Być może, to przewrażliwienie wynikające z tego, że drogi w Świnoujściu wykonuje się w wyjątkowo długim czasie, jednak trudno nie przyznać racji naszemu czytelnikowi, który uważa, że przyjęcie zlecenia obliguje do pewnych zachowań.
- Rzeczą oczywistą jest, że w trakcie trwania robót drogowych okolica może nie być przyjemna (hałas, zapach asfaltu, drgania). Musimy się odprężyć i przyzwyczaić. "Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą" - pisze nasz czytelnik. - Ale... powstaje pytanie, czy koniecznie musimy tolerować system pracy obowiązujący w PRL? Dlaczego nie moglibyśmy naśladować zachodnich sąsiadów w materii jednolitego ubioru. Co stoi na przeszkodzie traktowania poważnie zadań jakie są stawianie przed fachowcami pracującymi na rzecz mieszkańców, za ich pieniądze i na ich zlecenie? Czy tak ciężko jest powstrzymać się przed gwałceniem polskiej mowy?
Do swoich spostrzeżeń, czytelnik dołączył nagranie, na którym widać i słychać, co miał na myśli, pisząc o "PRL-u". A Wy, macie podobne zdanie?
Środa, 30 kwietnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Mariana, Donaty, Tamary.
- Ciało młodego mężczyzny i jego samochód wydobyto z Kanału Piastowskiego
- Mężczyzna spadł z dużej wysokości do ładowni. Na miejscu strażacy, ratownicy i śmigłowiec LPR
- Zaginął 20-latek, jego samochód odnaleziono pod wodą
- Akcja ratownicza w rejonie przeprawy promowej Karsibór
- Śmigus-dyngus w Parku Zdrojowym
- Olga Tokarczuk wróciła na Uznam
- Noblistka jest jedną z głównych postaci Uznamskiego Tygodnia Literatury
- Groźny wypadek na hulajnodze przy Grunwaldzkiej. 42-latek z urazem głowy trafił do szpitala
- Historia świnoujskiej komunikacji autobusowej znów na ulicach miasta
- Spółka świętuje dziś swoje 20 urodziny
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Klną, jak budowlańcy, czyli jak w Świnoujściu naprawia się drogi
(...)" słychać, co miał na myśli, pisząc o" PRL-u" - tamte czasy w porównaniu do obecnych to był Wersal, więc piszący nie ma pojęcia o PRLu a tylko papuguje propagandystów obrzydzających Polakom ich samych sprzed lat.
straszliwie przeklinają, fakt
ty już tyle ropy kupiłeś ze własną stacje paliw powinieneś otworzyć;) ropka super co? odpowiednia do mycia grabek hahahh
Do malkomenta zaspiewaj sobie anielski orszak moze bedzie tobie lepiej
Boże ludzie jakie wy macie problemy. ...
PRZNAJMNIEJ ROPKE MOZNA KUPIC OD NICH TANIO
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Chłopaki weźcie różaniec do ręki i odmawiajcie zdrowaśki odmawiajcie.
Pewnie w domu mieli chlew, w szkole byli przepychani z klasy do klasy. Nie miał kto przekazać im dobrych wzorców.
Jaki to mądry koleś napisał. Naśladując autora budowlańcy powinni ubrać się w sukienki umalowac i wypiąć d...y do jeb... Ia.
16:22:17] • [IP: 212.185.61.** Kraj katolicki, ale nie Świnoujście, gdzie wedle wszelkich badań praktykuje najmniej ludzi w kraju, porównywalny jest tylko z naszym miastem okręg łódzki czy Warszawa. Dlatego tak klną.
Chłopaki proponuje śpiewać: Dobry Jezu, a nasz Panie w tedy mochery będą zadowolone
nie morze moc na szukać na kura
zachodni sasiedzi?? niemcy? chcesz zeby bylo tak jak u nich??
To Ukraińcy słyszałem
Takie rzeczy w Kraju Katolickim-to jest nie do pomyślenia, gdzie jest 95 % katolików...Zamiast odmawiać różaniec i po tym się wziąć do roboty to oni przeklinają...Co za obyczaje panują w tym Kraju?
