Budynek, w którym mieszka Pani Barbara znajduje się zaraz przy Lidlu. Internautka ma córkę, która często bawi się na podwórku, ale jak twierdzi jej mama, spółdzielnia nie zagwarantowała wystarczających warunków dla dziecięcych zabaw poza domem. Pani Barbara pisze: „Nasza córka jak zwykle poszła bawić się na podwórko. Jakiś czas temu wyposażyliśmy ją w telefon komórkowy, aby móc mieć z nią kontakt. Byliśmy jednak ogromnie zszokowani, gdy dwie godziny po wyjściu córki z jej komórki zadzwonił jakiś mężczyzna. Powiedział, że znalazł telefon. Razem z mężem natychmiast się z nim spotkaliśmy, ale nie wiedział, gdzie jest nasza córka, dlatego zaczęliśmy jej szukać. Po jakimś czasie znaleźliśmy ją na 11-tego Listopada na nowym osiedlu.” Pani Barbara winą za zaistniałą sytuację obarcza spółdzielnię. „Spółdzielnia wybudowała dla dzieci z całego osiedla tylko jeden plac zabaw, w godzinach popołudniowych jest tam dużo ludzi, co powoduje niebezpieczeństwo. Ciężko znaleźć swoja pociechę wśród tłumu innych, nie mówiąc już o tym, że strach wypuszczać ją samą w miejsca oddalone o kilkaset metrów, których nie widać z okien mieszkania”. I dodaje: „Będziemy czekać, aż stanie się tragedia czy mamy dać naszym dzieciom narkotyki, zgrzewkę piwa i kazać bawić się na klatce schodowej?”
Pani Barbara napisała petycję do zarządu spółdzielni, w której prosi o wybudowanie nowego placu zabaw dla dzieci. Wśród mieszkańców swojego bloku zebrała 90 podpisów. Petycja trafiła na biurko prezesa wspólnoty w czerwcu i jak dotąd nic się nie zmieniło. W poszukaniu odpowiedzi na taki stan rzeczy udaliśmy się do Jarosława Kwiatka, dyrektora technicznego Spółdzielni Słowianin. Rzeczywiście, potwierdza on fakt wpłynięcia petycji, uważa jednak, że kolejne place zabaw są póki co zbędne. „ Pragnę podkreślić, że do zeszłego roku nikt placów zabaw nie budował, zaczęliśmy to robić w zeszłym roku. Wtedy powstały 4 place, między innymi ten na osiedlu przy ulicy Matejki. Mamy pełną świadomość, że potrzeby w tym zakresie są większe, ale należy pamiętać, że możliwości finansowe Spółdzielni w tym zakresie są ograniczone” – mówi portalowi iswinoujscie.pl i zaraz uzupełnia: „Budynek Matejki 46-46d w bieżącym roku wyposażany jest w nowy węzeł cieplny za kwotę około 150.000,00 zł. W najbliższych latach będą w nim wymieniane dźwigi osobowe. Należałoby również rozwiązać problem przeciekających balkonów, pękających rur wodnych oraz starej stolarki okiennej. To wszystko będzie wymagało ogromnych nakładów finansowych. Osobiście uważam, że problem budowania placów zabaw jest bardzo istotny, ale są niestety sprawy ważniejsze. To ja odpowiadam za sprawy techniczne i nie wyobrażam sobie, żeby Dozór Techniczny nie dopuścił dźwigów do eksploatacji. Uważam również, że mniej uciążliwe jest przejście się z dzieckiem na plac zabaw oddalony o 100-150m od budynku niż wielokrotne zalewanie mieszkań z powodu pękających rur.” – mówi Jarosław Kwiatek.
Wygląda więc na to, iż zniecierpliwieni rodzice mieszkający w jednym z „Leningradów” będą musieli poczekać jakiś czas na nowe miejsca zabaw ich dzieci.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
IP: 88.156.233.*** tyłek sobie sam już podcierasz? czy dalej robi to Twój tata?
Wszystkiego nie jestem w stanie ogarnąć. Gdyby to mój tata wciąż był przewodniczącym Rady Nadzorczej SM Słowianin to ta sprawa zapewne szybko zostałaby uporządkowana. W końcu to za jego prezydentury w mieście Wolin zostały pomalowane oraz wymienione place zabaw dla dzieci. Tam w końcu spółdzielnia też ma swoje bloki. PS. Mój ojciec był przewodniczącym RN SM jako całości, a nie tylko w Wolinie.
