DO CYMBAŁA (24.11.2018r):(. 188.146.227) TY SIĘ DOBRZE CZUJESZ, ZASTANÓW SIĘ CZY JESTEŚ DZIADEM DLA SIEBIE, CZY DLA LUDZI. TO JEDNO, PO DRUGIE ŻYCZĘ, CI Z CALEGO SERCA, CO SPOTKAŁO TO ZWIERZĘ, BO NICZYM SIĘ NIE RÓŻNISZ.

Jaka władza, taki porządek, sami ich wybraliście.

A co to wioska aby jakieś pogotowia weterynaryjne były!!

I po co te zlosliwe uwagi u niektorych d...li??Biedna psinka. Wspaniali ludzie ktorzy probowali pomoc w ratowaniu psinki!!

To weterynarze nie odbierali telefonów czy nie chcieli pomóc? To są dwie sprzeczne ze sobą fakty.

Jechał za szybko! To samo by się stało jakby na jezdnię wyskoczyło jakieś dziecko.

do Gość • Sobota [24.11.2018, 09:27:45] • [IP: 80.245.182.**) nie trzeba jechać do czech zeby byc wyproszonym z restaurant, jesli przychodzi sie z obcym towarem, nas tez to spotkało na promenadzie w tym mieści i to córka jadła gofra zakupionego w tej kafejce a mąz hamburgera zakupionego obok i wyproszono nas..

PIES TO NIE CZŁOWIEK TO ZWIERZĘ

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Odwalcie się od weterynarza burka na smyczy prowadzać i szczepić. Ustalić osoby odpowiedzialne za psa mandat 5000 PLN. Zabezpieczyć osoby które miały kontakt z psem o ile nie ma szczepienia. Ukarać za brak chip jak nie posiadał.

Pies bez smyczy na drodze mandat 5000PLN i nie ma dyskusji. A właściciel auta powinien pozwać właściciela psa o szkody moralne i stworzenie zagrożenia w ruchu narażenie na kolizje innych uczestników ruchu. Policjant ma prawo zastrzelić psa w sytuacji gdy nie ma możliwości pomocy weterynarza. Tera dorwać właściciela psa będzie albo właściciel firmy budowlanej lub osoby nim się opiekujący. Pozostaje kwestia szczepienia psa miał czy nie? Kontakt z zakażoną krwią. Amen.

95.40.92, dobrze napisane, podzielam zdanie

TY WŁAŚCICIELU ZA TO ZE USPALES PSA ZAMIAST GO LECZYĆ ZYCZE CI WSZYTKO CO NAJGORSZE nie Potrafisz kochc BADZ PRZEKLENTY

Najzabawniejsze jest to, że takie wydarzenia nie powodują u posiadaczy kundli żadnej refleksji. Winni są wszyscy - kierowca, bo potrącił kundla, weterynarz, bo nie ratował, prezydent, bo rządzi miastem - wszyscy tylko nie właściciel, który puścił kundla samopas. No ale przecież piss musi się wybiegać a gdzie jest napisane, że trzeba biegać razem z nim? Nigdzie! No to puszcza taki srające bydle w miasto i niech się dzieje co chce.

W Niemczech policja rozwiązuje takie sytuacje na miejscu kończąc mękę zwierzęcia tzw. strzałem finalnym, następnie przyjeżdża Remondis, a Polsce? Cyrk na kółkach, ludziska wydzwaniają po pogotowiach, wszystkich weterynarzach w mieście jakby to conajmniej człowiek został potrącony.

wlasciciel powinien zaplacic 5 tys za puszczenie psa luzem bez kaganca

Wszyscy mieszkańcy Grodu nad Świną zacznijcie studiować weterynarię, medycynę murarkę, krawiectwo, ochronę mienia na studiach dziennych, nocnych, zaocznych a udzielicie sobie sami pomocy i nie będziecie tracić cennego czasu na pisanie komentarzy i jazdę do szczecina

W naszym mieście zwierzęta nie maja prawa zapadać na choroby w czasie wolnym od pracy naszych wspaniałych dobroczyńców. Kiedyś w mieście było tylko dwóch wetów, a zwierzyna była zaopiekowana i w dzień i w nocy. A dziś jest wielu biznesmenów dyplomem lekarza weterynarii, ale na pomoc w weekendy albo po godzinach urzędowania - wszystkich jednocześnie korzystających z tych samych godzin urzędowania, nie ma co liczyć. O dyżurze całodobowym z podziałem na role, dla naszych zwierzaków, możemy zapomnieć, z uwagi na biznesowy charakter współczesnej weterynarii. Natomiast jedno jest lepsze w przypadku zwierząt, że jeśli pacjent zwierzęcy zostanie dowieziony na otwartą poczekalnię weterynaryjną to zostanie podjęty z niej poza kolejnością, w sytuacji zagrożenia życia a co do ludzi w takiej sytuacji, kiedy dotrą na własną rękę na ową poczekalnię - tylko dla ludzi. ... to czekaj tatka latka. .. a prędzej czeka nas zgon. My mamy jeszcze pogotowie a zwierzyna już nie. ..

cyt." proces konania, który może trwać od kilku godzin do kilku dni. W tym czasie zamierają wszystkie czynności organizmu..." to info dla tych osób które dyskutują nad się trafnością tytułu artykułu a nie nad problemem, który może spotkać jeszcze inne zwierzę po godz. 18.00 kiedy weterynarz nie odbiera telefonu...

biedny piesek, tyle się nacierpiał, to miasto to rzeczywiście wioska. miasto powiatowe w którym nie ma interwencyjnych służb jeśli chodzi o poranione zwierzęta rożnych gatunków i żadnego dyżuru weterynaryjnego co by mógł udzielić pomocy w razie wypadku.

Kto ma zwierze - zaczipowac i płacic podatek (zwolnienia dla inwalidów) oraz walić mandaty za błąkające się zwierzęta. Z tych pieniedzy opłacać dyzury pogotowia bez samej usługi weterynarza (bo może byc noc, że nikt nie wezwie weterynarza) i rózne akcje typu sciaganie kotków z drzewa. Schronisko w ramach podatku od zaczipowanego zwierzecia powinno swiadczyc usługe przechowania darmowa do 48 godz. od przyjecia zabłakanego zwierzęcia. Potem kasować jak za hotel dla zwierząt.

pewnie mial psia grype

Niestety bardzo trudno o wizytę domową dla psiaka mój pies odchodził syn jezdzil od jedngo do drugiego weterynarza kazali przywieść zwierzę a żaden nie chciał przyjechać pies b duży trudno było go wynieść i znieść po schodach) )przykre bardzo

w swinoujsciu musi być pogotowie weterynaryjne i to jest obowiązkiem Urzędu Miasta

No i po kundlu, biegającym samopas, a można przecież było wezwać helikopter i przetransportować kundla do kliniki w Szczecinie, a czy ktoś zainteresował się stanem kierowcy? A skąd przecież to Kraj Katolicki, pełen miłosierdzia do bliźniego...To i tak dobrze że nie zlinczowano kierowcy za potrącenie kundla.🐩