- Od jakiegoś czasu coś zdecydowanie zakłóca spokój w centrum miasta, a dokładnie w okolicy kanału. Jest to jakiś bardzo dziwny dźwięk, coś w stylu „buczenia”. Jak większość ludzi w okresie letnim, otwieram okna na noc, żeby w domu się ochłodziło, natomiast teraz można wręcz dojść do szału. Jestem niewyspany i spóźniam się do pracy. Zwracam się z prośbą do redakcji, aby nagłośnili Państwo tą sprawę, ponieważ chciałbym się wyspać jak normalny człowiek. - napisał nasz Czytelnik.
Czy inni mieszkańcy podanej okolicy również słyszą te dźwięki? A może któryś z Czytelników potrafi je wyjaśnić?
Wystarczy zamknąć okno, u mnie doskonale słychać wszystki pracujący sprzęt w porcie. Mimo upałów ktore były aby spac trzeba było zamknąć okna a nie marudzić, że nie można spać.
Niskie czestotliwosci dzwieku powodują uczucie zmęczenia i osłabiają koncentrację, jak również mogą wpływać na wydolność organizmu. Ponadto w badaniach laboratoryjnych wykazano zaburzenia zmysłu równowagi. Do najlepiej udokumentowanych należy reakcja organizmu na dzwieki czesto w formie narastającego zmęczenia po kilkugodzinnej ekspozycji. Niektóre osoby reagują ze szczególną uwagą i wrażliwością na hałas o niskiej częstotliwości. Osoby tym dotknięte cierpią z powodu przymusowej uwagi, z powodu której muszą zawsze koncentrować się na dźwiękach o niskiej częstotliwości. Może to między innymi prowadzić do przewlekłego zmęczenia i bezsenności. Zjawisko to w dziedzinie medycyny środowiskowej jest znaczącym czynnikiem. Najważniejszym skutkiem dla ludzi narażanych na dźwięki o niskiej częstotliwości wydają się być rozliczne uciążliwości. Objawy wynikające z ekspozycji obejmują szerokie spektrum: bóle głowy, napięcie, rozdrażnienie, wyczerpanie psychiczne i fizyczne, brak satysfakcji, zaburzenia koncentracji...
może chodzi o piaskowanie silosa przy bazie paliw płynnych. Swoją drogą to pylą tym świństwem bez żadnego zabezpieczenia
Potwierdzam, a mieszkam po drugiej stronie kanału. .. dźwięk ten jest bardzo uciążliwy!!
Jeśli chodzi o niskie dźwięki, basowe dające po uszach to może być siłownia jakiegoś statku.
Kiedyś to Pogłębiarka nie dawała spac bo pogłębiała tor wodny
Co za ludzie rozumiem można się nie wyspać ala Odrazu się spóźniac do pracy to czytelnik się zachowuje jak dziecko a nie jak dorosły ja niewiem nawet jak bym nie był wyspany bo to różnie bywa, ale nigdy się nie spóźniłem do pracy
Proponuję się wyprowadzić, takie są uroki życia przy porcie morskim. A na spóźnienie do pracy zainwestować w budzik.
Trzeba było zamieszkać w Karsiborzu a nie w centrum miasta tam byś się wysypiał ! Tutaj często jest głośno bo czuby w golfach i civicach 1, 6 lubią upalać swoje maszyny o potwornej mocy. Czasami jakaś karetka na sygnale o 3 w nocy przeleci albo skuter bez wydechu końcowego. Naprawdę polecam szukać ciszy po za Świnoujściem.
Temat hałasu to będzie temat przyszłości. Już dziś dużo wiemy o nim jako czynniku chorobotwórczym, ale stale lekceważy się tę sprawę, np.nawet niestety niektóre szkoły odtwarzają na przerwach hałaśliwą muzykę (jedna na prawobrzeżu) zamiast zapewnić maksimum skupienia i odpoczynku uczniom oraz personelowi. Kiedyś ZWiK hałaśliwie remontował studzienkę na jezdni, na skrzyżowaniu ulic w bliskim sąsiedztwie domów (od 6 m, 10 metrów, 15 metrów od okien, gdzie nie było otwartej przestrzeni, by dźwięk sie rozproszył). Zadzwoniłem do ZWiK-u, ale po uprzejmym badaniu mnie, kto zacz dzwoni (dla urzędasów to najważniejsze, czy nie ktoś groźny), mój rozmówca nabrał tupetu i polemizował zapalczywie z moimi pretensjami, a wskazywałem na osoby chore, dzieci, ludzi pracujących w domu, że muszą przez 10 godzin wysłuchiwac łoskotu, czuć wibracje - zapytałem, czy nie mogliby obstawić choć ekranamidźwiękowymi miejsca remontu." NIE mogli". A powinien być taki przymus prawny.
ale to prawda
Buahahaha
Kochany Panie u mnie pod blokiem stoi transformator w upały włączał się bez przerwy wentylator też by Pan nie spał, ale daliśmy radę.Tak jakieś dzięki są z tamtej strony, ale już jesień nie będą okna otwierane to nie będzie Pan słyszał.Spokojnej życzę każdej nocy.
Mieszkam na przeciwko PECu, tez slysze i czasami sie budze miedzy 2 a 4 rano 3 lub 4 razy slychac 'brrrr' (bardzo niskie tony, podchodzace pod bas) przerwa z 2 sekundy i znowu, i tak przez dobre 20 sekund. Jest to irytujace. Zamykanie okien nic nie daje bo i tak przenosi sie dzwiek (niskie czestotliwosci - hz).
Spoko, już jest chłodniej, możesz zamknąć okna. To zapewne buczą agregaty na promie Śniadecki.