Trzeba było nie likwidować istniejącego już tam placu zabaw.Komu przeszkadzał? Panu Kwiatkowi czy innemu" urzędasowi", a teraz opowiada o wielkich nakładach. Więcej kasy wydał pewnie na wynajęcie spycharki i" zaoranie" piaskownicy, Gdzie są teraz huśtawki z naszego placu?? Minął miesiąc od terminu, kiedy miał być zamontowany nowy kosz przed blokiem. I co? Nie ma ani starego ani nowego. Jak panowie prezesi spółdzielni tak będą dotrzymywać słowa, to na wymianę rur itp.rzeczy o których mówi Pan Kwiatek też sie nie doczekamy.
Do utworzenia wspólnoty potrzeba 100% wlaścicieli, w praktyce to niemozliwe.
Sołtys, zajmij się lepiej swoją wiochą.Spółdzielnia wcale nie tak mało robi dla naszych milusińskich.Gdzie są rodzice i instytucje wychowawcze ? Poszczekać to każdy szczeniak potrafi.A przede wszystkim, jako podobno synalek byłego, to spytaj waść co tatulek zrobił a potem się wymądrzaj.
Jako syn byłego przewodniczącego Rady Nadzorczej SM Słowianin w ogóle nie rozumiem postawy aktualnych władz tej spółdzielni. Skoro dzieci lądują pod Lidlem, stwarzają tam zagrożenie. Jako syn byłego przewodniczącego Rady Nadzorczej SM Słowianin dołączam się do apelu i nawołuję" NIECH AKTUALNE WŁADZE SM SŁOWIANIN ZAJMĄ SIĘ TAKŻE NAJMŁODSZYMI MIESZKAŃCAMI".
lol kornel i barbi pozdro chłopki ! ;)
dawno, dawno w prehistori..uczeszczałam na tak zwane walne zebrania..byłam pełna zapału i chceci...ale niestety doszłam do wniosku, ze kilkugodzine gadanie, niczego n ie zmienia, w wrecz przeciwnie jest coraz gorzej..no moze z nielicznymi wyjatkami, /tam gdzie mieszka krolik i znajomi krolika/pozatym, ocieplenie i dachy, windy. .to jest obowiazek zarzadu nikt nikomu tu łaski nie robi...wiec 4, 5% to jest niestety bardzo duzo!!i swiadczy o tym ze lokatorzy nie identyfikuja sie z zarzadem i napewno nie z rada nadzorca..z urzedu nalezy podzielic tego molocha na kilka małych społdzielni wtedy lokatorzy beda sie czuli gospodarzami a nie naganiac społdzielcow. .jak chcecie to zrobcie, arogancja i buta..za nasze pieniadze!!
Inka. .kobieto to społdzielnia Słowianka zaorała wszystkie place zabaw!!juz mieszkancy blokow zaczynaqja o niektorych członkach zarzadu opowiadac kawały...ze im place zabaw dla dzieci sa niepotrzebne...moze ktos wie. .DLACZEGO??
Czy to znaczy, że w związku z dociepleniem budynków Matejki-Wyspiańskiego, nasz jedyny plac zabaw (zresztą naprawdę solidnie przygotowany przez S-nię) obecnie pozbawiony huśtawek, drabinek i z brudnym piaskiem w piaskownicy (został tylko konik i zjeżdżalnia) będzie już tak wyglądał?? Kiedy miesiąc temu rozbierano huśtawki, miały być tylko naprawiane, czy na ten cel też nie ma środków? Piasek do piaskownicy - obok robiony jest parking, w ślicznym żółciutkim piaseczku bawią się dzieci. Na każdym z wolnych placyków stoją samochody, kolejny parking jest ok, a plac dla dzieci po co?? To smutne, sama nie mam małych dzieci, ale żal mi ich błąkających się po osiedlu. Każdy wiek ma swoje prawa i one mają też naturalne prawo do hałasu, tak jak i starsi ludzie do ciszy i wypoczynku, potrzeba tylko wzajemnego zrozumienia. Panie prezesie, chwała Panu za dotychczasowe osiągnięcia, ale niech spojrzy Pan ze swojego okna na dzieciaczki z 6 bloków plątające się w wakacyjnym czasie po bezużytecznym placu zabaw.
