internauta • Środa [30.07.2008, 08:12:49] • Świnoujście
Imprezy na Basenie Północnym

fot. Sławomir Ryfczyński
Zaczynaliśmy w Świnoujściu 29 czerwca.
Miejscowi włodarze uznali za właściwe uczcić Dni Morza nocną dyskoteką w marinie. Trawnik, służący zwykle żeglarzom, wynajęto jakiemuś przedsiębiorcy pod namioty, w których do czwartej nad ranem ryczały głośniki i bawiła się niezwiązana z morzem gawiedź. W cywilizowanym świecie - nie do pomyślenia.
Żeglarze wracający z morza (niezależnie od pory dnia) potrzebują ciszy, żeby odpocząć i odespać nocne wachty. W dzień też nie było spokoju: przez głośniki ryczał jakiś wodzirej od konkursów, i takich tam. Tak więc jeżeli nie chcecie posłużyć jako dekoracja dla czyjejś zabawy (i czyjegoś interesu) - omijajcie Świnoujście.

fot. Sławomir Ryfczyński
Najfajniej jak wypowiadaja sie osoby które uważają sie za żeglarzy a nosa poaz Świnoujście nie wyściubili. 5 zł za 5 minut natrysk to opłata standardowa w większości polskich marin. Świnoujska marina nie jest idealna ale bez przesady. Na codzień jest spokojnie. Połozona na uboczu od centrum i dzielnicy turystycznej. A z tego wynika jakby co noc były dzikie orgie a to nie prawda.
Gość • Środa [30.07.2008, 10:42] • [IP: 93.94.184.**] ale chyba nikt nie zmusza cię do pływania?
Po to są tworzone baseny jachtowe by schronić się przed sztormem czy...Ludzie płacą temu Panu z gwizdkiem kupe kasy za postój w porcie.W Świnoujściu jest wyjątkowa drożyzna a już w nowym budynku sanitarnym nie działają 3 kabiny, w męskim przedziale jest" grzyb"!Więc niech ktoś może spojrzy na ten temat z drugiej strony.
Najfajniej jak na temat wypowiadają się Ci, którzy z żeglowaniem nie mieli nic do czynienia...Piszą tak naprawdę same bzdury bo nie mają pojęcia...czym jest wypoczynek po 14-stu np godzinach żeglowania po morzu i radości, kiedy się dopływa do spokojnego portu do lądu by wypocząć, wysuszyć ubrania, które nie raz są zamoknięte, wykąpać się(w Ściu za ciepłą wodę pod prysznicem płaci się za 4 minuty 5 zł.-dostajesz żeton), a tu wpływasz i zadyma ludzie pływają, butelki latają głośno, że. ...ach szkoda słów...
Ci wszyscy którzy tak bardzo dbają o spokój żeglarzy niech lepiej martwią się o spokój i bezpieczeństwo na ulicach miasta. Zeglarz z Basenu Polnocnego.
od kiedy dni morza to impreza rodzinna ? co to wesołe miateczko ?
wiecie jak to jest? wchodzi mama do pokoju, patrzy - dzieci się ładnie bawią, zamyka drzwi i zachwile coś spada z hukiem... tak samo jest z tymi beznadziejnymi imprezami - miasto ma sponsora, organizatora i to im styka, ważne, żeby coś było, potam na listę imprez można wpisać kolejną jaka się odbyła - ale moi drodzy nie chodzi o ilość a o JAKOŚĆ - JAKOŚĆ to jest to czego tym imprezom brakuje, bo jedyne co ja tam widze to to, że bez mandatu można sobie piwko pochlać pod chmurką
Facet pisze specjalnie taki głupi teks żeby zdeprecjonować świnoujską Marinę. Może jest właścicelem jakiej prywatnej mariny i po prostu walczy z konkurencją. Jak się komus nie pdoba to niech nie chodzi na takie imprezy i tyle. Na Dniach Morza bawiło się świetnie kilka tysięcy ludzi i to jest najważniejsze, a tych kilku malkontentów zawsze się znajdzie i nie należy się ich głosem przejmować. Niech siedzą w domach przed TV i oglądają" Świat według Kiepskich"
mam pytanie...a czy towarzysze kiedys mysleli samodzielnie??raczej watpie!!poszłam z rodzina raz i koniec..od łomotu mało bebenki nie popekały a pozatym piwsko lało sie strumieniami..to miały byc imperezy rodzine!!
We wszystkim musi być umiar. Dobrze przeprowadzona impreza z okazji Dni Morza czy innego Morskiego Wydarzenia jest jak najbardziej ok. Poza dniami morskich imprez w marinie powinna panować cisza. To, że miasto do dzisiaj mimo ponad 6 lat rządzenia większości z sld nie ma miejsca na głośne imprezy plenerowe nie musi oznaczać robienia cyrku z portu jachtowego. Problem jest do rozwiązania, tylko trzeba MYśleć towarzysze. Myśleć.
