POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Środa [08.05.2019, 06:49:52] • Polska

Koniec hiszpańskiego cudu (gospodarczego)

Koniec hiszpańskiego cudu (gospodarczego)

fot. Organizator

Jedną z pierwszych i kluczowych sił napędowych hiszpańskiego cudu gospodarczego był dynamiczny wzrost eksportu, o czym świadczy wzrost udziału eksportu w całej gospodarce (z 26 % PKB w 2008 r. do 33 % w 2018 r.). Również w latach pokryzysowych Hiszpania zwiększała swój udział w światowym eksporcie towarów, w tempie szybszym niż inne kraje UE, takie jak Niemcy i Włochy. MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy) wskazuje, że liczba stałych eksporterów w Hiszpanii wzrosła w latach 2007-2017 prawie o jedną trzecią. Najnowsza literatura wskazuje, że realny wzrost eksportu Hiszpanii można wyjaśnić głównie dwoma czynnikami:

Kluczowe wnioski:
W latach 2014-2018 Hiszpania doświadczyła drugiego cudu gospodarczego: PKB rósł średnio o 2,8% rocznie, eksport r o 4,2% a 2,6 mln Hiszpanów wróciło do pracy. Wyniki te wynikają m.in. z reform mających podnieść konkurencyjność, które wprowadzono w Hiszpanii w 2010 r. i 2012 r. – ich efektem było obniżenie się wskaźnika nominalnych kosztów pracy.
W styczniu 2019 r. premier Pedro Sánchez podniósł płacę minimalną (Salario Mínimo Interprofesional lub SMI) o niespełna 22,3%, aby zrównoważyć gospodarkę i częściowo zrekompensować rosnące niezadowolenie społeczne. Wzrost płacy minimalnej to krótkoterminowy wzrost gospodarczy, ale w dłuższej perspektywie – jego hamulec w miarę postępującego spadku konkurencyjności hiszpańskich firm.
Wybory z 28 kwietnia br. oznaczać mogą fragmentację krajobrazu politycznego, co utrudni przeprowadzenie koniecznych reform strukturalnych i koniec hiszpańskiego cudu gospodarczego. Konkurencyjnością niskich kosztów
Wzrostu eksportu w Hiszpanii nie można wiązać z poprawą jego jakości, czego nie potwierdza Indeks złożoności gospodarczej MIT. W 2017 r. stopień oparcia (hiszpańskiego) eksportu o wiedzę i osiągnięcia naukowe (wskaźnik zastępczy dla jakości eksportu) był nadal o 23% niższy, niż w 2008 r.
Ożywienie hiszpańskiego eksportu nie wiązało się również ze wzrostem wydajności: Patrząc na roczny wzrost wydajności w Hiszpanii, widzimy, że nie wyprzedził on wzrostu wydajności w strefie euro po kryzysie, z wyjątkiem lat 2012 i 2013. Jednocześnie wzrost jednostkowego kosztu pracy (ULC: Unit Labor Cost – zestawienie całkowitego wynagrodzenia za przepracowaną godzinę do produkcji na godzinę, czyli wydajność pracy) był systematycznie niższy niż w strefie euro począwszy od 2009 roku.
Świadczy to o tym, że wzrost konkurencyjności Hiszpanii wynikał głównie z dostosowania wynagrodzeń, a nie ze wzrostu wydajności. W 2010 i 2012 roku Hiszpania wdrożyła reformy rynku pracy w celu ułatwienia dostosowania wynagrodzeń w sytuacji wysokiego bezrobocia. W latach 2008-2017, wskaźnik nominalnych jednostkowych kosztów pracy obniżył się o -6%. Ta konkurencyjna dewaluacja kosztów pracy ułatwiła dostosowanie działalności hiszpańskich firm do światowych zawirowań gospodarczych i poprawiła ich wyniki eksportowe.
Popytem zagranicznym
W wyniku dywersyfikacji geograficznej hiszpańskiego eksportu, popyt zagraniczny w dużym stopniu przyczynił się do przyspieszenia realnego wzrostu eksportu. Udział UE w hiszpańskim eksporcie towarów zmniejszył się z 73,1% w 2000 r. do 70,9% w 2007 r., a nawet dalej do 66,3% w 2017 r. Dzięki nastawieniu się na szybko rozwijające się rynki, hiszpańskie firmy dynamicznie zwiększyły swój eksport.

