Od początku mówiliśmy, że tak będzie – denerwuje się jeden z mieszkańców. - Ale urzędnicy oczywiście wiedzą lepiej.
- Jeśli chcieli zrobić tę strefę płatnego parkowania, to proszę bardzo. Ale najpierw trzeba było zabezpieczyć jakieś normalne warunki poruszania się i postoju na uliczkach na naszym osiedlu – dodaje inny z mieszkańców. - To, że zrobiono ulice jednokierunkowe - nie wystarczy. To nawet gorzej. Nikt tutaj nie myśli.
Przeciwko strefie jeszcze przed sezonem występowali wspólnie handlowcy i niektórzy mieszkańcy. Stworzyli nawet obywatelką uchwałę przeciwko opłatom na Wojska Polskiego. Radni koalicyjni, popierający prezydenta, odrzucili ją.
- Zrobią wszystko, co im każe Pan prezydent – denerwują się mieszkańcy. – A skutki tego odczuwamy my wszyscy. A podobno radni są dla mieszkańców a nie dla władzy?!
Jak czytam te komentarze to mam wrażenie, ze są pisane na zamówienie przeciw władzy i urzędnikom w ogóle. Ciągle na te samą nutę to wszystko co nie i na przekór urzędnikom. Ja nic nie mam żeby urzędników popędzać ale przecież trzeba zastanowić się o czym się pisze! Ludzie - płatne miejsca parkingowe są na całym świecie - miasto musi i na tym zarabiać. Sam widziałem jak Niemcy pytają :" czy na pewno jest bez opłat?"- Problemem wysokość tej opłaty i jakość parkowania- chodzi o to żeby kierowca nie dostawal dodatkowo po kieszeni. Czy ktoś z krytykujących wziął pod uwagę fakt, że na tym osiedlu ludzie wynajmują wiele kwater wczasowiczom - a podwórka są małe - parkuje się więc na ulicy.Są to pierwsze wakacje po otwarciu granic - zbiera sie więc doświadczenia.TO, że ulice są jednokierunkowe to bardzo dobrze ! - to co się działo poprzednio np na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Siemiradzkiego albo Fredry wołało o pomstę do nieba. Bądźmy zadowoleni że ludzie do nas chcą przyjeżdżać.
A gdzie straż miejska? Kasują tylko swoich!
Przecież nawet na platnych miejscach parkingowych nie ma miejsca. A za rok lub dwa jeżeli nasi dysydenci coś nie wymyślą to nawet przejście przez miasto będzie horrorem tak będzie zakorkowane samochodami. Czy nikt nie widzi że tu aż wyje potrzeba stałej przeprawy?Przecież to powoli robi się miasto zakorkowane o promach w godzinach szczytu nie wspomnę.Narazie widzę że nasi włodarze mają kataraktę na oczach i widzą problemy wybiórczo ale mówię za rok za dwa będziemy leżeć i kwiczeć.
Super strategia, super stratega Szczodrego? Pani M