Skarga została wysłana przez polski rząd, w październiku ub.r. Oprócz samego zakazu, Polska zaskarżyła również wyniki kontroli, na mocy której wprowadzono ten zakaz. Chodziło o metodykę szacowania złowionych ryb, na podstawie której KE wyciągnęła wniosek o przekroczeniu limitu połowów dorsza przez polskich rybaków.
Wycofanie skargi jest wynikiem porozumienia z KE, która zgodziła się z polskimi szacunkami "przełowienia" dorsza. Były one o połowę niższe od tego, co wyliczyła Bruksela. Wznowiono też rozmowy w sprawie zatwierdzenia Sektorowego Programu Operacyjnego dla rybołówstwa na lata 2007-2013.
Także KE wycofała 2 skargi na Polskę: jedna dotyczyła łamania zakazu połowów dorszy na Bałtyku, a druga nieprzestrzegania kilku unijnych rozporządzeń, dotyczących m.in. kontroli państwa nad połowami ryb.
źródło: www.promare.com.pl
To niech komisja płaci teraz karę jak nie miała racji wycofując się.