W życiu każdego przychodzi taki czas, kiedy należy bardziej poświęcić się rodzinie – dzieciom, wnukom, kochanej żonie i realizacji własnych pasji, a nie polityce. Czas politycznej emerytury powinien dotyczyć nas wszystkich i tego też życzę tym, którzy nie zauważają upływającego czasu. To taka lekka aluzja do Żmurkiewicza, Teterycza, Bartkowiaka i Sławka Nowickiego.
W takim razie co Pan sądzi o obecnych kandydatach na stanowisko prezydenta miasta?
Janusz Żmurkiewicz – mój wieloletni znajomy, który ma coraz większe kłopoty z pamięcią, i o którego coraz bardziej się martwię. Obawiam się również, że w przypadku jego wygranej faktyczną władzę w mieście sprawować będzie Pani Barbara. Dodatkowo w kuluarach partii PiS mówi się o tym, że jest to kandydat nr 1 w przyszłorocznych wyborach do Senatu RP. Po co więc nam prezydent na rok? Jego prezydentura to kontynuacja szkodliwego dla miasta układu. Poza tym uważam, że Janusz Żmurkiewicz nie zasługuje na miano porządnego człowieka. Bo żaden porządny człowiek nie dopuściłby się tego co on zrobił, kiedy w szczecińskim szpitalu umierał Stanisław Możejko.
A cóż takiego zrobił wówczas Janusz Żmurkiewicz?
Proszę sobie wyobrazić, że kazał wystawić umierającemu Możejce fakturę za helikopter, którym transportowano go do Szczecina z rozległym zawałem serca. I na jego pogrzeb też nie poszedł!
A inni kandydaci?
Joanna Agatowska – z nią też współpracowałem w Radzie Miasta przez kilka lat, wywodzi się z tego samego pnia co Janusz Żmurkiewicz. Przez wiele lat będąc jego partyjną koleżanką wspólnie zarabiała bardzo duże pieniądze na miejskim majątku. Największą zaletą Joanny jest to, że nauczyła się pięknie przemawiać, ale zazwyczaj jej czyny nie nadążają za słowami. Tak naprawdę jej kandydatura na prezydenta to efekt konfliktu wewnątrz partyjnego i próba zemsty za zmuszenie jej do odejścia z magistratu przez Żmurkiewicza. Nic dobrego z tego dla miasta nie wyniknie.
Co Pan powie o Pawłe Winiarskim?
Znamy się dobrze, wspólnie pracowaliśmy wiele lat w Stowarzyszeniu Most dla Świnoujścia. Nie wypada mi go nadmiernie wychwalać, bo to ja namówiłem go do kandydowania. Mogę jednak powiedzieć, że wszyscy którzy mieli okazję go poznać i z nim porozmawiać przekonali się, że to jest ostatnia nadzieja dla Świnoujścia. Najbardziej podoba mi się jego idea oddania miasta w ręce prawowitych właścicieli, czyli mieszkańców.
No to został nam jeszcze Dariusz Śliwiński…
Według mnie to malowany kandydat, który zarabiając miesięcznie 17 tysięcy złotych kandyduje tylko po to, aby dalej trwać w układzie z obecnym prezydentem Żmurkiewiczem i zapewnić sobie jeszcze lepiej płatne stanowisko. Ubiegał się już w Świnoujściu o różne zaszczyty i funkcje ale nawet jako radny nie zapisał się niczym szczególnym w historii miasta, choć o siebie i swoje interesy dbać potrafi. To chyba jedyny taki przypadek w Polsce, kiedy Platforma popiera układ z PiS i SLD i to tylko po to, żeby wygrał nie ich kandydat, ale Janusz Żmurkiewicz. Gdyby nie było to tragiczne w skutkach dla miasta – było by tylko zabawne.
Co dalej Panie Pomieczyński?
Najważniejsze to iść na wybory i zagłosować. Pamiętajmy, że głos oddany w najbliższą niedzielę wpływa nie tylko na nasze miasto, ale także na życie wszystkich jego mieszkańców.
Mr Hamster
Ciekawe spostrzeżenia na temat J. Agatowskiej... że też to przeszło...
oby jak naj mniej takich ludzi niech najpierw sam się rozliczy z przeszłości kochający mąż ha ha
Odezwał się Ten, który nie zbił FORTUNY na Miejskim majątku. Ma Pan bardzo krótka pamięć. Proszę policzyć tylko lokale, które Pan za bezcen wykupił sprawując władzę w mieście. Pycha i zarozumiałość !!
