"Komentarze pod pańskim artykułem n temat pierwszeństwa z noworodkiem pokazują jaki jest poziom intelektualny w naszym mieście. Jaka panuje tu znieczulica i jaki jest tok myślenia ludzi. Wszystkich idiotów piszących bzdury typu "tatusiowi nie chciało się czekać". Pisze teraz ja - mamusia. Urodziłam syna w najgorsze upały i staliśmy z naszym 3 dniowym synkiem w rekordowym upale 38 stopni o godzinie 12 na promie. Ja musiałam się cofnąć do szpitala po kroplówkę na obniżenie ciśnienia bo skoczyło mi do 160 od nadmiaru słońca. Więc owszem. Przeszkadzało to i mi i mojemu nienarodzonemu dziecku, że musieliśmy się kisić w samochodzie w tym upale. Do domu dziecko dotarło całe spocone i zgrzane A ja z nadciśnieniem. Dla wszystkich mądrych, którzy piszą że dziecku to nie przeszkadza niech poczytają o efektach przegrzania i udarze słonecznym. Ludzie zastanówcie się zanim zaczniecie kogoś wyzywać od 500+. Szczerze życzę im aby ich też spotkała taka sytuacja i aby topili się w kolejce na prom świeżo po porodzie. Nie sądziłam że mamy w mieście tyle kretynów. Nikt nie chciał wymusić pierwszeństwa na małym dziecku. Mowa o 3 dniowym synku i mamie po ciężkim porodzie i znieczulicy promiarza który (jak widać nie tylko on) uważa że stanie w takich warunkach jest normalne i do zniesienia. Ciekawe ile z tych ludzi komentujących narzekało i płakało że takie upały że wytrzymać nie idzie A uważają że noworodek to tylko się naje i będzie zadowolony? Co jest z tymi ludźmi nie tak?!"- pisze oburzona matka.
Madka, następnym sprobuj metody na chorom curke
Oj tam oj tam, będziesz miała babo przynajmniej co bachorowi opowiadać ile to ciebie trudu nie kosztowało żeby wydać go na świat. Zanim śnieg spadnie już o sprawie zapomnisz. Wszyscy zdrowi? więc w czym problem
Ludzie zioną do siebie taką nienawiścią w Świnoujściu, ale niemcom w dopę bez mydła wchodzą, jak by mogli to po butach by całowali
Korytarz życia mogli jej zrobić 😉
Prosze Pani po co Pani pisze i się tłumaczy. Ja bym poszła do kapitana promu. I na pewno wjechała bym bez kolejki. Wstyd mi że mamy. takich. Mieszkancow nie mowie o wszystkich tylko do tych co pojechali po tej Pani jak po. Lysej kobyle. Do was karma proci. Zanim cos. Napiszesz pomyśl o swoj zonie córce matce itp
Droga pani. Jak się pani źle czula i dziecko też, trzeba było zostać w szpitalu albo wezwac karetkę. To nie znieczulica ale takie są przepisy. A starzy ludzie albo chorzy ? Też muszą odczekać swoje. Proszę zmienić samochód na taki co ma klimatyzację. Calkowicie niestosowne są też pretensje o przepuszczanie kobiet w sklepach w kolejce. Wszystko inne taka kobieta robi przez caly dzien ale poczekać 10 minut nie może ?
Brak wrażliwości to cecha młodych ludzi są tylko roszczeniowi oczywiście większość nie obchodzi ich nawet los ojczyzny i przyszłość dzieci.. .
Może kolejne dziecko Andriu?
UPS. Dobrze że nie mieszkam już w tym głupim mieście. Nic by się nikomu nie stało jakbyscie przepuścili kobietę. Co za zawiść. Brzydzę się już tym miastem. Teraz mieszkam w spokojnym małym mieście, gdzie ludzie się przepuszczają w kolejce widząc że ktoś ma małe zakupy. Czego i Wam życzę.
13:00 - Mimo wertowania kolumn z wpisami, nie znalazłem wpisu z elementem IP 262, lepiej podawac godziny i sekundy postu.
Życie ma być komfortowe a wiec cisza tam. Nie boli wpuszczenie kogoś w kolejkę.