A gdzie pomiesciloby sie 100 % spoldzielcow?
Słychać tu także gromkie głosy w sprawie zarządzających spółdzielnią" komunistycznym molochem". Przecież teraz nie ma żadnych przeszkód ku temu aby poszczególne nieruchomości zaczęły tworzyć wspólnoty, jak tak bardzo nie pasuje im spółdzielcze zarządzanie. Wystarczy się tylko za to zabrać. Ale to nie zarząd ani Rada Nadzorcza ma się tym zajmować tylko sami członkowie spółdzielni. Obowiązująca ustawa na to zezwala. Tylko jakoś do tej pory nie ma chętnych, żeby tworzyć wspólnoty i brać na własny rozrachunek poszczególne nieruchomości. Na Walnym Zgromadzeniu nie padł żaden wniosek w tej sprawie. No to jak to jest z tą" komuną" mieszkaniową. Jest dobra czy zła? Ano jest chyba dobra bo w zasadzie o nic nie trzeba się martwić. Za co wyremontować dach, ocieplić budynek, wymienić dźwig. Ponadto tak naprawdę każdy ma to w...głębokim poważaniu. Na Walnym Zgromadzeniu stawiło się zaledwie, a może aż 4, 5 procent spółdzielców. I co tu mówić o tworzeniu wspólnot. Ala narzekać i ganić to my umiemy, oj umiemy.
Do IP:192.168.100. Co za bzdury. Zanim się coś napisze trzeba się zorientować w sytuacji. Spółdzielnia nie będzie remontowała budynku przy ul. Bolesława Chrobrego. Wkrótce mieszkania w tym budynku staną się własnością 9zostana sprzedane w przetargu) tak jak własnością jest mieszkanie rzeczonej p. Mazur. Nikt z spółdzielczej kasy tego budynku nie będzie remontował. Za wszystko zapłacą właściciele mieszkań. I o to chodziło, żeby w tą zabytkową ruinę nie ładować spółdzielczych pieniędzy. Gościu na przyszłość idź do spółdzielni i zasięgnij języka zanim coś napiszesz.
Jasne dla spółdzielni priorytetem jest remont zabytkowej ruiny na ul. Blesława Chrobrego 21, gdyż nie potrafiła wybronić swojej własności od wpisu do rejestru zabytków. I na wniosek Pani z Rady Nadzorczej - współwłaścicielki budynku (P. Mazur) za nasze pieniądze będą remontować tą ruinę którą chcieli rozebrać bo nie kwalifikowała się do remontu. Brawo. Wiadomomo już na co iną nasze (spółdzielców) opłaty remontowe i termomodernizacyjne. nawiasem mówiąc ciekawe na który rok budynek jest przewidziany do ocieplenia w planach ociepleń?.
haha barbi dzielny grzyb!
Place zabaw sa potrzebne i powinno ich byc jak najwiecej, pomyslcie ludzie o wyjsciu z dzieckiem na promenade? 8 zl 7 min na jakims badziewiastym skakaczu, lodzik za 5 zl, goferek za 7, nastepna platna atrakcja za 5 zl a niestety przy naszych zarobkach z 2 dzieci niestety na takie wydadki mozemy sobie pozwolic raz w miesiacu.Dlatego sie chodzi z dziecmi na bezplatne place zabaw bo nie stac kazdego a dziecku sie nie przetlumaczy inne skacza dlaczego nie ja? jeden wielki lament i po spacerku! Placy zabaw powinno byc jak najwiecej!
Nie wiem komu zależy na denerwowaniu ludzi, dopiero co skończyły się grupy Walnego Zebrania. W ostatnim czasie zamontowano cztery place zabaw w zasobach" Słowianina" na przyszły rok planuje się dalsze trzy.Piszący różne rzeczy najczęsciej piszą to co chcą usłyszeć a nie to o czym się mówi i zapewne ten artykuł jest tego dobrym przykładem a na zebraniach o tym wszyskim mówiono.
Mądra decyzja pana Kwiatka.Zadnych placów.W blokach żyją ludzie którzy mają prawo do spokoju i względnej ciszy.
