Już 23 listopada do kin w całej Polsce trafi przygodowa animacja dla całej rodziny - „Misja Yeti”. Wspólnie z widzami na poszukiwanie legendarnego człowieka śniegu wybierze się Adam Bielecki – polski zdobywca ośmiotysięczników, który użyczy głosu jednej z postaci.
Czy nawet mała stopa Yeti jest większa od ludzkiej? Co zrobić, kiedy nadepnie się wielkiemu futrzakowi na odcisk? O tym przekonają się bohaterowie animacji - młody, niezwykle dociekliwy naukowiec Simon oraz szukająca przygód detektyw Nelly. Żeby się o tym przekonać razem wyruszą w podróż w najwyższe góry świata. Celem ich misji będzie odnalezienie legendarnego stwora. Drogę mają im wskazać zaszyfrowany pamiętnik pewnego zaginionego odkrywcy i kłapiący ciągle dziobem, wesoły ptak Jazzman. Czy Simon i Nelly rozszyfrowują pamiętnik? Czy uda im się spotkać włochate stwory z wielkimi stopami? I wreszcie, czy straszny Yeti jest naprawdę taki straszny?
Na te pytanie odpowie każdy, kto wybierze się w najbliższym czasie do Cinema3D.
Godziny seansów beznadziejne, jesli chodzi o tydzień pracy.
Dlaczego wszystkie postaci są z filmu na film do siebie podobne? Tak zwani twórcy zrobili szablon i tłuką według niego swoje filmiki. Aż żal ściska 4 litery.
Kto chce niech daje pejsatym zarobic;)
Czy nadal obowiązują promocyjne ceny biletów? Po 29 zl hahaha niech se Niemcy chodzą do kina