W efekcie, gdy Boże Narodzenie minie, zostają nam w lodówce przeterminowane produkty, a wiele niedojedzonych potraw musimy wyrzucić. Jak do tego nie dopuścić? Wystarczy zastosować kilka prostych zasad.
Przeciętny Polak, wyrzucając jedzenie do kosza traci ok. 50 zł na miesiąc.1 W okresie świąt ilość kupowanych produktów spożywczych znacznie wzrasta, zatem później, kiedy je wyrzucamy pozbywamy się jeszcze większej kwoty pieniędzy. A przecież lepiej byłoby je wydać chociażby na piękne podarki dla bliskich. Podejdźmy więc do przedświątecznej gorączki ze zdrowym rozsądkiem
i zastosujmy poniższe, proste zasady.
Dobry plan to podstawa
Zanim wyjdziemy do sklepu zróbmy listę – ale nie tylko zakupów. Zacznijmy od zastanowienia się ilu będziemy mieli gości i czy ktoś z nich także przyniesie swoje specjały. Zróbmy też spis planowanych potraw, a potem dokładnie prześledźmy przepisy i sprawdźmy, jakie składniki będą nam potrzebne. Oczywiście kupujemy te, których nie mamy w domu, więc to również warto sprawdzić. Na tej podstawie łatwo stworzymy listę zakupów – będziemy dokładnie wiedzieli co kupić, aby przygotować wystarczającą liczbę potraw.
Uwaga na termin przydatności
Mimo tłumu w sklepach i pośpiechu postarajmy się zakupy robić spokojnie. Dokładnie sprawdźmy termin przydatności do spożycia, a produkty surowe, np. owoce, kupujmy tuż przed świętami. Dzięki temu nie stracą świeżości, a my nie będziemy zmuszeni ich wyrzucać i po raz kolejny iść do sklepu.
Mrożenie ma sens
Wiele potraw można zamrozić, np. bigos, słodkie wypieki czy mięsa, a nawet płynne, takie jak resztka sosu. Dobrze wcześniej podzielić potrawy na porcje i potem wyciągać je z zamrażalnika w miarę potrzeby. Aby zaoszczędzić miejsce skorzystajmy np. z próżniowych woreczków, zamiast zajmujących dużo miejsca pojemników.
Skomponuj nowe dania
Wiele składników, a nawet pozostałości gotowych potraw może posłużyć do stworzenia kolejnego dania. Makaron połączmy z warzywami w pyszną sałatkę, przygotujmy zapiekankę na ciepło, a pieczeń podajmy na zimno z pieczywem i serami. Kto wie, może w wyniku naszych kulinarnych eksperymentów, w następne święta podamy zupełnie nowy, zaskakujący przysmak.
Dzielenie się jedzeniem to mnożenie dobra
Tradycja każe nam zostawić w czasie Wigilii pusty talerz dla zbłąkanego wędrowca. Zwykle pozostaje on tylko symbolem. Możemy jednak naprawdę podzielić się nadmiarem potraw i przekazać je tym, którzy w święta nie mieli tyle szczęścia, by zasiąść z rodziną przy suto zastawionym stole.
Dzielenie się jedzeniem, to także doskonała okazja do wyjaśnienia dzieciom i młodzieży, dlaczego nie warto go marnować. Nie tylko rodzina może tego uczyć, ale także szkoły poprzez organizowanie zbiórek żywności dla potrzebujących czy w czasie tematycznych zajęć, np. w ramach Akademii Uwielbiam. To program edukacyjny przeznaczony dla uczniów klas VI-VIII szkoły podstawowej i III klasy gimnazjum. Przygotowane dla nauczycieli materiały pozwalają na przeprowadzenie ciekawych zajęć m.in. uświadamiających młodym, jak w prosty sposób zapobiegać marnowaniu żywności. Wystarczy wejść na stronę programu www.akademiauwielbiam.pl i zgłosić swoją placówkę do udziału w akcji. Dodatkowo po realizacji programu Uczniowie mogą wziąć udział w konkursach, zarówno dla szkoły jak i indywidualnych, w których należy jedynie przesłać autorski przepis i zdjęcie potrawy, przygotowanej zgodnie z zasadami regulaminu. W konkursach do wygrania są atrakcyjne nagrody.