Po raz kolejny udowadnia, że muzyka i zabawa należą się każdemu, niezależnie od wieku czy pochodzenia oraz z całym przekonaniem pokazuje, że w każdym z nas tkwi tytułowy „Funky Rider" – wystarczy go tylko obudzić, najlepiej z Królem polskiego dance! Z typowym dla siebie przymrużeniem oka, Stachursky prezentuje także wesoły i totalnie zakręcony teledysk. Sprawdźcie, udostępnijcie i bawcie się, jak na FUNKY RIDERS przystało!!!