Lato się kończy, ale temperatura wcale nie spada. Przynajmniej w rankingu kampanii społecznej Kręć Kilometry po technologię, którą organizuje Fundacja Allegro All For Planet. Licznik pokazuje już ponad 70 milionów kilometrów. A liczba miast i miasteczek walczących o każdy kilometr wynosi 1100!
„Nasza kampania organizowana jest od 7 lat. W tym roku jeździ z nami ponad 200 tysięcy Polaków. To ogromny sukces, bo udało się nam zaangażować wielu indywidualnych rowerzystów, ale także setki zorganizowanych grup” - mówi Krzysztof Śpiewek z Fundacji Allegro All For Planet.
A uczestnicy kampanii jeżdżą z aplikacją Kręć Kilometry lub innymi aplikacjami sportowymi, które mierzą ich rowerowe aktywności. Wskazują miasto i mają szansę na zdobycie nagród rzeczowych. Ponadto pięć najlepszych miast również otrzyma wyjątkowe nagrody.
„Tytuł najbardziej rowerowego miasta jest prestiżowy, ale Fundacja Allegro All For Planet od lat nagradza też rowerowymi stojakami, by wysiłek mieszkańców zamienić na coś trwałego. W tym roku w 5 miejscowościach, które zdobędą najwięcej kilometrów w rankingu postawimy klimatyczne parkingi rowerowe wyposażone w samoobsługowe stacje serwisowe” - tłumaczy Krzysztof Śpiewek.
Rywalizacja w ramach kampanii Kręć Kilometry po technologię trwa do 30 września. Ranking można śledzić na stronie kreckilometry.pl. W ubiegłym roku najwięcej kilometrów przejechali mieszkańcy Pabianic. Ale w tym sezonie wszyscy biją nowe rekordy, więc końcówka września będzie gorąca!
17:01 Daleko? 137 miejsce na 1103 miejsc, tak więc jakby w pierwszej dziesiątce. A ja nie mam cierpliwości bawić się w jakieś aplikacje, dziś już wszystko co wydaje się bezinteresowne i tak ma jakiś haczyk, jakieś zalogowanie się, jakieś usługi marketingowe czy ciasteczka, i to nie te wkładane w paszczękę, lecz wklejane w prywatny komp. Tak więc dziś wyciągam rower, wsiadam nań i jadę w głąb Niemiec, bo najbardziej rowerowym obszarem jest wyspa Uznam, na szczęście nie z kre t y ńs ko dobranymi kostkami polbruku, ułożonymi poprzecznie do kierunku jazdy, z powierzchnią sfałdowaną chyba wskutek obciążania maszynami do usuwania śniegu. Jadę ot tak, bo kocham pejzaże, szum wiatru we włosach lub otworach kasku czy nosa. Niemieckie gęganie zlewa się w szum jakby wiatru, SLD i KOD czyli wściekłe miauczenie oddala się, choc nadal pozostaje na tej samej wyspie - oto szczęście.
137. Świnoujście - 10794 km proszę nagłośnić te IDE bo jesteśmy daleko na 137 pozycji