iswinoujscie.pl • Poniedziałek [10.09.2018, 15:53:28] • Świnoujście
Mieszkaniec: Dziki opanowały Karsibór!

fot. Czytelnik
Dziki to powracający i wciąż do końca nierozwiązany problem wysp Uznam, Wolin i Karsibór. Wszędzie grasują stada coraz bardziej oswojone z obecnością człowieka. Nie przeszkadza im ruch samochodowy, nie płoszy ich praktycznie nic, gdy tylko znajdą coś do zjedzenia, spokojnie to pochłaniają. Ludzie im w niczym nie wadzą. Ale one przeszkadzają mieszkańcom, którzy mają już dość widoków stad rozgrzebujących śmietniki i ryjących w trawie, stanowiących poważne zagrożenie np. dla dzieci. O sprawie dzików poinformowała mieszkanka Karsiboru.
"Prosiłabym o zamieszczenie zdjęć na Waszej stronie , jak dziki opanowały Karsibórz. Najgorsze jest to że nikt nic z tym nie robi . Małe dzieci czekają na autobus do szkoły a stado dzików grasuje po Karsiborzu. Jak rodzic ma wypuścić dziecko same na przystanek. Może w końcu, ktoś zrobi z nimi porządek."- pisze zdenerwowana i zaniepokojona Czytelniczka.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Czyńmy sobie ziemię poddaną jak ….mówią niektórzy. Nie ma wilków, rysi i innych myśliwych to są dziki.
17:34:10] • [IP: 89.64.53.*] " Ty, czytelniczko, zapewne zajadła katoliczko (...) Ludzie zajęli i zajmują nadal jego naturalne tereny bytowania, więc co ma dzik robić? ------ A powiedz ty czytelniku, zapewne zajadły ateisto-komuchu, jakie miejsca bytowania zostały odjęte dzikom? Nie mają kilometrów lasów wzdłuż wybrzeża od portu gazowego? Nie mają kilometrów lasów na pn od Przytoru? Na wschód od Ognicy" Nie mają na wyspie Karsibór? na dużych przestrzeniach leśnych od ul.Krzywej po Kanał Piastowski?
Od czasu jak zjadłem pierwszą w moim życiu kiełbasę z dzika, bardzo chudą, mięsną, inaczej patrze na dziki i radzę tak spojrzeć włodarzom - troskliwie karmionym przez przydu..asów władzy w rybaczówkach, radisonach i innych świątyniach miejscowego luksusu. Gdyby nasi ojcowie miasta mieli kiełbase w oczach, doszłoby do zgilotynowania historii dzików w mieście i rewolucji w tej kwestii, a Robespierrem tej rewolucji mógłby być wypasiony, w garniturze szeroki, nasz rzadki ptak, sójka (pisany zreszta inaczej) . On lubi gniazdowac w talerzach.
Przyszły na żołędzie.
A może koło łowieckie powinno dostać 500+ na każdego dzika to i by było na dokarmianie a może na ogrodzony teren w lesie.:-))
A mówią że ktoś głoduje a tu tyle mięsa biega ulicami.
Radny Mer miał wspomagać swoich i co ? Dzicz:)
Dostaną prikaz i je powystrzelają by z karsibora glosowali na żmurka.
Na Wielkopolskiej miedzy blokami też biegają.
A na ulicy wierzbowej ich nie ma - BO TAM SIE NIE DA PRZEJSC !! TAK WLADZE DBAJA O KARSIBOR. SYF I BROD
Jak je dokarmiają ryba z kutrów, to będzie ich tylko więcej ;)
Spadają żołędzie, to i dziki się pojawiły.
CIĄGNIE SWÓJ DO SWEGO
Aż coś się stanie wtenczas będzie lament... Dziki są już od lat. Lament jest nieustanny. Ale ilu jest pokrzywdzonych? Że ryją? W tym mieście nawet tacy co nie są dzikami i też ryją.
Nie odwrotnie, najpierw byly dziki a pozniej zaludniono karsibor
Aleja dębowa więc nic dziwnego że przychodzą, tylko im smacznego życzyć
Park Zdrojowy w Świnoujściu też już jest opanowany przez dziki. Ale to nie dziwota ludzie resztki jedzenia wynoszą do parku i w ten sposób je wabią. Aż coś się stanie wtenczas będzie lament.
Od nas do was poszły a raczy poplynęły. U nas W Swinoujściu spoko. Maszyny, betony i takie tam pracują. pogonili je do was heheh . U nas koszą ich terytoria na kasę hhhhhhhihihih
smoluch gdzie jestes ?
A w klombie na skrzyżowaniu Pl. Słowiański i Wyb. Władysława dwa ludzkie osobniki, wyglądające gorzej od pary dzików, zaległy.
Jak się ma coś na sumieniu to nawet dzików się boimy. A dziki też chcą żyć. Bo każdy ma prawo do życia. Jak się dzikom nie wchodzi w drogę, to i dziki nikogo nie ruszą.
Tylko dla was, ludzi, ta planeta istnieje?Ty, czytelniczko, zepewne zajadła katoliczko, chyba wiesz, że Bóg ponoć stworzył również zwierzęta.Takim zwierzęciem jest też dzik.Ludzie zajęli i zajmują nadal jego naturalne tereny bytowania, więc co ma dzik robić by przeżyć?
Ależ to szok, to nieprawdopodobne co ten syjonistyczny magdalenkowy okupant zrobił z Polakami. Kiedyś nie było tyle dzików bo ludzie je systematycznie pakowali do lodówki i do gara. Teraz motłoch jest tak ogłupiony, że nie wie co z wieprzem zrobić.
Fajnie. Niech sobie żyją.
hihi domnie podchodzily poskarrzylem sie koledzevz kola lowieckiego i yteraz leza ale u mnie w lodowce hihihii