- Wykonawca umowy na dostawę wody, dzierżawę i serwis dystrybutorów został wyłoniony w drodze zapytania ofertowego. W 2018 roku miasto podpisało umowę z NERSE Sp. z o.o. z siedzibą w Jeleniej Górze. Do dnia 17.12.2018 r. zakupiono 331 szt. pojemników o pojemności 18,9 l, za łączną kwotę brutto 5.579,28 zł.
Dostawy odbywają się średnio co trzy tygodnie. Dystrybutory z wodą służą przede wszystkim osobom załatwiający sprawy w urzędzie. Znajdują się w: Sali Obsługi Interesanta, Straży Miejskiej, Biurze Geodety Miasta, Biurze Rady Miasta, Wydziale Urbanistyki i Architektury, Wydziale Spraw Obywatelskich, Wydziale Ochrony Środowiska i Leśnictwa, Wydziale Komunikacji, Wydziale Ewidencji i Obrotu Nieruchomości, Wydziale Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu oraz Sali Konferencyjnej, Wydziale Organizacyjnym (pokój gońców i pokój kierowców), Biurze Budżetu, Wydziale Edukacji, Wydziale Audytu i Kontroli Wewnętrznej, Wydziale Zdrowia i Polityki Społecznej, Wydziale Inwestycji Miejskich.
Czego się czepiacie przecież trzeba czymś popić. Urzędnik spragniony z suchymi ustami to nawet rozmawiać z petentem nie będzie chciał rozmawiać. Paru kropelek zazdrościcie.
Woda w butelkach plastykowych to sam syf-fajnie, że ci niby mądrzy urzędasy tego nie wiedzą-bo już są głupi od tej wody.
"Dystrybutory z wodą służą przede wszystkim osobom załatwiający sprawy w urzędzie." Lachowska nie pitol bzdur PETENT nie chleje waszej wody, bo nawet niema na to czasu, a nawet niema do niej dostępu, chlejecie za państwowe pieniądze a kit wciskacie że to dla petenta urzędu. Na zdrowie.
19:53- Ale taka woda jest w kranach, kilkanaście-kilkadziesiąt razy tańsza.
U nas w robocie to paniusie sa takie leniwe ze do czjnika biora wode z butli, nie che sie im isc do kranu, rospusta w bialy dzien!! Przeciez i tak ta woda jest gotowana, robia to bo nie placa !! z wlasnej kieszeni ! Woda z baniakow jest do bezposredniego sozycia a nie jako kranowka do gotowania!!
A ja do roboty musze nosic swoja butle wody, dobrze tym co pod nosem maja baniak z woda gratis, ja place 1, 69 za 1, 5 l, dobrze miec takiego pracodawce co daje wode!! Do picia !!
Stąd wodoglowie u niektórych
Czy urzędnikom nie smakuje własna woda od ZWiK jeśli mają zastrzeżenia to nich wpłyną na poprawę jakości. Rozumiem dla interesantów w sali obsługi ale nie po wydziałach.
09:22:45 - Typowa rozkmina urzędniczego pociotka, a ćwok, to Twój stary, który zmajstrował ćwoka, bo, to wszystko, na co było Go stać tego kołtuna skrzyżowanego z Twoją starą. Nie jestem ani głupi, ani biedny w przeciwieństwie do Ciebie penero.
Jak nie jest to woda na urzedniczego kaca to powinna stac przed gabinetami na korytarzach.
11:04 - wpis ironiczny:" ...widać nie ma co pisać a może temat ile ciepła zużyli ? " --- To dobry temat. Pytanie, czy zarządzający budynkami UM oszczędzają NASZE PIENIĄDZE, czy nie? Czy racjonalizuja ogrzewanie, oświetlenie, bo prywaciarzom, nam, zawsze przyświeca taki cel: oszczędzić, wygospodarować pieniądze na coś innego... Natomiast" pieniądze państwowe / publiczne, wspólne, samorządowe zawsze jawią się jako worek bez dna, bo gdy zabraknie, wystarczy podnieść za coś opłaty... komu zależy na oszczędzaniu?! - Tak to pytanie, ile ciepła zużyli, jak oszczędzają, czy to czynią - bardzo zasadne, szanowny szyderco., bo płacą z naszych podatków.
No tania tawoda nie jest...A jeśli to dla interesantów, to strasznie dużo jej piją!
Tak tak. Żmurkiewicz wygrał wybory bo stary miejscowy prl go dobrze pamięta. Można powiedzieć swój chłop. Infrastruktury buduję. Piękne okoliczności przyrody, drzewostan zastępuję betonem. Hotele buduję, interferie, Radisson blu na bankieciki dla swoich kochanych wyborców. Da im jadła i wódki, żeby nadal na niego głosowali 😁. Do tego Aquapark który wody zużywa prawda bardzo mało, a mieszkańcy prawie się pozabijali o karnety rabatowe. No a wody coraz mniej ale co takie dziadki mogą o tym wiedzieć. Swoje przeżyli chcą tylko dobrej starości, a Zmur im to załatwi. Chętnie podpiszę każdą umowę pod budowę kolejnego hotelu bo ma za to kasiorkę razem ze swoimi radnymi którzy weseło obradują i wodę piją. Dopiero jak woda się skończy i to w lecie, kiedy to co roku z zastraszającym tempie wzrasta liczba turystów. Bo to przecież nie oni korzystają najbardziej z naszej wody. Ci niby cywilizowani ludzie skoczą sobie do gardeł z pragnienia. I wyjdzie na jaw głupota i pazerność lokalnej polityki, debili którzy ich wybrali.