PRD i wszystko jasne ;)
12:34 - W moim domu nigdy sie nie klęło, słowa np."k..." nigdy nie słyszałem, ale to nie jest najważniejsze, bo w artykule mowa o PUBLICZNYM przeklinaniu, a tylko to jest karane - za publicznie wypowiedziane wulgarne słowo grozi grzywna; i pytam: co robi Policja? Czy karanie za wulgaryzmy nie jest jeszcze jednym martwym prawem? Proste pytania do Policji i Straży Miejskiej, ile mandatów dały te służby przeklinającym, ukazałyby, jak przypuszczam, bierność służb w tej kwestii (bo potoczne rozumienie wolności jest takie, że jest się wolnym, jeśli się jest ś w i n i ą, czyli funkcjonariusze nie stosują raczej takich kar kierując si.e wyczuciem - sami jak myślę lekceważą ten przepis, czego skutki mamy na co dzień, np.dodam od siebie ohydne przekleństwa płynące z wysokich pięter wznoszonego budynku na ul.M.Cassino vis a vis" Stodoły").
Gdańska Toruńska przy kościółku to samo choć w sumie są grzeczni
Czy przy granicy czasami jeszcze pracują?
Wazne ze po polsku bluzgają przynajmniej rozumiecie ;)
A ja mam inne pytanie. Kto zleca remonty dróg w dzielnicy nadmorskiej podczas sezonu a remont drogi dojazdowej do szkoły czy przedszkola w roku szkolnym? Nie można na odwrót. Odnoszę wrażenie że ktoś mieszkańcom robi na złość.
Ci twardziele tak mają i co im zrobisz? Głosy często wzmacniają wypijane" małpki" - no, i wtedy k... ja tu rządzę!
Zapraszam do CH Uznam tam dopiero zobaczycie jak młode mamy z małymi dziećmi potrafią przeklinać. Przysłowiowy szewc to dopiero uczeń.
odwalcie się od budowlańców
HaHaHa...brawo dla : Gość • Wtorek [23.10.2018, 10:59:52] • [IP: 31.0.40.***]. Właśnie, najpierw obejrzyjmy własne domy a później wsadzajmy łapska w cudze gacie. ..
Przekleństwa są na porządku dziennym, niestety, Najbardziej" wstrząsające"jest, jak klną kilkuletnie dzieci albo młode dziewczyny.
Doba ekipa o jest. Pozdrawiam,
Mogą sobie kląć ile wlezie, ale niech się wezmą do roboty. tymczasem boczne uliczki od Kościuszki, które powinno się remontować w góra miesiąc, robi się już zaraz ponad rok. To rok życia w chmurach pyłu, kiedy jest sucho wieje wiatr. To rok z utrudnionym dojazdem do garaży. To rok z utrudnionym dojazdem do sklepów. To rok, kiedy niszczy się nawierzchnię by położyć rury, a potem pracuje się tam może raz w miesiącu. To rok, kiedy miasto niszczy mały drobny handel, likwidując z nim de facto komunikację-i żaden urzędnik nic sobie z tym nie robi. Mało-poczytują sobie za chwalebne, że udało się im znaleźć firmę, która będzie się z tym grzebała przez rok. Oni już wstydu nie mają. Chwalą się osiągnięciami, ale zapominają o najważniejszym, że nie budowa dla Niemców, ale budowa dla mieszkańców i to co dla nich jest ważne - są najważniejsze dla miasta i dla nich, leni. Niech sobie drogowcy klną, ale niech przynajmniej robią. Lechicka to kocie łby, Toruńska ma non stop awarie wody, ulice od Kościuszki rozgrzebane. Wstyd!
na granicy miesiac juz trwa remont i nic sie nie zmienilo, , , stoja i licza samochody i w nosie dlubia, oczywiscie jak sa, , bo przewaznie to nie ma tam zadnego robotnika..:)
A niech autor tego wydarzenia posłucha syna/ córki oraz wnuka/ wnuczki najpierw w domu posłuchać polecam potem dookoła. Pozdrawiam
Czego chcecie?Wybraliście po raz kolejny Putina, no to macie drogi rodem z PRL.Robione na szybko przed wyborami by ciemniaków sobie zjednać.Na Norweskiej kostka grzechocze jak by po kocich łbach jechać.Ale nasz car Putin im wybaczy bo to ta sama czerwona klika za pieniądze nasze.Dziwne dla mnie że tak dajemy się doić z pieniędzy.
