Około godziny 18.00 miał miejsce wypadek, którego ofiarą jest 71-latka. Wcześniej kobieta wraz z konkubentem przebywała na plaży w Lubiewie. W pewnym momencie oddaliła się i zaginęła, jej przyjaciel zaczął poszukiwania.
fot. Andrzej Ryfczyński
Tragedia przy torach wydarzyła się na odcinku między Lubiewem a rondem w Łunowie. Idąca wzdłuż torów kobieta, okryta jedynie plażowym ręcznikiem, została potrącona przez lokomotywę. Poniosła śmierć na miejscu.
Około godziny 18.00 miał miejsce wypadek, którego ofiarą jest 71-latka. Wcześniej kobieta wraz z konkubentem przebywała na plaży w Lubiewie. W pewnym momencie oddaliła się i zaginęła, jej przyjaciel zaczął poszukiwania.
fot. Andrzej Ryfczyński
Okazało się, że w tym czasie kobieta szła wzdłuż torów w kierunku Świnoujścia. Była okryta jedynie ręcznikiem. Idąca tuż przy torach kobieta została śmiertelnie potrącona prze lokomotywę. Kobieta zginęła na miejscu. Na miejsce wypadku przyjechała straż ochrony kolei, policja oraz pogotowie.
fot. Andrzej Ryfczyński
O szczegółowe informacje na temat całego zdarzenia zwróciliśmy się do policji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
EU07 masa własna ok 80 ton. To jak 2 w pełni wyładowane tiry. Nie sposób tego zatrzymać tak szybko jak samochód. Ze 100km/h pewnie hamuje ze 100m.
Nie motorniczy lokomotywy, tylko maszynista. Tak dawał sygnały. Kobieta nie zareagowała, wiem bo miałem służbę na PKP. Wszyscy przejmujcie się kobietą której nie powinno tam być. Maszynista to ma dopiero przesrane. propo taka lokomotywa rozpędza się na szlaku do maksymalnej dozwolnej prędkości czyli na odcinku Lubiewo Przytór do 120km/h.
21:10:46 to nie tramwaj
Nie kumam, sama lokomotywa to nie skład węglowy, zatrzymanie samej lokomotywy to nie problem, droga hamowania nieznacznie dłuższa jak samochodu. Może kobita na zawał zeszła jak maszynista z trąbki jej koło ucha dmuchnął
Chyba najgorszy dzień w życiu tej kobiety... ;-(( (✝) ))-;
Po torach chyba jeżdżą pociągi a nie ludzie ?
Gość • Poniedziałek [03.09.2018, 19:53:19] • [IP: 92.42.112.***] - kobieta szła WZDŁUŻ torów, więc co tu zmienia kładka. Pomimo wszelkiego współczucia nigdy nie zrozumiem jak można wpaść pod pociąg.
A co ona nie slyszala ze jedzie no bez jaj sciema w ch...j. lokomotywa widmo
Chyba kobieta chciała, aby tak sie stało !
Propos lokomotywy która nie rozwija dużych prędkości, możecie mi wierzyć lub nie ale widziałem tą lokomotywe pędziła strasznie na wysokosci gazoportu.
Czy motorniczy dawał sygnały?? Żaden tunel czy kładka nad torami nie zapobiegła by tragedii. Wystarczy zwykle przejście przez tory jakich tysiące w Polsce.
Poniedziałek [03.09.2018, 19:53:19] • Poniedziałek [03.09.2018, 20:17:08] • Gdzie przejście przez tory a gdzie stacja Lubiewo?
Redaktor nie ma innego określenia miejsca niż, , na odcinku między Lubiewem a rondem w Łunowie"? Nijak ma to sie do okreslenia miejsca na drodze nr 3, bo nie ma takiej miejscowości przy drodze nr 3 a także do określenia miejsca na szlaku kolejowym linii 401 ponieważ rondo w Łunowie nie jest infrastrukturą kolejową i nie znajduje się na szlaku kolejowym. Zdjecia wskazują, że wypadek miał miejsce blisko stacji Lubiewo redaktorze.
Jeśli Żmurkiewicz nie chce wybudować stałego połączenia obu wysp, niech chociaż wybuduje kładkę przez tory. Rodziny unikną tragedii.
Pan radny Sławomir S powinien dawno zadbac o kładkę a nie o swoje buciki by się nie pobrudziły pod kościołem
Czy motorniczy lokomotowy dawał sygnały. Żaden tunel czy kładka nad torami nic by tu nie zapobiegla. Wystarczy zwykłe przejście przez tory jaki tysiące w Polsce.
Jest tylko jedna możliwość nie zatrzymania tej lokomotywy, maszynista przysnął albo grał w węża.
Straszne, ale serio nie dało się tego uniknąć?
Czyżby podążała w stronę ojczyzny?
a ostatnio sokisci tam stali i tak pilnowali ze nie upilnowali
Lokomotywa sam raczej nie rozwija zawrotnych prędkości i droga hamowania jest zdecydowanie krótsza niz ze składem, naprawde nie było możliwości jej zatrzymania??
należałoby zapytać: czy kładka nad torami nie powinna istnieć od dawna i oznaczenia jak do niej dotrzeć żeby przejść bezpiecznie przez tory??
Nie wiem, czy należy w stylu lubiewskim odczytać to, że była okryta jedynie ręcznikiem (wiemy, jakiego rodzaju jest tamta plaża). A w ogóle to wielki żal, że to się stało - proste reguły chronią ludzkie życie, my czasem ich nie przestrzegamy.