pochwalam pomysl ze jesli ma byc to woda miedzy innymi dla petentow Urzedu Miasta to niech dystrybutory z nia beda umieszczone na kazdym korytarzu gdzie znajduja sie biura, ktore obsluguja osoby przybyle celem zalatwienia spraw.Nie potrzebnie stoja w pomieszczeniach biurowych bo malo kto z petentow korzysta z nich a smiem powiedziec ze wcale-nikt tam godzinami nie siedzi w pomieszczeniu biurowym oprocz pracownika-wiec te koszty z naszych wspolnych pieniedzy to dodatkowy bonus bez podatku dla kazdego pracownika w danym pokoju biurowym za nasze pieniadze.Najwiecej wody z dytrybutora moze byc zuzyte w pomieszczeniu sali konferencyjnej i z tym sie zgodze i tam winien on byc dostepny.Ale jesli my mieszkancy nie rozliczamy naszego Urzedu z takich niby drobnych wydatkow to oni sami sobie nie beda zabraniac lepszej wody.
Bez złodziei nie ma złodziejstwa 😁
Dodam do mojego postu: wiem, że niby ta woda ma służyć interesantom. Ja jednak myslę, że pija ja głównie urzędnicy. Z reguły jest tak, że woda kupowana jest odrobinę lepsza niż kranowa (albo tak się UMYSŁOWI wydaje), ale na pewno łatwiej jest pójść urzędnikowi do dystrybutora i stamtąd podoić, niż do łazienki. No i wydaje się to bardzo dziwne, czyżby petenci traktowali wymienione urzędy i instytucje jako wodopoje? 6 tysięcy litrów wypili?! Po drugie: wobec zapewnień od lat, w mediach, z e strony ekspertów, Sanepidu, że wode można pić NIEPRZEGOTOWANĄ, jakaż trudność zlecić obsłudze urzędów, by napełniała dystrybutory śladowo tanią wodą z kranu?! (plus dokleić naklejkę:" Posmakuj nasze miasto z głebi Ziemi: oto woda ZWiKu-, naszego partnera!" i" woda dopuszczona przez służby kontrolne")
Dystrybutory powinny stac na korytarzach rowniez !.Dostepne dla kazdego !!.
O cholera, o jasny gwint, przeciez z tego tekstu jasno wynika, że same władze miasta NIE AKCEPTUJĄ WODY Z PODLEGŁEGO SOBIE ZWiK-u! mam znajomych, dopiero co wrócili z Wysp Brytyjskich, klną w żywy pień na wodę, którą musieli w tym regionie, gdzie mieszkali, pić: chlorowaną, zażółconą czasem. Z jakąż ulgą wrócili do naszej! Wiem, ona jest nieco zróżnicowana w dzielnicach miasta, ale mimo wszystko, dobra. A przynajmniej można" udoić" w wybranych dzielnicach DOBRĄ, ja piję świetną, mam ją z ujęcia z" Worka". Magistrat topi pieniądze w czymś, co byłoby niemal darmowe, a jeśli w samym tym budynku magistratu jest gorsza woda niż moja (niż z ujęcia z" Worka"), to może doszuka się Urząd swojej instytucji na terenie z dobrą wodą, tam udoi, zwróci instytucji wartość za rachunek. No może zbyt to barokowy koncept, ale można podwiesić filtry w UM i - macie tanią świetną wodę własną. -- Adminie, poddaj ten mój post Redakcji, no pytania same sie nasuwają! Od lat w mediach bębnią, że można pić nawet niegotowaną KRANÓWĘ!
Hm tematy coraz ambitniejsze widać nie ma co pisać a może temat ile ciepła zużyli ?
O Urzędników przynajmniej ktoś DBA. SUFO (wartownik) na obiektach Wojskowych Komędy Portu Wojennego samo KUPUJE wodę. wstyd panie komędancie Dodam Woda Na Obiektach KPW jest Nie Zdatna Do PICIA
A CO ŚWINOUJSKA KRANÓWA NIE SMAKUJE
Kranówę już od wielu kadencji można pić bez bezpiecznie, bo a) urzędowe komunikaty o jakości chemicznej wody z kranów są niezmiennie optymistyczne,. b) gdyby komuś jednak zdarzyło się złapać lambliozę, to świnoujscy lekarze już wiele lat temu opanowali sztukę jej diagnozowania i leczenia. Na początek wystarczy oddać próbkę kału do badania. Chodzą jednakże słuchy o możliwym pogorszeniu jakości kranówy. Na to też są sposoby: 1. Zastępczyni JP Prezydenta ma wykształcenie wodno-kanalizacyjne 2. Właściciele spa itp. mogą zacząć sami uzdatniać 3. Kowalscy świnkowscy mogą filtrować kranówkę odwróconą osmozą i nic nie szkodzi że na 1 litr filtrowanej trzeba 9 l. spuścić do kanalizy. Cena jest taka sama za każdy litr, a i nasze piękne europejskopodobne miasto się bogaci. Jakby co, to my z Mulnika. Damy radę! W ostateczności można udać się do magistratu na plastikową szklaneczkę źródlanej albo sztucznej mineralnej. Nie tęsknię za komuną, ale czy ktoś pamięta jeszcze" Woliniankę" ze Świnoujścia?
I wożą, , ta wode, , aż z Jeleniej Góry ?? Czy tankują te baniaki w parku.
Wystarczyłoby kupić porządny filtr do wody w Urzędzie Miasta i skończyłby się problem z kupowaniem wody
Jak tak dalej pójdzie, to do wszystkich domów będą musieli dowozić. Co z wodą pitną dla mieszkańców?