iswinoujscie.pl • Czwartek [17.07.2008, 08:02:30] • Świnoujście
W „Centrali” jak na Jamajce
fot. Sławomir Ryfczyński
Z godziny na godzinę rozkręca się tegoroczna FAMA, a wraz z nią także festiwalowy klub. W czwartkowy wieczór, młodzi artyści zaserwowali tam mieszankę humoru i muzyki w prawdziwie tropikalnej temperaturze.
Nie wszyscy widzowie znaleźli tego wieczoru miejsce siedzące, ale nikt z tego powodu nie uciekł. Znany już z poprzednich edycji „Famy” kabaret „Podłosię” ze Szczecina oprócz zupełnie nowych skeczy przypomniał także numery, które weszły już do kabaretowej klasyki. „Co robisz w sylwestra?” śpiewała cała sala. Rozgrzana publiczność nie wiedziała jeszcze wówczas, że wkrótce wyruszy w rejs w prawdziwe tropiki. Gorąca noc rozpoczęła się gdy na scenie zainstalowali się muzycy zespołu „Nice Ness” z Częstochowy. „Starszym studentom” przypomniały się czasy festiwalu „Róbreggae” i tętniącej rytmiczną muzą sceny warszawskich „Hybryd”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ale „Nice Ness” poruszyli nie tylko wspomnienia. Prawie cała „Centrala” bujała się tego wieczoru jak na gorącej plaży Jamajki. Roztańczony koncert trwał ponad godzinę, ale i tego było mało rozpalonym famowiczom. Na koniec żaru do pieca dorzuciła jeszcze Orkiestra Rozrywkowa Politechniki Warszawskiej. Jak zapewniają organizatorzy FAMA '08 okazji do zabawy w festiwalowym klubie nie zabraknie aż do końca lipca.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Fama jest potrzebna! reszta myslących inaczej niech siedzi cicho i nie narzeka bo to buraczane haha
Nie rozumiem malkontentów! Ja niestety jestem za granicą. Tu też są kluby, też jest zabawa, ale w gardle mnie ściska z żalu że nie mogę być na imprezach Famy i w Centrali, bo mało jest miejsc i imprez na świecie z takim klimatem... pozdrawiam, mam nadzieje że zdąże choć na koniec Famy
Fama świnoujściu jest potrzebna tak jak piasek na plaży.
Super impreza. Tak takie imprezy mają być finansowane. Każde pokolenie studentów ma prawo do swojej FAMY. Trzeba wniknąć w klimat trzeba chcieć słuchać i być.
Imprezy w Centrali nie są imprezami zamkniętymi, proponuję zajrzeć czasami.
mi tez się to kojarzy z imprezą zamkniętą, dla ludzi uważających się za artystów, to nie ta fama sprzed lat
Znów prywatna imprezka w knajpie - z jakiej racji miasto daje na to szmal...??
Uważam, że wczorajszy wieczór był fenomenalny! Kabaret na 6, jamajskie brzmienia super, a orkiestra, mimo że w okrojonym składzie, też dała czadu :) Cóż powiedzieć - dla takich wieczorów w Świnoujściu chce się żyć !! :)
Przecież to żenujące - zabrać Centralę Famie i po festiwalu Jeśli wczorajszy pochód ? ma określać charakter i rozmach festiwalu to nie ma sensu finansować tego z budżetu miasta A organizatorzy powinni się zastanowić czy taka degradacja marki jest sensowna. Żal deprecjonowanej legendy