"Na ulicy Steyera znów jest wielka kałuża wody i co najgorsze, żeby dostać się na jednokierunkową Łużycką, trzeba wjeżdżać tylko tędy.
I co teraz? Czy łamać przepisy i wjeżdżać na ulicę Łużycką łamiąc zakaz od strony ulicy Grunwaldzkiej?"
Nad sposobem poruszania się po tej okolicy zastanawiają się kierowcy. Kałuża za każdym razem jest dosyć głęboka i trudno tamtędy przejechać samochodem osobowym. Kiedyś już to prawdopodobnie było naprawiane, ale sytuacja powtarza się po każdym większym deszczu. Czy samochody od takiej jazdy się mogą popsuć?
Już tam nie mieszkam.Widzę, że jest o wiele gorzej niż było nawet rok temu.
Ta Ulica i parking kpw to masakra jakas, wstyd, ale miasto meczyc kompanie honorowa to umie na kazda impreze..
Ulica LUTYCKA pozostaje od niepamiętnych czasów bez CHODNIKA!! Jest teoretycznie jednokierunkowa, praktycznie obsługuje też notorycznie ruch" pod prąd". Najwyższy czas żeby zajęła się tym problemem Policja.
To nie jedyne miejsce w Ś-ciu gdzie można umyć za darmochę podwozie.Jak ktoś wcześniej napisał.Na Warszowie ul.Barlickiego tuż za pocztą kałuża od lat 50 tych stoi po każdym deszczu.Jaki inżynier miasta takie ulice!
tylu ludzi co tam co dziennie chodzi do pracy musi chodzić rozwalonymi 50-cio letnimi chodnikami, przecież oni tu wszyscy płacą podatki a to największy zakład pracy w okolicy, o gościach odwiedzających port nie wspomnę, to wstyd dla miasta żeby port wojenny miał jedyną drogę dojazdową wyglądającą jak by zapomnieli kiedykolwiek wybudować tam dojazd !!
U nas na osiedlu Wyspiańskiego, takie same jeziora ni przejść ni przejechać.
8:05 - Nie bedę polemizował, mimo mojego słowiańskiego wyglądu, nie wpuszczą mnie tam, a może ze względu na niego (bywam zielonym ludzikiem, gdy zmarznę). Niemniej ta informacja o 1500 osobach to ważna informacja dla białego wywiadu zielonych ludzików, Moja wyobraźnia już ruszyła - skoro na ziemi tam zbyt dużo nie widać, na półwyspach, to gdzie podziewa się ta armia ludzi? A może kałuża jest skutkiem zbyt obszernych wkopów w glebę portu wojennego? A poważnie mówiąc, ważny też jest ten wpis z 8:49 - faktycznie to obsuwa, gdy oficjele jada do portu NATO ulicą jak z obrazków książek XIX-wiecznych.
TAKA SYTUACJA TRWA OD LAT (co najmniej od 1991) PO PROSTU TAM TYLKO BRAKUJE KUPĘ NASRAĆ.
21:28" ...powinni pamiętać przy urnie wyborczej, na kogo NIE głosować." ---- Nie jest to niestety takie proste, bo jeśli na NIEGO nie, a na NIĄ tak, to bedziemy mieli spełnione przysłowie" zamienił stryjek siekierke na kijek".
Do portu wojennego przyjeżdża masa oficjeli szczebla państwowego i zagranicznego. To wstyd dla miasta. Tym bardziej że marynarze tyle dobrego dla miasta robią.
40 samochodow wyjezdzajacych z jednostki to duzo? Tam pracuje z 1500 osob i duza liczba osob jezdzi rowerem bo nie ma przepustek, nawet 100samochodow na taki zaklad pracy to malo, a polowa to dojezdzajacy z okolic swinoujscia
To to pikus pod wku stoi 3x wieksza kałuża... nikt z tym nic nie robi... ulica w oplakanym stanie...
BĘDZIE KONCERT POWODZIANOM -A CO MARYNARZE NIE UMIEJĄ PŁYWAĆ.
a studzienki byly zapchane i beda zapchane, ale wazne ze sa. ...
Da radę to naprawić już niedługo, tamtędy będzie przebiegała nowa droga która ma odciążyć Grunwaldzką
makabra, musiałem zawrócić, pieszo nie da rady tamtędy przejść. Jaki kontrast z dzielnicą nadmorską, jak widać, jak na namalowanym obrazku.
Chrobrego podobnie, ulica na wys.dziupli.
Da się to zrobić w prosty sposób pod warunkiem, że nie będzie się za to łapała ta specjalistka od szamb i ścieków.
w takiej sytuacji niech odpowie głąb z urzędu jak dostać się samochodem na ul. Łużycką.
Zbulwersowany Czytelnik i jemu podobni krytykanci dokonań obecnych władz miasta (z którymi się zresztą w pełni zgadzam), powinni pamiętać przy urnie wyborczej, na kogo NIE głosować.
Jechałem tam rowerem 3 godziny po krótkiej, ale mocnej ulewie, w pewnym momencie woda sięgała już butów wspartych na pedałach - a po g. 15 z portu wojennego wyjeżdżały dziesiątki samochodów, nie wiem, może było to czterdzieści samochodów, a do końca jeszcze było daleko - kawalkada wydawała się nie mieć końca. Czy ci ludzie nie znaja rowerów? Czy Świnoujście jest tak rozległym miastem, że tam wszyscy musza przyjeżdżać samochodami? Auta rozbryzgiwały wodę, tworzyła z piasku za krawężnikami błoto. Rozlewisko miało długość chyba ok.80 m z przerwami. Co na to skośnoooka Barbarka z magistratu?
A PO CO TO NAPRAWIAĆ? . TO JEDYNE MIEJSCE W MIEŚCIE GDZIE MOŻNA ZA DARMOCHĘ UMYĆ PODWOZIE I SPRAWDZIĆ INSTALACJĘ ELEKTRYCZNĄ W SAMOCHODZIE.