Takie imprezy w porcie to bzdura, szczegoplnie że tylko z nazwy byly to Dni MOrza a 90%" programu" to faktycznie pasowałoby lepiej na Barbórkę. Napici luidzie przez cała noc? Może chcielibyście takie coś pod własnym domem? Imprezy tak powinny być ale prawdziwe żeglarskie czy morskie jak w Szczecinie czy Hamburgu. A tak ludzie cała noc pilnowali jachtów żeby ktoś im butelki nie rzucił czy papierosa. A 4 jak ktos napisal nizej" niewyspanych" żeglarzy wypowiadało się na najbardziej opiniotwórczym wsrod zeglarzy portalu w Polsce i jak zobaczyc mozna w archiwum tego forum, nie jest to pierwsza taka negatywna informacja o naszeym miescie.
Ktoś pisze, że marina to nie sypialnia? Jak to nie, żeglarze płacą wcale nie tak mało za postój w marinie, ciekawe czy ten kto dostał tą imprezę do zarobienia na Północnym, byłby szczęśliwy gdyby postawiono mu wesołe miasteczko czy cyrk pod hotelem. Np pod hotelem Gold?
Takie imprezy i w takich miejscach odbywają się na całym świecie! Ostatnio widziałem podobną ale na o wiele większą skalę w Hamburgu, Kiedyś w Miami! Jest to wymarzone miejsce dla takich imprez - trzeba tylko wszystko należycie oporządzić i przygotować.Jeżeli facet (Żeglarz) nie chcial z nami świętować mógł isc spać do hotelu albo nie wchodzic do portu - mogł też jak to ktos zasugerował zaszyć sie gdzieś w szuwary
Rozumiem gdyby takie imprezy na basenie odbywały sie codziennie to można miec pretensje. Ale jeden dzień raz w roku to nie problem. A w tzw cywilizowanym świecie są mariny gdzie ruch i gwar jest przez całą dobę.
popieram w pełni! Gość • Środa [30.07.2008, 08:55] • [IP: 83.21.152.***] nic dodac nic ująć...
bo to bzdura żeby takie imprezy odbywały się w marinie. prawdę mówiąc nie spotkałam się z niczym takim, w żadnym innym miejscu na świecie...ale jak zwykle Świnoujście musi być specyficzne...
Wejdźcie na stronę zaproponowaną przez autorów tego przedruku i zobaczycie jak nazywane jest tam nasze Miasto.Łatwo wywnioskować, że mieszkańcy miasta" Świnków" to-...?
Świnoujscie to port a nie cyrk
Tych 4 niewyspanych żeglarzy wystawia sobie świadectwo kultury, uważając mieszkańców Świnoujścia za" niezwiązaną z morzem gawiedź". Jak sami zauważyli, obchodzone były Dni Morza a nie Barbórka.Gdzież lepiej świętować takie dni -jeśli nie w obiektach o charakterze morskim.Oczywiście nasi śpiący żeglarze obchodzą Dni Morza w Wieliczce, zarządzając minutę/noc/ ciszy.Najlepszą odpowiedzią na ten bzdurny, tendencyjny przedruk jest widok" zapełnionej po brzegi /codziennie/ " jachtami Mariny na Basenie Północnym.Może warto zapytać ze 100 żeglarzy przebywających codzienie w marinie o ich wrażenia i wtedy" promować" swoje Miasto, a nie opierać się na jednostkowej opini"niedospanej " załogi. Może też wypada zapytać mieszkańców, czy chcą świetować Dni Morza na Basenie Północnym, czy może w najbliższym obiekcie nadleśnictwa.
To byłoby wręcz śmieszne, gdyby takie duże i piękne tereny należały tylko do żeglarzy. W końcu w Świnoujściu mieszka ok.40 tys. ludzi i też mają do nich prawo i do rozrywek jakie funduje im miasto itp. Żeglarze - to nie jest sypialnia.
Było nie przypływać na dni morza... wielki ma koleś problem.. albo spieprzać się wyspać na zalew na kotwicy ;/
hehe zawsze sie znajdzie jakis coś mu nie pasuje. Stawiam że koleś to emeryt i z rozwywek jakie mu zostały to tylko nocne wachty. Zapraszamy na Mulnik tam jest spokojnie.
co ten facet wypisuje?Czyzby nie był w innych marinach na swiecie?Własnie w marinach toczy sie zycie;)
moze w koncu nie bedzie tam imprez..
I jeszcze cyrk.