Autobus linii nr 10 jest jednym z częściej kursujących w Świnoujściu. W godzinach szczytu częstotliwość kursów wynosi nawet do trzech razy na godzinę. Mimo to, pojazd komunikacji miejskiej jest przeładowany.
- Autobus zobaczyłem siedząc w aucie, w oczekiwaniu na jazd na prom "Bielik". W pierwszym momencie parsknąłem śmiechem, bo autobus przypominał komiczny obrazek - przeładowany pojazd, z którego wychodzi więcej pasażerów, niż ten jest w stanie pomieścić, jednak po chwili stwierdziłem, że nie zazdroszczę tym, którzy przemieszczają się w taki sposób do i z Międzyzdrojów. Na dodatek w upale i pewnie bez klimatyzacji... - opisuje nasz czytelnik.
Mieszkaniec zadaje równocześnie pytanie o to, czy można zwiększyć częstotliwość kursowania tej linii. Z podobnym pytaniem wystąpiliśmy do Komunikacji Autobusowej w Świnoujściu.
Jak kto pamięta to w latach 70 też były autobusy i też był ścisk zwłaszcza na linii nr 1 i 8, tej właśnie do Międzyzdrojów. Tylko że wtedy było naraz po 100 tys wczasowiczów naraz w jednym turnusie Autobusy po paru rejsach musiały jechać na warsztat aby spawać popękane ramy gdyż nośność była wielokrotnie przekraczana, drugi przypadek, Msr wynajęła 2 autobusy na dowóz pracowników do pracy i to samo, ścisk bo każdy nie chciał spóźnić się i drałować 3 km na piechotę a pojemność jednego autobusu to ok 50 a wchodziło ponad 150 Młodzież i ich rodzice ci młodzi tego nie znają i wydaje im się że w tym na zdjęciu to ścisk nie to normalnie napełniony autobus.
Autobus zabiera tylu pasażerów ile jest miejsc w autobusie i tak powinno być bez tłoku
no niestety, solarisy w porównaniu z MAN-ami to ciasne dziadostwo
ja proponuje zakup podwojnych autobusow yak jak w angli i spokoj
Tłok jak na stacji w Bombaju. Brakuje jeszcze jaki dopychaczy jak w Japonii.
Czytelnik najprawdopodobniej służył w ormo lub ZOMO i tak mu zostało
A kto w ogóle jeździ jeszcze do Międzyzdrojów hahaha Jak jeżdżą to niech się cisną
stare autobusy miały więcej miejsc siedzących, tutaj większość jest stojących i stąd ten ścisk
Na prawdę nie ma ważniejszych tematów? Czytelnik chyba okadział. W dużych miastach to normalny codzienny widok a tu sensacja na miarę Pulitzera.
Im ciasniej tym przyjemniej, o co chodzi?
Nie narzekać dobrze ze kursują bo na PKS juz nie ma co liczyć .
Upał a na szybie krople deszczu jak świnoujski kod, były nas dziesiątki a tu raptem sześć osób 😂😂😂
Kolejny sygnalista. Czytelnik. Jechałem z rodziną na początku sierpnia z Mjow na prom. Ludzi dużo, ale to chyba dobrze, że linia pracuje na siebie. Klima była, szybki przejazd, autobus czysty. Może coś się zmienia, skoro ludzie chcą jeździć autobusami? A czytelnik niech stoi w kolejce na prom. Sporo przemyśleń... Można poczytać reklamy, zapalić i ponarzekac na kolejki na prom.
Władza w mieście ma limuzyny to co ich obchodzi zwykły pasażer
Daleko mu jeszcze do przeładowania. Tam wchodzi chyba ze sto osób
Autobus nie jest z gumy, jak komuś źle niech sobie kupi samochód albo jak napisał ktoś niżej weźmie taxe... Szukanie taniej sensacji
Brawo Komunikacja Autobusowa!
Weź Taxe nie będzie ciasno, czytelnik kapo