Sąd rozważa zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, co skutkuje niższą karą. Sprawcom grozić będzie wtedy 10 lat więzienia, a nie dożywocie jak w przypadku zabójstwa.
fot. Organizator
Będę chodziła z transparentem i nazwiskami sędziów, którzy ich wypuszczą po 10 latach - mówiła w sądzie matka niepełnosprawnego studenta prawa Piotra, zamordowanego dwa lata temu w Świnoujściu przez trzech bandytów.
Sąd rozważa zmianę kwalifikacji czynu z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym, co skutkuje niższą karą. Sprawcom grozić będzie wtedy 10 lat więzienia, a nie dożywocie jak w przypadku zabójstwa.
fot. iswinoujscie.pl
- Nie zgadzam się z tym co powiedział sędzia, że będą brali pod uwagę zmianę kwalifikacji czynu. Bo to nie był chłopak, który szedł ulicą, którego pobili i zostawili żeby skonał. To był chłopak, którego wywabili z domu, przetrzymywali go, torturowali. Jeśli ci ludzie wyjdą, dostaną za pobicie ze skutkiem śmiertelnym i zrobią komuś krzywdę, to będę pierwszą osobą, która będzie chodzić z transparentami z nazwiskami sędziów, którzy ich wypuścili - mówiła matka ofiary.
fot. iswinoujscie.pl
W ostatnim słowie oskarżeni prosili o sprawiedliwy wyrok. Paweł W., którego prokuratura oskarża o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, nie przyznawał się do winy.
- Nie miałem nic wspólnego z żadnymi interesami, wyłudzeniem, przyprowadzaniem ani zwabieniem. Nie miałem zamiaru zabić ani nie zabiłem tego chłopaka. Chciałem przeprosić rodziców i całą rodzinę za to, że w jakiejś części zostałem w to zamieszany. Podtrzymuję mowę końcową swojego adwokata i proszę o sprawiedliwy wymiar kary - mówi Paweł W.
fot. iswinoujscie.pl
Trójka bandytów przez kilka godzin znęcała się nad Piotrem W., po czym zadali mu cios rozgrzanym nożem. Według biegłych, chory od urodzenia na porażenie mózgowe poszkodowany konał w cierpieniach przez wiele godzin.
Wyrok w tej sprawie zapadnie 17 grudnia.
2018-12-04, 15:37
Tomasz Duklanowski
źródło: www.radio.szczecin.pl
To było zabójstwo że szczególnym okrucieństwem wszystko było zaplanowane!!. Jak oni wyjdą po 10 latach to sam zrobię taki transparent z nazwiskami osób sadzacych i pójdę z panią jak pewnie większą część tego miasta. ... po 25 lat więzienia bez możliwości zwolnienia wcześniejszego powinni dostać to jest minimum. Co za chory kraj
Straszne co oni zrobili, z jakim okrucieństwem zamordowali bezbronnego i niewinnego chłopca. Za parę lat dzięki łagodniejszemu wyrokowi mogą być bezwzględni wobec naszych dzieci po" dokształceniu się" w więzieniu.