Jak co roku, w chwili gdy temperatury na zewnątrz spadają poniżej zera, policjanci zwracają się do wszystkich z apelem o to, aby nie być obojętnym na czyjąś krzywdę. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Przed nami okres zimowy- to czas, kiedy policjanci podczas patroli zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Każdego roku monitorujemy sytuację tych osób, sami oferujemy pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby zawsze proponujemy przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.
Jednym z najczęstszych a zarazem najbardziej mylnych mitów jest ten, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. To nieprawda. Faktycznie przez chwilę osoba pijąca czuje ciepło, to jednak za chwilę jej organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Dużym niebezpieczeństwem jest wychodzenie na zewnątrz będąc pod wpływem alkoholu. Wystarczy chwila nieuwagi, śliska, nierówna nawierzchnia i można się potknąć, wywrócić i nie mieć siły się podnieść. Wtedy o tragedię nietrudno. Dlatego też nie należy przechodzić obojętnie obok osób po alkoholu podczas silnych mrozów. Pamiętajmy, ze wymagają one od nas szczególnej pomocy – człowiek nietrzeźwy zdecydowanie szybciej traci ciepło.
Zwracamy się z apelem aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka. Zgłoszenia można przekazywać pod numerami telefonów 997, 112 lub pogotowia ratunkowego. Nasze zainteresowanie, być może przyczyni się do tego, że uratujemy komuś życie. Sami również starajmy się okazać życzliwość i wyciągnąć pomocną dłoń w kierunku tych, którzy tej pomocy potrzebują. Nie przechodźmy obok takich osób obojętnie.
Pamiętajmy, jeden telefon może uratować czyjeś życie!
Źródło: KWP Szczecin
NA TAKIE CHOROBY---TO PANSTWO WSZYSTKIM POWINNO DAC EMERYTURY-----I ALKOCHOLIKOM, BEZDOMNYM, NARKOMANOM I PROSTYTUTKOM...
8:24 - Gdyby trzymac sie tylko wybranych sentencji, to moglibyśmy zejsć do poziomu Sparty, gdzie zrzucano ze skały dziewczynki, bo były nieużyteczne. Owszem, isnieje wina moralna pijaków i alkoholików, ale tez czasem człowiek popada w alkoholizm, bo nie ma na czas wyciągniętej do niego ręki - historii każdego z osobna z tych ludzi nie znamy, one sa bardzo różne, potępiać i szydzić jest łatwo, zwłaszcza anonimowo. Istnieje tez wg specjalistów, psychiatrów, psychologów, działaczy społecznych coś takiego jak CHOROBA bezdomności - nie w każdym przypadku bezdomny to zimny cynik, który w pełni świadom swoich decyzji i czynów odtrąca pomoc. To jest często CHOROBA -a więc musi istniec czynnik pomocy, który przeważy ludzką słabość. Jeśli turysta wskutek własnej lekkomyslności i głupoty wzywa pomocy, to się jej udziela. W przypadku bezdomnego nie wystarczy raz okazać pomoc, lecz trzeba mieć coś w sobie ponad kreskę, co miał św. brat Albert. I to jest już pewna tajemnica, być może nigdy tego nie zrozumiecie, bo to SERCE
"Każdy jest kowalem własnego losu" - kto to powiedział? A nie każdy pozwala ingerować w swoje życie. Tak wybrali i tak chcą żyć - tylko jak długo? A wystarczy niekiedy tylko zrezygnować z alkoholu. Poszukiwani są różnorodni pracownicy i nie ma problemu z usamodzielnieniem się i wyjściem z bezdomności. Kto chce, ten może! Nie plujemy jadem, a jedynie stwierdzamy fakty! Piszecie, że każdemu może się to przytrafić. Zgadzam się, ale nie każdy MUSI zostać czynnym alkoholikiem! Istnieje dla normalnych trzeźwych ludzi pomoc urzędów (pracy) i socjalna.
MOPS i tego pana kowboja wyrzucić na wyspę Wolin i będzie spokój
16:44 - Tylko że paradoks waszego plucia polega na tym, że oni nie mieszkają w waszych domach, ani w czyichś domach, lecz sa bezdomni, ale ty i tobie podobni musicie wylać z siebie porcję rzygów, bo bez tego chyba w lustrze siebie nie zaakceptujesz z taką ilością śliny we własnych śliniankach. Dzień bez plucia dniem straconym?
Jasne! Niech przyślą karetkę A inni niech czekają.
a ten szorti jak tam ?
Nie plujcie na ludzi tylko dla tego że im się nie ułożyło kto wie jaki los was spotkać morze ale to nasza mentalność lub cecha narodowa a nawet sport dojebać biednemu a co tam szmaciarze plujący jadem piszący bzdury czasami warto zamknąć ryja i pomyśleć na tymi waszymi wypocinami pełnymi gówna bo los bywa przewrotny i okrutny niestety
Gość 15:20:28 Do domu sobie ich zabierz jak taki miłościwy jesteś. 9:23 ma rację.
Miłośnicy lumpów vs reszta świata 1:10
9:23 - Po twoim wpisie jestem pewien, że życie" lumpa" ma większą wartość niż twoje życie. Nie ma nic bardziej wstrętnego niż pycha, samozadowolenie połączone z poniżaniem innych. Czasem najlepszym wyjściem jest zamknięcie gęby, powstrzymanie się od plucia, to też jest zachowanie jakiejś klasy, choć myśli w wypaczonej głowie, która sama się knebluje są odwrotne.
Lasek przy Szkolnej bardziej kontrolować bo tam to pteafia pod galezmi spac
Spokojnie, nie zamarzną. Piją borygo.
NIKT ICH NIE NAKŁANIAŁ DO PICIA MAJĄ TO CO CHCIELI. W WIĘKSZOŚCI SĄ TO MŁODZI MĘŻCZYŹNI I KOBIETY.NIE POCHODZĄCY ZE ŚWINOUJŚCIA.WYSŁAĆ ICH DO ICH MIEJSC ZAMIESZKANIA.
NIKT ICH NIE NAKŁANIAŁ DO PICIA MAJĄ TO CO CHCIELI.
Alf sobie radzi
Pod sklepem Biedronki w dzielnicy Warszów dzień w dzień stoją biedni wyziębnięci.Nie dopuszczają do utraty ciepła. Wlewają w siebie płyny zimowe.Stoją śmierdzą i zaczepiają ludzi.Taka wizytówka Świnoujścia. Ich król Jurek trzyma nad wszystkim piecze.Zatrzymajcie się na chwilę i obdarujcie biednych groszem, niech nie zabraknie im płynów przetrwania.
Morzna wykorzystać stary-nieczynny areszt i tam umieść na okres zimowy bezdomnych, wkońcu jest to obiekt państwowy.
Nie bądźmy obojętni. Nie wahajmy się. Niech zawyją karetki pogotowia i wozy bojowe straży pożarnej. Życie naprutego lumpa ma wielką wartość
Ameryka te słynne USA Posiada 300 Mln Ludzi są Potęgą tego Świata a mają 30 Mln Bezdomnych nikt ich nie nachodzi Żyją w swoim Świecie
Selekcja naturalna...