Widać że prawda boli... komentarze albo potwierdzają że idealnie trafił w sedno i samą prawdę powiedział... lub go atakują bo prawda boli - czy piszą ludzie Żmurka i Agatowskiej! Brawo za b.trafną wypowiedź!
Rozliczając kogoś powinniśmy zacząć od najpierw od siebie, a tu nie widać samokrytyki
To prawda.Zmur chce do senatu a Konkolewska do sejmu. Mam nadzieję że nie mają realnych szans.
Panie Pomieczyński, a czym się pan całe życie zajmował? Bo odnoszę wrażenie że niczym konkretnym. Tak delikatnie mówiąc.
Z jakiego to ponia się ten pan wywodzi że tak spytam? Kryształy, dywany i ZSMP od którego stę odżegnuje. Że tak powiem.
Odpuścił sobie i dobrze, bo i tak nie miał szansy na radnego a i postów negatywnych o swojej osobie nie musi czytać. Mówić kto i ile zarabia to nieładnie zbyniu.
Lepiej krytykować niż wymyślić coś mądrego.
Pomieczyński, dlaczego Kornel Morawiecki cofnął ci pełnomocnictwo?Miałeś nieboszczyków na listach?Teraz udaje świętego, emerytury politycznej mu się zachciało, wnukami się chce zająć.Koryto odleciało z cofniętym pełnomocnictwem od następnego" moralnego" autorytetu Kornela. Moralności będzie uczył, żenada jakich mało.Jeśli chodzi o możejkę, to nie było obowiązku jego pożegnania.Żaden autorytet.
Nic nie wspomnial ze synek kandyduje?
Samą prawdę powiedział...!! Brawo!
niech się sam rozliczy
"podoba mi się jego idea oddania miasta w ręce prawowitych właścicieli, czyli mieszkańców." No za ten pomysł to co najmniej Nobel!
Proszę nie rozśmieszać wyborców buhaha
Czytam i nie wierzę, mieszkańcy i miasto miało zapłacić za helikopter P. Możejki?? jeżeli był ubezpieczony to nie musiałby płacić, a skoro nie był to chyba logiczne?? Pan jako dobry Przyjaciel Panie Pomieczyński mógł zapłacić z własnej kieszeni!
BZDURA. Głos oddany w wyborach na kogokolwiek przy tym stanie prawnym odpowiedzialności władzy za to co robi, czyli PRZY BRAKU JAKIEJKOLWIEK ODPOWIEDZIALNOŚCI, zmieni tylko beneficjentów będących na naszym utrzymaniu. Farsa i teatrzyk.
Unieważnienie pełnomocnictw Z powodu zaniechań bądź szkodliwych działań w procesie tworzenia i rejestracji list partii Wolni i Solidarni w wyborach samorządowych cofam udzielenia następującym osobom: Gorczycy Grzegorzowi Kiełbowiczowi Marianowi Klementowskiemu Markowi Kubik Edycie Osieleńcowi Tomaszowi Pomieczyńskiemu Zbigniewowi Puchale Grzegorzowi Szkutnik Krystynie Wojciechowskiej van Heukelom Agnieszce Zabłudowskiemu Marcinowi Przewodniczący partii Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki
Pierwszy raz się zgadzam z pontonem
prawda zawsze wyjdzie na jaw !
Ma Pan rację - wszyscy kandydaci żli, a może ma Pan któregoś z towarzyszy z Towarzystwa Przyjazni Polsko Radzieckiej? Przecie to Pan przewodniczył tej organizacji a pniem była niezapomniana PZPR.Przestań być Pan obłudny. Jrdno co Panu przyznaję za rację to dosyć emerytów w Radzie Miasta i natanowisku Prezydenata.Masz emeryturę to paciory i psalmy
Niepoprawny Zbynio- czas poswiecić ukochanej żonie- parodia -smiech na sali kto zna żródla ten ma ubaw po pachy
Panie Zbigniew ie - jeszcze miesiąc lub dwa temu wykonał Pan karkolomna próbę zaistnienia w polityce u Morawieckiego i kolejny raz z upadkiem, więc niech pan nie mówi kto i kiedy powinien iść na emeryturę. O tym decyduje stan fizyczny i w większym stopniu intelektualny polityka. A tak naprawdę to na emeryturę polityczna to wysyłają wyborcy. W Pana wypadku uczynili to dość wcześnie. Jak teraz zrobią, to tylko oni wiedzą. Tak na marginesie to nie wymienił Pan najstarszych kandydatów ubiegających się o mandat radnego.