08:54:55 • IP: 78.10.206.*** - Pełna zgoda, w naszych mediach, nawet w wysokiej kulturze pełno wulgaryzmów. Gdy się mija czasem nawet młode ładne kobiety, to słyszy sie RYNSZTOK z ich ust. Co do PRL - w obiegu oficjalnym w PRL wulgaryzmów prawie nie było (tzn.w TV, radiu, w filmach) - dziś jest odwrotnie - taki serial o Kiepskich niesie mnóstwo wulgaryzmów, z których tylko te na k... i podobne sa zagłuszane, ale g..., sr..., d... i tym podobne sa na porządku dziennym. To oswaja ludzi, w tym młodych, z nimi, tworzy złudzenie, że to norma. Jeszcze o PRL: niestety, na co dzień klęło się ostro, krytykował to w swoich" Dziennikach" ówczesny antykomunistyczny publicysta, pisarz, kompozytor S. Kisielewski (pisał o sytuacji z l.60, których nie pamiętam, pamiętam ostatni okres PRL-u, dlatego jego przywołuję jako świadectwo tamtych czasów)- ale podkreślam, w PRL w mediach (zresztą cenzurowanych) nie było mowy o wulgaryzmach. Dzis jesteśmy ofiarami dziwnie pojmowanej wolności (wulg.twitty, wpisy na Fb znanych ludzi).
Od czasu do czasu trzeba sobie czasem bluzgnąć.
taaaa...bo tylko budowlancy i remontowcy bluzgaja...wystarczy posluchac jak sie wypowiada" kwiat" swinoujskiej mlodziezy...
gdzie te nagranie ?
Ostatnio bylo glosno w mediach, ze wg. badan przeklinanie swiadczy o wysokiej inteligencji. Należy sie zatem cieszyc, ze sam" kwiat" nam drogi buduje.
To jest brygada nogala, jeden robi, reszta się o, , , , , , , , , , , , lan.
Hahaha przekleństwa ludzka rzecz :) polecam udać się na granicę i zobaczyć jak pijani pracownicy remontują Wojska Polskiego ;) tam jest jeden wielki cyrk
to NIE PRL A PRD. ..
bardzo kulturalni panownie tam pracuja, nie slyszalem zadnego brzydkiego slowa z ich ust. .ale moge powiedziec ze drogi w miescie sa rozjebane jak ser szwajcarski
Czasów PRL-u nie znam, ale jeśli mowa o" gwałceniu" polskiej mowy, to niech czytelnik wsłucha się w słowa ludzi na mieście. Niezależnie od wieku 90% klnie jak przysłowiowe szewce. Babcie, dziadkowie i kilkuletnie brzdące, nastolatki i ich rodzice... Ale czego się spodziewać, skoro promujemy filmy typu PITBUL i inne, w których pełno takiego słownictwa?? Można by rzec: w takich czasach żyjemy Panie czytelniku...
Mam podobne zdanie. Chamstwo i buractwo wszelkiej masci robotnikow i budowlancow to rzecz niezmienna. Moze niektorzy juz sie przyzwyczaili i nie zwracaja na to uwagi, ale ja nie mam ochoty wysluchiwac pod oknami wyrazow na k, ch i p. Oni nie umieja normalnie, po polsku mowic. Niestety ta choroba dotyka wielu Polakow i nie potrafia oni nawet jednego zdania wypowiedziec bez przerywnikow. Kobiety tez tak tak maja. To jest tragedia!!