Dziś o godz. 10.12 statek Peak Bergen wychodził z Euroterminalu i wszedł na mieliznę o 10.26. Tkwi na niej do tej pory. Statek wychodził bez pilota. Z informacji, jakie posiadamy, to pierwszy taki przypadek po wprowadzeniu nowych przepisów. Skąd ten problem?
Od 1.08.18r. w życie weszły nowe przepisy portowe, mówiące o tym, że dopuszczono ruch jednostek bez pilota do 90 m długości. Peak Bergen ma 89,95 m. Od momentu wprowadzenia nowych przepisów. Jak widać zmiana w tym przypadku nie była korzystna.
To nie mógł tak zrobić, żeby nie wpłynąć na mieliznę, tylko zrobił tak, że wpłynął?
Teraz to potężne pieniądze.Trzeba wołać ratownictwo morskie.Poleci z ubezpieczenia statku.Będą negocjacje.Byłem w takiej sytuacji.Nie zazdroszczę Kapitanowi.
Holowniki zarobią armator zapłaci w czym problem pilot pijany czy załoga statku?
Pomylił kierunki i chciał zieloną pławe prawą burtą brać.
Komentarze specjalistow:3...2...1...START!!
Gratuluję uchwalenia i wprowadzenia w życie nowych przepisów prawa