Niemal dokładnie przed rokiem w wypadku polskiego autokaru w Vizille zginęło 26 pielgrzymów, którzy podróżowali po sanktuariach w Europie. 24 osoby zostały ranne.
Dotychczas na leczenie, rehabilitację oraz pomoc w nauce dla dzieci ofiar wydano ponad 600 tys. zł. - Ponad jedna trzecia tej kwoty poszła na sprzęt, turnusy rehabilitacyjne i leki. Blisko połowa została wydana na zapomogi dla osób, które się uczą i na skutek śmierci kogoś bliskiego znalazły sie w trudnej sytuacji. Zapłaciliśmy też za pomoc prawną i psychologiczną - informuje ksiądz Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Ksiądz Szmuc zapewnił, że są zabezpieczone pieniądze na dalszą rehabilitację i opiekę dla każdego z poszkodowanych. W najbliższy wtorek w miejscu tragedii zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca ofiary wypadku. W pierwszą rocznicę katastrofy do Francji polecą rodziny poszkodowanych, władze samorządowe oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Pamięci Ofiar Grenoble 2007. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 11 mszą w katedrze Notre Dame w Grenoble.
Piotr Kołodziejski
Do [21.07.2008, 11:16] • [IP: 80.245.191.***]. Trochę przesadziłeś. Faktem jest jednak, że ja też znam sporo ludzi, którzy potrzebują pomocy. Co to znaczy" pomoc w nauce"? Leki i turnusy rehabilitacyjne są sprawą NFZ. Szkoda tych poszkodowanych, ale jest wielu ludzi, którzy żyją na granicy ubóstwa absolutnego. Nie mają pieniędzy na jedzenie i ubranie. Czy Caritas pamięta o nich przynajmniej w równym stopniu jak o tych z Grenoble?
piep...ć to całe Grenoble!! Czy inni poszkodowani w wypadkach i ich rodziny otrzymują jakąś pomoc?.Odpowiedż brzmi:NIE. Więc dlaczego tych się wyróżnia.jeszcze jakijś pomnik.Co za chory psyhopata wpadł na ten pomysł?Gdyby każdą tragedię oznakować pomnikiem przy drogach, byłoby ich co najmniej milion.