Odpowiedzi na powyższe pytania stanowią informację publiczną, a w związku z tym, że jedynym wspólnikiem Szpitala jest Miasto Świnoujście, jest on zobowiązany do ich udostępnienia.
Zarząd Szpitala po raz pierwszy wydał decyzję odmawiającą udzielenia odpowiedzi na pytania 15 stycznia 2018 r. Nie zgodziliśmy się z nią i złożyliśmy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Ten wyrokiem z 11 kwietnia 2018 r. przyznał nam rację uchylił decyzję Zarządu Szpitala, zasądzając od Szpitala jednocześnie koszty postępowania.
Ponownie rozpoznając nasz wniosek Zarząd Szpitala wydał kolejną decyzję odmawiającą dostępu do informacji publicznej, która znów zaskarżyliśmy do sądu. Sąd Administracyjny w Szczecinie w drugim wyroku znów przyznał rację Sławomirowi Ryfczyńskiemu i po raz kolejny uchylił decyzję Zarządu Szpitala, zasądzając jednocześnie koszty postępowania.
Czy Zarząd Szpitala po raz trzeci odmówi dostępu do informacji publicznych dotyczących gospodarowania mieniem publicznym i odnoszących się do spraw sądowych prowadzonych przez szpital? Czy po raz kolejny koszty błędnych decyzji Zarządu Szpitala będą ponoszone z publicznych pieniędzy? Ile jeszcze spraw sądowych Szpital musi przegrać, aby w końcu udzielić nam tych informacji?
No cóż... Pan Ż. I pani K. To dopiero spółka...
Ciekawe czy każdy, by chciał jak się toczy jego sprawa w sądzie aby o tym inni opowiadali. Co ma szpital napisać o swoich pacjentach, którzy na przykład nie byli ubezpieczeni i nie zapłacili za usługi medyczne, że ich szpital podał do sądu albo do komornika skierował wyroki o ściągnięcie należności? A może powinien napisać o tych co potrafią nawet papier toaletowy z WC szpitalnego ukraść? Co to kogo obchodzi? A może portal jest tym zainteresowany z pobudek" osobistych".
A czy te pytania są aż tak istotne dla mieszkańców ?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To oczywiste, że Zarząd Szpitala chce coś ukryć, nie odpowiadając odrazu na zadane proste pytania !
Wcale się nie dziwię pracownikom szpitala, ze nie odpowiadają na takie pierdoły. Nie ma to związku ze świadczeniem przez szpital usług medycznych, a zajmuje pracownikom czas i nie wykonywaliby oni swoich podstawowych obowiązków, za co maja płacone. Pewnie w sprawozdaniu finansowym jest gdzieś taka pozycja jak wydatki i rozbita na poszczególne działy itd. tylko trzeba to sobie samemu poszukać. Zawracanie kijem Wisły.
Pan Ryfczyński zadaje takie pytania, bo może. Każdy może. I jak widać obowiązkiem szpitala jest na te pytania rzeczowo odpowiedzieć.
A jak ma być dobrze?? Teraz Pani Prezes zasiądzie w radzie miasta gdzie będą dzielić kasę, czy to wszystko nie jest chore? Albo jeden stołek albo drugi a napewno nie taki który jest powiązany że spółkami miejskimi. Panie Slawku każdy wie, że mamy prawo do informacji publicznej ale jak widać to martwy przepis w tym przypadku.
Zadawanie pytań nie mających bezpośredniego związku z podstawową działalnością Szpitala jest tylko przysłowiowym" zawracaniem gitary" (jak ktoś woli d..y). Bo co zwykłego Kowalskiego to interesuje. Jak Szpital przekazuje do mediów informację o swojej działalności, promocjach, badaniach to te ukazują się wszędzie tylko nie na tym portalu, albo z dużym opóźnieniem, więc jak cel ma zadawanie takich pytań? A może Szpital w końcu podał portal do sądu o publikowanie obraźliwych komentarzy i to tak zabolało" redaktora".
I bardzo dobrze jakby nie mieli nic na sumieniu odrazu by napisali. Czejamy az Szpital sie wypowie.BRAWO PANIE RYFCZYNSKI
A po diabła Pan Ryfczyński zadaje takie pytania? Chyba tylko po to, żeby siać ferment i insynuować jakieś uchybienia. Szpital, z tego co wiem, jest spółką miejską, którą miasto ma prawo i obowiązek kontolować a sprawozdania finansowe są jawne (tylko trzeba umieć je odczytać...). Nie widuję na portalu artykułów o finansach innych spółek miejskich, więc domyślam się, że to właśnie szpital jest solą w oku Pana Ryfczyńskiego.
Ciekawe dlaczego tak sie boja wyjawnic prawde??
A może przy okazji szpital łaskawie by odpowiedział z czyich środków pokrywane są koszty takiego procesu...bo mnie jako mieszkańca Świnoujścia jakoś nikt się nie pytał czy wyrażam zgodę na ich pokrywanie. .