Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie wspólnie z kryminalnymi z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku w miniony czwartek (21.11.br) zatrzymali współsprawcę oszustw metodą na tzw. „wnuczka”. Kobieta odbierała pieniądze od starszych osób.
24 – latka wpadła w ręce mundurowych na terenie Wielkopolski. Zatrzymanie było wynikiem intensywnych działań kryminalnych, zajmujących się rozpracowywaniem oszustw metodą „na wnuczka”. Szybko okazało się, że kobieta dwukrotnie odbierała pieniądze od starszych osób mieszkających na terenie powiatu szczecineckiego. Łupem oszustów padło ponad 110 tyś złotych.
Z ustaleń śledczych wynika, że pod koniec września do seniorki z powiatu szczecineckiego zadzwoniła kobieta, podająca się za jej siostrzenicę. Rozmówczyni twierdziła, że brała udział w zdarzeniu drogowym i potrzebuje pieniędzy.
Podobna sytuacja miała miejsce następnego dnia, w innej części powiatu szczecineckiego. W tym jednak przypadku do seniorki zatelefonował mężczyzna, podając się za jej syna. Rozmówca twierdził, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć odpowiedzialności karnej. Mieszkanka powiatu szczecineckiego przekazała kobiecie, która zgłosiła się po przesyłkę 40 tyś zł.
W obu tych przypadkach, kiedy przestępcom udało się oszukać swoje ofiary, a kobieta odbierała przesyłki z pieniędzmi od seniorów i przekazywała je we wskazanym miejscu innej osobie.
Szczegółowe okoliczności tych zdarzeń nadal wyjaśniają funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szczecinku.
24- latka usłyszała już zarzuty i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
asp. Anna Matys
Powinno przywrócić się kary chłosty i karę śmierci. Prawo karne w obecnej postaci zachęca do popełniania przestępstw - bowiem jeśli ktoś ma podejmować ryzyko zagarnięcia np. 40.000 zł na czysto bez podatku w postaci kradzieży, za ryzyko 2 czy 8 lat odsiadki - to jest to kwota opłacalnego ryzyka dla złodzieja-po kilku latach tyrania większość z nas na pewno nie odłoży 40.000 zł na koncie w banku, a za złodziejstwo można mieć takie pieniądze, a nie zawsze będzie się złapanym i pójdzie się siedzieć - a to oznacza, że złodziejstwo przy takim prawie karnym jest jak najbardziej opłacalne. Złodziej albo zyska 40.000 zł ze złodziejstwa, albo dostanie góra 8 lat, i przez 8 lat nie tylko, że nie musi na siebie pracować, nie musi się utrzymywać, nie musi wydawać ani złotówki na jedzenie i ZUS, przez 8 lat utrzymujemy go z naszych podatków. Taki sam wynik finansowy - zero na koncie- ma większość zatrudnionych, więc przy takim systemie kar, jest to tylko lewacka zachęta do złodziejstwa. A amputować takiej łechtaczkę!
Brawa dla Policji. Tępić oszustów wyłudzających pieniądze od starszych ludzi.