Firmy czerpały korzyści z hiszpańskiego cudu gospodarczego
Liczba niewypłacalności hiszpańskich firm spadała przez cztery lata z rzędu, a następnie ustabilizowała się w 2018 r., a obroty firm w tym czasie szły w parze z nominalnym wzrostem PKB Hiszpanii. W efekcie wysoki był nie tylko rekordowy udział zysków przedsiębiorstw w wartości dodanej brutto gospodarki (43,6% na początku 2018r. – wyżej niż średnia strefy euro wynosząca 41%), ale również wskaźnik samofinansowania hiszpańskich firm (stosunek nakładów brutto do oszczędności brutto) utrzymywał się na wysokim poziomie. Wynika to nie tylko z globalnego ożywienia koniunkturalnego i akomodacyjnej polityki pieniężnej w strefie euro, ale także z przyjaznych dla przedsiębiorstw reform przyjętych w Hiszpanii (reformy rynku pracy i obniżki stawek podatku dochodowego od osób prawnych o 10 punktów procentowych, z 35% do 25%, w latach 2006-2016 ). Zbiegło się to w czasie ze spadkiem udziału kosztów pracy i podatków w stosunku do wartości dodanej brutto sektora prywatnego odpowiednio o -7 pkt proc. i -3 pkt proc.
Przy korekcie w dół kosztów pracy udział wynagrodzeń pracowników w wartości dodanej brutto w gospodarce spadł o 2,9 punktu procentowego od szczytowego poziomu 54,7% w 2010 r. do 51,8% w 2017 r. W rezultacie obniżki kosztów pracy, pomimo ożywienia gospodarczego pracownicy mieli mniejszy niż wcześniej udział w majątku narodowym. Ta rosnąca nierównowaga wykreowała popyt na politykę społeczną w Hiszpanii.

Wzrost płacy minimalnej: krótkoterminowy wzrost gospodarczy, ale w dłuższej perspektywie – jego hamulec w miarę postępującego spadku konkurencyjności
W styczniu 2019 r. premier Pedro Sánchez zwiększył minimalną płacę (Salario Mínimo Interprofesional lub SMI) o solidne 22,3%, aby zrównoważyć gospodarkę i częściowo zrównoważyć rosnące niezadowolenie społeczne. Był to najwyższy wzrost od czasu powrotu Hiszpanii do demokracji, po +4% wzroście w 2018r. i + 8% w 2017 r. Szacujemy, że może mieć to pozytywny wpływ netto na wzrost PKB w 2019 r. w wysokości +0,1 punktu procentowego (efekt większej skłonności do konsumpcji gospodarstw domowych o niższych dochodach), ale już w 2020r wywoła to negatywny dla całej gospodarki narodowej efekt w wysokości -0,1 punktu procentowego, w miarę spadku jej konkurencyjności. Marże przedsiębiorstw zapewne spadną o -1 pkt proc. do 42% wartości dodanej, a kolejnym efektem tej podwyżki płac będzie wzrost liczby niewypłacalności hiszpańskich przedsiębiorstw już w 2019r. o około +2 punkty procentowe r/r (tj. około 100 przypadków niewypłacalności firm), szczególnie w sektorze budowlanym i usługowym, ale dotknie on też m.in. część eksporterów.

Rozdrobnieniem polityczne w sytuacji spowalniających globalnie: wymiany handlowej i wzrostu gospodarczego może oznaczać koniec hiszpańskiego cudu
Prognozy Euler Hermes dla Hiszpanii wskazują na spowolnienie wzrostu gospodarczego do +2% w 2019 r. i +1,8% w 2020 r. z +2,6% w 2018 r. W 2019 r. impuls, jaki daje wspomniana podwyżka płacy minimalnej (SMI) ledwo rekompensuje: (i) spowolnienie popytu zagranicznego, który może zmniejszyć dynamikę eksportu z +2,3% w 2018 r. do +1,0% w 2019 r., odejmując -0,4pp od wzrostu PKB Hiszpanii, oraz (ii) spowolnienie popytu krajowego (konsumpcja, inwestycje i wydatki publiczne) w związku ze spowolnieniem wzrostu zatrudnienia.
W 2020 r., wraz ze wzrostem gospodarczym u głównych partnerów handlowych Hiszpanii rozwijać się będzie hiszpański eksport (+1,5%), ale dalszy potencjał jego wzrostu hamowany będzie przez wyższe wynagrodzenia (koszty), co oznacza koniec hiszpańskiego cudu.

Artur Niewrzędowski
Partner Zarządzający


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Nowy rok szkolny 2025/2026 rozpoczęło łącznie 4330 uczniów uczęszczających do szkół, dla których organem prowadzącym jest Gmina Miasto Świnoujście. Wśród nich 323 dzieci po raz pierwszy przekroczyło próg szkoły podstawowej, rozpoczynając tym samym swoją przygodę z edukacją. Z kolei naukę w szkołach ponadpodstawowych rozpoczęło 195 uczniów. Do miejskich przedszkoli przyjęto również 255 nowych przedszkolaków w wieku od 3 do 6 lat. We wszystkich placówkach oświatowych podlegających pod Urząd Miasta Świnoujście pracuje 811 osób. W tym gronie znajduje się 577 nauczycieli wspierających dzieci i młodzież na każdym etapie edukacji, a także 234 pracowników obsługi i administracji, dbających o sprawne funkcjonowanie szkół i przedszkoli ■