Na moim podwórku zlikwidowano piaskownicę zrobiono skalniak, poprostu piłą ścięto huśtawkę, jest spokój cisza moherki pogrzebią w kwiatkach jak im się nudzi a dzieci kogo to obchodzi co one robią przez cały dzień ale starzy mają spokój.
A ja wierzę, że plac zabaw powstanie, w końcu słowo Pana Prezesa się liczy.
Póki w spóldzielni będą rządzić Kruszewscy to można się spodziewać wszystkiego tylko nie placów zabaw
A panie nie powinny wybierać piasku dla kota z piaskownicy i wrzucac tam zużytego. Tyle z mojej strony.
Zamiast wysyłać dzieciaki przed blok, by wrzeszczały do 22-ej, niech ci kochający rodzice zabiorą dzieci na spcerek do parku, na promenadę i na lody do słodkiego centru. A tak to sami siedzą w domu: piją piwko, gapią się w TV, a dzieciarnia wydziera się przed blokiem.
wieksza pensja dla prezesa!! likwidowac place zabaw- w ich miejsce budowac apartamentowce - bo ich ciagle malo a my zwykli mieszkancy ciagle mamy dylemat czy kupic apartament z widokiem na plaze czy na promenade...
nie kumacie? gdyby place zabaw czy ławki chociaż byłyby przy blokach to dzieci nie musiałyby chodzić daleko gdzie indziej
Rodzice są niepoważni. Wysyłają dzieciaka na podwórko z komórka i myślą że sprawa załatwiona. A jak sie zgubi to wina spółdzielni. Śmiechu warte.
Po prostu spółdzielnie mieszkaniowe to świątynia PRLu, ostatni bastion.
niestety masz rację
w tym relikcie komuny najwazniejsze są pensje zarządu - wysokie jak prezydenta miasta. Lokaztorzy się nie liczą, a dzieci moga się bawić w pomieszczeniu zsypu. Spółdzielnia była kiedyś jak folwark prezesa i nic się nie zmieniło. Lokatorzy są po to aby utrzymac zarząd i" zaprzyjaźnione" z nim spółki patrtaczy.
Absurd pani Barbara wini spółdzilenie za to że córeczka oddaliła sie za daleko od bloku. Słowianin ma place zabaw i to nawet ładne i ogrodzone np. przy Grunwaldzkiej 26. Ale prawda jest też taka są i wazniejsze potrzeby i nie wszyscy mieszkańcy chca placów zabaw pod swoimi oknami, a w blokowiskach nie da sie tego uniknąc.
Dyrektor ma całkowitą rację.Trzeba umieć stopniować potrzeby spóldzielni.Niewątpliwie kwestie techniczne muszą mieć priorytet. Aby to jednak zrozumieć trzeba znać zasady funkcjonowania spółdzielczości, generowania środków finansowych, tworzenia funduszy spółdzielni itd.
ludzie najpierw się zbierzcie i przekształćcie we Wspólnotę, potem łatwiej będzie Wam zarządzać kasą na remontowe czy inne, nie ma na co czekać, utrzymujecie MOLOCHA spółdzielnię i nic z tego nie macie od lat, od tego trzeba zacząć
tej piaskownicy co jest na zdjęciu już dawno nie ma, zostały dwie hałdy czarnego piachu i ogromne ilości psich odchodów
Ostatnim PGR-em który powinni mieszkańcy zlikwidować to spółdzielnia słowianin! W jej miejsce powinny powstać wspólnoty mieszkaniowe, które decydowałyby o wszystkim! Moloch prezesowo-dyrekcyjno-urzędniczy słowianki nie załatwi nic dla mieszkańców! PGR do likwidacji!!
gdyby nie zabrali nam piaskownicy tylko dowieźli piach i gdyby nie zabrali huśtawek sprawa nie byłaby tak nagłośniona, dlaczego przy pierwszym leningradzie dalej jest piaskownica, huśtawka i zjeżdzalnia(tam to już wogóle jest sralnia dla psów) i nikomu to nie przeszkadza, jak rozebrać wszystkie place to wszystkie, a po za tym nie zawsze my MAMY, mamy czas by iść z naszą pociecha na promenadę, do gościa 92, 42, 112 z 20.03 a bachorem to ty chyba byłeś i do ciebie by trzeba było strzelac tyle tylko ze nie z procy
Panie Kwatek masz pan dzieci??
