- Informuję iż ewakuacja w Szkole Podstawowej nr 6 im. Mieszka I miała miejsce 15 listopada w budynku B oraz 16 listopada w budynku A. Ewakuacja przebiegała zgodnie z normami postępowania w przypadku ewakuacji, Instrukcją Przeciwpożarową, wytycznymi przedstawiciela PSP w Świnoujściu, który przed ewakuacją szkolił pracowników szkoły. Zasadą dobrze przeprowadzonych ćwiczeń jest to, że po ogłoszeniu sygnału wszystkie osoby ( uczniowie, nauczyciele, pracownicy) muszą zachować się w jednakowy sposób niezależnie od tego, czy jest to ewakuacja próbna czy podyktowana rzeczywistym zagrożeniem. Wynika to z konieczności kształtowania właściwych postaw zachowania szczególnie u dzieci. Po sygnale wszyscy mają obowiązek niezwłocznie opuścić budynek. Ewakuacja trwała kilka minut, dzieci powróciły do klas a ćwiczenia Straży Pożarnej trwały dalej bez udziału uczniów. Polecenie zabrania kurtek z szatni kształtowałoby złe nawyki u dzieci, które przy realnym pożarze stanowiłyby zagrożenie dla ich życia i zdrowia - informuje Szkoła Podstawowa nr 6 im. Mieszka I w Świnoujściu.
Tu nie chodzi o przeziębienie czy katarem jakiś dzieciak przez przewianie znalazł się w szpitalu współczuję rodzicom
PROPONUJĘ ZADBAĆ O TO, ABY MEBLE I INNE WYPOSAŻENIE BYŁO NIE PALNE. JAK NAJMNIEJ PLASTIKOWEGO SYFU. TYLKO METAL SZKŁO, PORCELANA I INNE NIEPALNE ELEMENTY. JAK NAJMNIEJ PALNEGO SYFU I NAWET JAKBY PRZYJACIELE KACZYŃSKIEGO I DUDY ZZA SANU NAM CHCIELI W ŚWINOUJŚCIU WOŁYŃ DWA ZROBIĆ TO IM SIĘ NIE UDA.
Gość • Czwartek [29.11.2018, 19:29:48] • [IP: 37.47.161.***] Szokiem to jesteś ty. Komentarze powalają głupotą na łopatki, teraz się nie dziwię po tych dzieciakach skoro mają takich powalonych rodziców.
Gość • Czwartek [29.11.2018, 19:26:57] • [IP: 5.173.136.**] Od zawsze.
Ćwiczenia ćwiczenia ćwiczenia ćwiczenia... Jednorazowe nic nie dadza... A połowa szkoły chora, , , Chory kraj
Żołnierz na poligonie ma ślepe naboje dlaczego ?bo to ćwiczenia notam myślą o zdrowiu i życiu czlowieka
20:18:38] • [IP: 94.254.224.* Nieprawda, sprawdziłem na" weatheronline Świnoujście / pogoda ubiegła": 15 i 16 XI było w Ś-ciu, w najcieplejszej porze dnia, 8 stopni Celsjusza.
Cytuję: 18:57:24] • [IP: 80.245.183.***]Duma rozpiera gdy się wie, że było się uczniem 6tki gdy była odwieczna wojna na śnieżki między 6tką i 7mką a teraz po latach 6tka wchłonęła 7mkę:) DUMA --- Tak, ale musi być coś za coś, - kara za wchłonięcie to wyganianie uczniów na dwór, by zmarzli, by przeżyli temperaturę odczuwalną równą śnieżce pacnietej na skórę ucznia.
18:46:59 Pożar nie wybiera daty. Rodzicu pustaku, raduj się, że chłopcy strażacy organizują akcje prewencyjne. Im więcej akcji, tym lepiej. Dzieciak szybciej łapie, niż ciepłolubna mama.
Ludzie...a jak prawdziwy pożar będzie w zimę gdzie będzie -20 stopni i od zawalenia śniegu to też będziecie pisać" a nie mógł Pan ogień wybuchnąć sobie jak byłyby wakacje?"
Prawo nie zabrania dać dzieciom odzieży ochronnej, ciepłej przed akcja związaną z ćwiczeniami przeciwpożarowymi..
15 listopada było około 15 stopni. co by było gdyby prawdziwy pożar i ewakuacja byłaby w temp. poniżej zera.
to jak już muszą to robić w takiej temperaturze to niech wystawią szatnię na zewnątrz
Jak się będzie palić to też tylko w maju czy czerwcu? W czasie pożaru nie ma kombinowania czy lato czy zima. Budynek musi być opuszczony w najkrótszym czasie i po to takie postępowanie się ćwiczy. Nową kurtkę można kupić, przeziębienie odchorować ale straconego życia bo dzieciak musiał zabrać kurtkę i już został z powodu stratowania lub zatrucia spalinami to już się nie wróci
Ojej, przeziębią się wasze wychuchane dzieciątka. Następnym razem proponuję poinformować odpowiednio wcześniej troskliwe mamusie o próbnej ewakuacji, żeby mogły wyrwać się z pracy i czekać na swoje pociechy z zapasową kurteczką, szaliczkiem i czapeczką i nz ciepłą herbatką w termosie.
czy wam na dekiel padło w taką pogodę ewakuacja dzieci ze szkoły mimo że to tylko ćwiczenia sami sobie wychodzić a jak mają w klasie krótki rękaw bo jest cieplej to też puknijcie się w głowę kiedy zmiana dyrekcji nastapi wreszcie
Dla komentujących idiotów...pożar możne wybuchnąć tez zimą a nie tylko przy pięknej wymarzonej na ćwiczenia pogodzie...!
Rachuneczek za lekarstwa wystawić
Głupota! Nie ma innych pór roku na takie ćwiczenia?
W szkołach średnich to kurtki mieli i to we wrzesniu
no i dobrze. rodzice robią ze swoich dzieci jakieś kaleki. jak ja chodziłem do szkoły to były ćwiczenia w grudniu, i tak jak byliśmy w klasie tak czekaliśmy na dworze. a teraz biedne dziecko bo się przeziębi
Zdrowie dzieci się nie liczy bo to tylko cwiczenia
To były ćwiczenia, więc oświata o nich doskonale wiedziała, gdyż straż pożarna przyjeżdża na jej wniosek. Obowiązkiem zleceniodawcy (w tym przypadku dyrektor)podczas takowych zajęć organizowanych przez szkołę jest zadbanie w szczególności o zdrowie i bezpieczeństwo podopiecznych. Wystarczyło na przerwie zaopatrzec dzieci w adekwatne do temperatury panującej na dworze ubranie w celu aby nie narażać dzieci na utratę zdrowia. Gdyby się paliło sytuacja byłaby czysta, klarowna i oczywista, ponad wszystko wówczas jest najważniejsze życie podopiecznych.
zgodnie!! :-)
Ćwiczenia a nie prawdziwy pożar a to różnica