Znieczulica ludzi w internecie? Anonimowość czyni człowieka w jego samoświadomości jeszcze bardziej odczłowieczonym, niż może byłby stając oko w oko z matką z dzieckiem. Jeśli weźmiemy pod uwage MASĘ, to masa ludzi na ogół reaguje bezrozumnie, jakby sprzedała sumienie - znane jest zjawisko, że jeśli ktoś, kto potrzebuje pomocy, woła bezosobowo : POMOCY! to trudniej sie jej doczeka, niż gdy poprosi o pomoc konkretnego człowieka. Na internet tak bardzo bym więc nie zwracał uwagi, do klawiatur przyspawanych jest dużo ludzi z defektami psychologicznymi. Możliwe, że znieczuleniu sumienia uległ promiarz, bo przyzwyczajony do nacisków, próśb, przestał dostrzegać wyjątkowość danych przypadków. Zreszta, niektórzy z nich mają kompleks niższości, czasem przesadnie akcentując swoje znaczenie (np.ponaglając kierowcę, choć on juz szybciej reagować nie może, bo takie sa ograniczenia jego samochodu, warunków - dziś o g.7:45 odpływając z lewobrzeża widziałem coś takiego).
klimatyzacja klimatyzacja... a może samochód nie miał klimatyzacji? Łatwo pisać, mówić jak się nie jest w czyiś butach. Z takim maluszkiem mogliby auto przepuścić. Nikomu krzywda by się nie stała.
Moja żona urodziła w lipcu i nie widzieliśmy problemu w kolejkach i promie auto zostawiłem na stronie a do promu zadzwoniliśmy po taxi wystarczy chcieć a nie tylko czekać na gotowe jak podadzą na tacy i pokażą jak co zrobić.
Do IP 95.166.56 Zapewniam, że ze mną jestem wszystko OK. Jestem osobą zupełnie postronną, a nie jak mogłoby się wydawać autorką artykułu. Widać, że nawet komentarz odmienny od innych może wzbudzić aż tyle negatywnych emocji. A przecież Polska to taki katolicki naród, wstyd i obłuda. pozdrawiam.
Boże, ludzie nie komentujcie bo aż wstyd was czytać, bądźmy wszyscy bardziej tolerancyjni.W Świnoujściu zauwazylam ze ludzie to by każdemu na złość zrobili, przykre
Co jest z tymi ludźmi nie tak ? Wszystko k*rw* i na pewno z głową. Pani się tak nie denerwuje. Żyje w tym mieście od lat i mnie również przeraża poziom egoizmu i chamstwa wśród mieszkańców a jeżeli chodzi o promiarzy to szkoda nerwów takie buraki że nawet w obornikach śląskich takich nie mają. Ile razy było że śpieszyłem się na prom a oni nagle dają sygnał odpływania o kulturze osobistej nie mówiąc.
Wszystko się należy z dzieckiem biskupa lub prezesa na rękach.
Napisała matka 3dniowego nie narodzonego noworodka :)
O Boże. Trzeba było karetkę wezwać albo jechać wieczorem jak jesynchlodnken a nie o 12. Przestańcie się ludzie ze sobą tak pieścić.
biedna...mówi o znieczulicy, teraz dotarło do niej co to znaczy stać w kolejce podczas upału...pytam o jej zdanie kiedy była przed ciążą, czy też współczuła innym ?...
Do 262 jesteś zakompleksionym pustym nietolerancyjnym katotalibem musisz zmienić leki, nie zapomnij że karma wraca podwójnie
Z ludźmi wszystko jest ok - proszę zadać to samo pytanie sobie.
Proszę pani - a ja w dalszym ciągu twierdzę, że ciąża to nie choroba. Pracownik Żeglugi zachował się prawidłowo. To, że pani urodziła, wcale nie oznacza że wszyscy mają się pani kłaniać w pas. A ton pani listu wyraźnie pokazuje jakiego pokroju osobą jest pani...
Kobieto nie przesadzaj. Sama mam dzieci a także małe. Jest coś takiego jak klimatyzacja. Trzeba było dziecko ubrać w samego bodziaka i nakryć na chwilę do samochodu w samochodzie odkryć kocyk do tego klima. I tak nie dmucha na dziecko bezpośrednie. Użytkownik nie róbmy z siebie ofiar sama byłam po cesarce i nie ważne było ile czekałam na prom siedziałam na tyłku i czekałam.