my wybraliśmy sobie na burmistrza osobę kompetentną, uczciwą i taką, co zmieni nasz piękny letni kurort w jeszcze piękniejszy letni kurort. O nas będzie głośno, bo będą nas odwiedzać goście i turyści a o was bedzie głośno, bo do urzędu wejdzie CBA albo CBŚ albo ABW albo wszystkie te 3 literówki naraz. Pocałujcie się w lewe półdupki przez prawe remię, hahahahahahahahaha
Bezsens, nie mam gdzie sie popluskać:(
Zapraszamy do Świnoujścia - letniej stolicy Polski. Dla gosci z Międzyzdrojów 10% taniej.
To nie burmistrz winien. Ale banda pazernych ludzi ktorzy za 500 zł -bo tyle kosztuje wywoz szamba. oszczedzali w swoich pseudo smazalniach na bazie rybackiej. robili to od lat. wydmy przjmowały i neutralizowały.az miara sie przebrala.
spychacz i rozwalic te koszmarne budy..udajace . .gastronomie..to tandetna garkuchnia z salmonella...fuj..brudasy!!
perła bałtyku. .. sie uśmiałem
kraj brudasów, w Świnoujsciu za to wory ze śmieciami zalegają w lasach i parkach, też brudasy czekają aż ich jakiś syf zaatakuje
Świnoujście czeka na klientów do " golenia" czyli radze wszystkim upuścić Nędzne-zdroje i przyjechać do nas
nie no kur... nie dosc ze brudasy z bazy wypuscily salmonelle to maja jedszcze pretensje!! hahahha
A burmistrz Dorosz nie wystawił tablicy z przeprosinami o szambie bo byłoby to niepoprawne politycznie.
Nigdy nie lubiłam tej pipidówy !
Jeden wielki SYF !