NIE dla placu zabaw... niech dzieciaki sobie szukają same spokojnych miejsc w bramach, gdzie nikt nie przeszkodzi im pić, palić. Nich nie będą na widoku, bo można było by im przypisać wyjący alarm w samochodzie z wybitą szybą, a ten dźwięk o 4 rano jest przyjemniejszy od krzyków dzieciaków do 23. Poco mają się uczyć dbać o wspólne drabinki, skoro starsi i tak wyprowadzają psy do piaskownicy i serwują też okrzyki, które dzieciaki skwapliwie powtarzają. Więcej parkingów, to miasto starych, zmotoryzowanych ludzi, których wszędzie muszą dojechać, bo jak byli dziećmi to nabawili się kalectw, biegając po boisku, o potomstwie już nie myślą. No tak, ale socjologowie potwierdzają naród się starzeje.
niech każdy weznie swojego bachora za łapę i idzie na spacer.chciałaby jedna z drugą wypuscić swojego smroda na pół dnia i siedzieć w domu, albo przyłożyć du...do ławki i palić fajkę a dzieciarnia darłaby ryja pod oknami, musiałbym strzelać do nich z procy.wieczorem przyszła by kolejna zmiana okupować plac zabaw z browarem w ręku i znowu musiałbym użyć procy Często w dzieciństwie z procy otrzymałeś??W główkę??Zapomniał wół jak cielakiem był?? Na moim osiedlu nie ma placu zabaw.Jest za to paskudny, brudny piach, pełen petów, porozbijanego szkła i kapsli oraz psich kup.Kilka razy dzieciaki sprzątały"podwórko" tylko po to żeby bezpiecznie pograć w piłkę...Uważasz, ze zainwestowanie w tablicę informacyjną za ile odpłynie prom, czy w wiecznie nie działającą fotannnę takiej kupy szmalu-to rozsądne wydatki? Ja uważam, ze nie.Zdecydowanie inaczej wydałabym te kilkaset tysięcy złotych.Kilka piaskownic, kilka huśtawek czy zjeżdżalni napewno nie kosztowałoby wiele.Nie każdy ma czas codziennie chodzić na promenadę...
Czy ta Spółdzielnia umie coś zrobić? Wszystko jest ważne.Nie robli nic przez wiele lat, a teraz wszystko sie sypie.
To masakra jakaś jest! Szkoda mi tych osób którzy każą wychodzić z dziećmi na spacery. Jest okres wakacji dzieci mają wolne ale dorośli niewiele urlopu. Po 8h pracy - w najlepszym przypadku taka mama wraca z pracy - ma zrobić obiad, posprzątać, zrobić pranie i jeszcze iść na spacer na promenadę bo plac przeznaczony dla dzieci na zabawę jest zastawiany samochodami? Owszem w dni wolne od pracy widać mocno oblegane place zabaw na plaży i przy promenadzie. Za moich czasów plac zabaw na moim osiedlu między ulicami Matejki a konstytucji był w stanie dobrej świetności - nie nudziliśmy się z dzieciakami - mieliśmy mnóstwo pomysłów na zabawy. A teraz dzieci niewiedzą co robić a przede wszystkim gdzie. Kończy się przeważnie żenująco. Z tego co wiem spółdzielnia ten teren już ma zagospodarowany na jakiś kolejny budynek. Pewnie zabudujmy się do końca tak aby sąsiad jeszcze zaglądał mi w miskę przez okno. Brak słów!
dlaczego tak nienawidzicie dzieci!!skad tyle pogardy dla tych ktorzy maja dzieci, a potem jest zdziwienie ze małolaty katuja ludzi bo zle spojrzał, bo ma inny kolor skory..nie ma nic wazniejszego tylko nasze dzieci. .bo to on miedzy innymi beda nas utrzymywac..pracowac na nasze renty i emerytury..a Kwiatek nie jest od tego zeby decydował co dobre dla członkow społdzielni..to my spoldzielcy poki co płacimy mu duzą nawet baqrdzo duza pensje i ma robic tak by wilk był syty i owca cała..a nie sie wymadrzac!!ten kto płaci pensje ma byc słuchany!!
Zgadzam się z technicznym ze spółdzielni, są ważniejsze sprawy niż place zabaw, a Pani Basia znajdzie ładny plac zabaw przy promenadzie, spacerek proponuję z córeczką, dla zdrowia i urody. ..
plebs się mnoży, ale nie ma zamiaru sam zajmować się zmajstrowanymi w pijanym widzie gówniażami. To już rola spółdzielni, nie?
bahahahahahhaha wiewior i barbi hahahahah
niech każdy weznie swojego bachora za łapę i idzie na spacer.chciałaby jedna z drugą wypuscić swojego smroda na pół dnia i siedzieć w domu, albo przyłożyć du...do ławki i palić fajkę a dzieciarnia darłaby ryja pod oknami, musiałbym strzelać do nich z procy.wieczorem przyszła by kolejna zmiana okupować plac zabaw z browarem w ręku i znowu musiałbym użyć procy
NIE DLA PLACÓW ZABAW. UTWORZYĆ LEWICOWE BOJÓWKI I DZIECI ZAPISAĆ DO KOMSOMOŁÓW pod egidą naszych lewicowych towarzyszy u władzy i w UM.
ja chce plac zabaw !
Bedziemy czekac tak dlugo na nowy plac zabaw az w koncu skorzystaja z niego nasze wnuki.
wolę śmiech i krzyki dzieciaków na placu zabaw którego niema niż oglądanie i wdychanie psich odchodów, zaorali nam plac bo pieski nie mają się gdzie załatwiać i nikt po tych psach nie sprząta. A może pan Kwiatek zacznie wlepiać mandaty (np.300 zł)właścicielom psów to uzbiera kasę na wszystko
najlepiej wezcie te bawiace sie dzieci i zakneblujcie albo powyrzucajcie przez okno..a samochody najlepiej pod samym oknem zgroza...wole słuchac głosow dzieci niz. .meneli siedzacych pod blokami!!
nie interesuja dzieci poki co miejsca dla samochodow. .bo to tylko zatrucie srodowiska..natomiast interesuje mnie i nie tylko miejsce zabawy i swieze powietrze dla dzieci...nie po to płacimy wygorowane opłaty i pensje zarzadowi zebysmy sami mieli budowac sa tam od tego jak za przeproszeniem d--a i maja rzadzic tak zeby dzieci miały sie gdzie bawic..jak kogos stac na auto to niech sobie wybuduje garaz a nie smrodzi pod blokiem!!
Plac zabaw pod oknem to ciągłe wrzaski dzieciarni, niekiedy nawet do 23.00. Móawę to jako mieszkanka parteru. Straszne.
Jednym przeszkadzają place zabaw i robią ogródki (Matejki 12.a.b.c) inni chcą mieć z obu stron budynku- jest na osiedlu plac zabaw to nie widzę powodu by był drugi- a jak tak bardzo mieszkańcom zależy by mieć, nie widzę powodów by nie mogli wybudować we własnym zakresie. Potrzeba parkingów jest moim zdaniem ważniejsza bo funkcjonują cały rok a nie tylko w okresach cieplejszych.
w kompleksie blokow Matejki 12.A.B.C lokatorzy tez nie wyrazli zgody na likwidacje placu zabaw, a społdzielnia " zaorała" go i tak i terz stawiaja samochody nie mozna otworzyc okna taki smrod spalin i brudne pomyje po myciu..jak długo urzednicy beda uwazac ze to oni sa włascicielami społdzielni..w koncu kto im płaci pensje..arogancja i buta Kwiatka jest niewyobrazalna!!
w kompleksie blokow Matejki 12..A
U nas na osiedlu z placu zabaw dla dzieci robi się parking dla samochodów. Czekamy tylko na to żeby samochody zaczęły się ustawiać na boisku pod koszami do grania - będzie okazja żeby piłką szyby powybijać - a już jaką piłką to nieważne - w końcu to jeszcze boisko do zabawy!
brawo Jarek gonić malkontentów
Prezio wspólnoty dba o własny tyłek a nie mieszkańców.
Po pierwsze Pani Basia nie powinna zostawiać swej pociechy bez opieki. Wręczenie telefonu jak widać nie wystarczy.